Dzięki sprzedaży na poziomie 10 milionów egzemplarzy w ciągu zaledwie czterech i pół roku ten mały komputer stał się prawdopodobnie najbardziej znanym komputerem, jaki kiedykolwiek wyprodukowano w Brytanii. Projekt, który początkowo miał na celu przyciągnięcie młodych studentów do świata informatyki, nieoczekiwanie urósł do nieoczekiwanych rozmiarów, a obecnie jest wykorzystywany zarówno przez młodych, jak i starszych do wielu projektów. Co ważniejsze, rozszerzył się, zapewniając organizacji wielką nagrodę komercyjną.
Wszystkie rewelacje na temat sukcesu Raspberry Pi zostały ujawnione przez założyciela Raspberry Pi Ebena Uptona w niedawnym ogłoszeniu na firmowym blogu strona. Powiedział,
Kiedy uruchamialiśmy Raspberry Pi, przyświecał nam prosty cel: zwiększyć liczbę osób aplikujących na studia informatyczne w Cambridge. Mieliśmy nadzieję, że oddając tanie, programowalne komputery w ręce właściwych młodych ludzi, uda nam się ożywić emocje związane z komputerami, które towarzyszyły nam w latach 80. XX wieku dzięki naszym komputerom Sinclair Spectrum, BBC Micros i Commodore 64s.
W tamtym czasie myśleliśmy, że nasze wolumeny w ciągu całego życia mogą wynieść dziesięć tysięcy sztuk – jeśli będziemy mieli szczęście. Nie spodziewano się, że dorośli będą używać Raspberry Pi, nie oczekiwano sukcesu komercyjnego, a już na pewno nie oczekiwano, że cztery lata później będziemy produkować dziesiątki tysięcy sztuk dziennie w Wielkiej Brytanii i eksportować Raspberry Pi na cały świat.
Raspberry Pi stało się dziś tak popularne, że można z nim realizować kilka rodzajów projektów, w tym:
Oferta: naucz się robotyki zrób to sam dzięki kompletnemu zestawowi startowemu Raspberry Pi 3 (55% taniej)
Nowy zestaw startowy Raspberry Pi
Dlatego 10 milionów sprzedanych produktów mogło nie być zaskoczeniem dla milionów ludzi na całym świecie, którzy z niego korzystali i czerpali z niego korzyści.
Jaka jest przyszłość Raspberry Pi w ekosystemie informatyki, zwłaszcza jeśli chodzi o zwrócenie uwagi młodych ludzi na programowanie i rozwój robotyki? Podziel się z nami swoimi przemyśleniami w sekcji komentarzy poniżej.