Android

CEO firmy Akamai widzi szansę na spowolnienie gospodarcze

Akamai CEO Tom Leighton on exploding digitization

Akamai CEO Tom Leighton on exploding digitization
Anonim

Dzięki zmniejszeniu liczby pracowników i kosztów związanych z pogorszeniem koniunktury, prezes i dyrektor generalny firmy Akamai Technologies, Paul Sagan, chce, aby jego zespół ds. Sprzedaży spędzał więcej czasu z klientami, starając się zapewnić, że usługi dostarczania zawartości i usługi hostingu końcowego nie będą wystarczające. t kończą się na liście wydatków, które rozważają cięcia. Jednocześnie powiedział, że recesja popchnie niektóre firmy, szczególnie te w handlu detalicznym, do przyspieszenia ich przejścia do Internetu.

Sagan usiadł z News Service podczas ostatniej wizyty w Singapurze, aby porozmawiać o tym, jak Akamai zajmuje się recesją i wpływem, jaki ma na popyt na treści i usługi internetowe. Przedstawił także swoje przemyślenia na temat amerykańskich planów rozszerzenia dostępu do Internetu szerokopasmowego i neutralności sieci. Poniżej znajduje się zredagowany zapis tej rozmowy:

IDG News Service: Co robi Akamai, aby przezwyciężyć obecny kryzys?

[Więcej informacji: Najlepsze serwisy do streamingu TV]

Sagan: Po prostu wyszliśmy Nasz globalny wzrost sprzedaży i spędziliśmy dużo czasu na szkoleniu i przypominając ludziom, że nie chodzi tylko o szukanie nowych firm, które będziemy robić agresywnie, jak zawsze. Duży nacisk kładziemy na zadowolenie klienta, a także na powrót i słuchanie klientów. Na przykład w tym regionie zwiększyły się oczekiwania na to, jak często będziemy kontaktować się z klientem i rozmawiać z nim, i rozumiemy, że nie jest to tylko co trzy lata lub dziesięć lat po odnowieniu umowy. Chcemy rozmawiać z nimi co kwartał lub co miesiąc i zrozumieć, co dzieje się w ich biznesie, jaki jest ich punkt widzenia i czy możemy w tym pomóc.

Jest kilka rzeczy, które robisz w czasach kryzysu, a jednym z nich jest słuchanie do twoich klientów, a drugi jest zbyt komunikujący. Próbujemy i mamy nadzieję, że zobaczymy wyniki.

IDGNS: Czy uważasz, że pakiet bodźców do Internetu szerokopasmowego w USA wygeneruje duży wzrost popytu na usługi szerokopasmowe i treści?

Sagan: Myślę, że to dobrze do zrobienia, ale jeśli spojrzy się na około 7 miliardów dolarów, jest to naprawdę ukierunkowane na przyjęcie Internetu szerokopasmowego na obszarach wiejskich, więc tylko liczba osób, które zostaną dotknięte, jest stosunkowo niewielka. To nie pomoże większości populacji, którzy wciąż nie mogą uzyskać superszybkiego połączenia w obszarach miejskich. Sądzę jednak, że administracja była słusznie zaniepokojona tym, że jeśli przynajmniej pewien poziom łączy szerokopasmowych jest dostępny w większości obszarów miejskich - a wysoka prędkość jest dostępna w pracy - kiedy dociera się do obszarów wiejskich, w małych miastach często nie ma dostępu do szerokopasmowego internetu w pracy lub w domu. Próbują zachęcić operatorów do rozciągnięcia kabla znacznie dalej i oczywiście ponoszą wyższe koszty za potencjalnie niższy zwrot.

Pod pewnymi względami odzwierciedla stary system telefoniczny. Nie wymaga powszechnego dostępu do łączy szerokopasmowych, ale naprawdę zachęca dostawców do budowania na obszarach wiejskich. Sądzę, że istnieje przypuszczenie, że będą one na przykład wiązać szpitale z siecią, nawet na obszarach wiejskich. Pytanie brzmi, czy jeśli to zrobisz, możesz zachęcić ich, by jakoś udostępnili je społeczności? W ogólnym pakiecie stymulacyjnym jest to stosunkowo niewielka część.

IDGNS: Jakie są długoterminowe perspektywy rozwoju usług szerokopasmowych i treści w USA? Czy tempo wzrostu zwolni lub będzie rosło w szybkim tempie?

Sagan: Jest ogromny. Nadal widzimy, że rośnie. Widzimy szybkie przyjmowanie bogatszych treści medialnych, w szczególności witryn konsumenckich, a nie tylko witryn rozrywkowych, ale także witryn handlowych i handlowych. Jeśli witryny komercyjne nie będą nadal powiększać swoich witryn, aby wyświetlać filmy wideo o produktach, pokazy i interaktywność, ich witryny nie będą konkurencyjne. To coś w rodzaju prowadzenia czarno-białej reklamy telewizyjnej w czasie premiery. Wygląda na to, że byłeś poza 1950 lub 1960. Zwłaszcza w przypadku głośnych wydarzeń wideo - na przykład sportowych - ludzie zaczynają oferować wersję w jakości HD, oprócz wykonywania standardowego strumienia 300 kb lub 500 kb. Jest to nadal jednocyfrowy procent, ale coraz więcej osób może uzyskać strumień 1 MB. To nie jest prawdziwy sygnał HD, ale jest przynajmniej tak dobry, jak standardowy telewizor i można go wyświetlać na ścianie.

IDGNS: Czy internetowa relacja prezydenta Baracka Obamy była dobrym przykładem potencjału tego typu treści?

Sagan: Z pewnością było. Większość materiałów wideo nie była w sieciach szerokopasmowych, ale z pewnością była to jakość telewizyjna i widzieliśmy jedną z największych widowni, jaką kiedykolwiek widzieliśmy, największą na jednym wydarzeniu. Prowadzimy publiczny indeks ruchu informacyjnego na naszej stronie, który gromadzi 200 wiodących dostawców na całym świecie, więc nie jest to żadna indywidualna własność danych. Maksymalna liczba użytkowników na minutę w tych witrynach była nocą wyborczą o godzinie 23.00, kiedy ogłoszono zwycięzcę. Wielu ludzi szukało danych, a nie filmu. W dniu inauguracji szczytowa liczba użytkowników w środku dnia, kiedy robili przekleństwa, wynosiła 5 milionów [M] lub 6 milionów [M] użytkowników na minutę, a stawki wideo były poza listami dla nas. Wydaje mi się, że naprawdę widzieliście, nawet w każdej sieci telewizyjnej, że nadal widzieliście telewizory, które dostrajały się przez internet.

IDGNS: Czy istnieje silna korelacja między tym, jak gospodarka działa, a popytem na usługi szerokopasmowe?

Sagan: Tak, ale strona internetowa ma przewagę. Widzieliśmy rekordowe zakupy online w czwartym kwartale. W rzeczywistości, liczby wskazują na silny wzrost zakupów w Internecie, nawet jeśli ogólny sektor detaliczny był słaby z powodu recesji i kryzysu kredytowego, który jest realny. Nie będę udawał, że Internet żyje w jakiejś szczęśliwej bańce, ale myślę, że to, co widzimy, to coraz więcej osób, mówiących cokolwiek mam zamiar zrobić, zrobię to w Internecie.

Ponieważ internet wciąż stanowi niewielki procent całkowitej sprzedaży detalicznej, wciąż ma ogromną szansę na rozwój. Mimo że ludzie są znacznie ostrożniejsi w kwestii wydatków w tym środowisku, spodziewam się, że ludzie będą nadal próbować rozwijać swój kanał online. Tutaj są możliwości rozwoju i kiedy wychodzimy z drugiej strony, tak naprawdę firmy będą wykorzystywać.

IDGNS: Jakie są twoje przemyślenia na temat neutralności sieci? W jaki sposób utrzymujemy dostęp do Internetu w taki sposób, aby stworzyć równe szanse pomiędzy dużymi firmami i mniejszymi graczami?

Sagan: To dobre pytanie. Neutralność sieci to termin, który został wykorzystany i nadużyty. Na najwyższym poziomie oznacza to, że użytkownik powinien mieć dostęp do dowolnego wyboru, z zastrzeżeniem wszelkich przepisów dotyczących praw autorskich lub subskrypcji. To niekoniecznie byłoby darmowe, ale miałbyś do niego dostęp, a dostawca usług internetowych nie filtrowałby go w żaden sposób w oparciu o własne cele biznesowe lub punkt widzenia. Generalnie myślę, że to świetny pomysł.

Z drugiej strony, do punktu, w którym ludzie mówią, że sieć nie powinna sobie radzić sama: jeśli mogę mieć dostęp do czegokolwiek, jak śmiesz robić równoważenie obciążenia lub filtrowanie określonych rodzajów ruchu? Czasem jest to również naiwne, ponieważ jeśli chcesz, aby sieć działała, chcesz, aby była odporna na awarie i chcesz, aby się nie zatkała, oczywiście muszą być na to narzędzia zarządzania. Nie chcesz, aby jeden zły aktor nadużywał systemu i załamał go dla wszystkich innych. Myślę, że kluczem jest to, że musi być przejrzyste. Ludzie muszą zrozumieć, że zarządzasz siecią, aby upewnić się, że działa w taki sposób, w jaki ją sprzedałeś lub z innego powodu. I tu było trochę mętnie.

Nie jest jasne, czy Waszyngton podejmie oficjalne działania w tej sprawie z komisarzem FCC i nie wiadomo, czy będzie to wymagane, ponieważ wiele z tego, co ludzie martwią, ta sieć dostawcy będą budować różne rodzaje ścian, odgrodzić się z Internetem. To tak naprawdę się nie stało, więc ludzie obserwują, ale nie wiadomo, co się właściwie stanie. Z pewnością nie ma przepisów, które są obecnie aktywne w tym obszarze, i o ile wiem, nie ma nawet żadnych nowych ram regulacyjnych, które są na stole. Myślę, że cały program stymulujący gospodarkę rozproszył wszystkich.