Car-tech

Entuzjaści Androida Push for Paid Apps

Android Notifications - Part 11, Triggering & handling Push Notifications

Android Notifications - Part 11, Triggering & handling Push Notifications
Anonim

Android Army przechodzi przez wiadro z kolekcją, zachęcając swoich towarzyszy do kupowania większej ilości aplikacji na Androida.

"Płatna deklaracja dotycząca aplikacji" jest próbą udowodnienia, że ​​właściciele telefonów z Androidem nie są kasynami. Blogger z AndroidGuys, Chuck Falzone, rozpoczął kampanię około tydzień temu, prosząc właścicieli telefonów z Androidem, by wydali co najmniej 5 USD tygodniowo na aplikacje, i zobowiązali się do zobowiązania się poprzez hashtag na Twitterze.

[Czytaj dalej: Najlepsze telefony z Androidem dla każdego budżet.]

"Teraz robienie tego jest wspaniałe - wspiera programistów, którzy już pracują, aby ulepszyć Androida - ale sprawienie, by było wiadomo, jest jeszcze lepsze, ponieważ zachęca do dalszego rozwoju", napisał Falzone.

Falzone zainspirował go blog blogowego twórcy Larva Labs, Johna Watkinsona, który oszacował dożywotnią wypłatę programistów Androida w wysokości 21 000 000 $. To nie jest mała suma, ale jest to tylko 0,02 procenta wypłaty całego życia Apple na rzecz twórców iPhone'ów. Wniosek Watkinsona? Trudno uzasadnić rozwój aplikacji na Androida jako pracy pełnoetatowej.

Obietnica opłacania aplikacji ma na celu przekonanie twórców Androida o chęci kupowania. Ruch ten zbiera trochę energii, wraz ze wspierającymi blogami na temat Phandroid i Androinica, i tweetami od nabywców aplikacji wciąż się rozwijających.

Ale zadowolenie programistów i zachęcanie do sprzedaży wymaga więcej niż wysiłku oddolnego. Android Market ma problemy, które Google musi rozwiązać, jeśli chce przyciągnąć więcej deweloperów. Nie wierz mi na słowo. Spójrz na to, co powiedzieli niektórzy deweloperzy w ciągu ostatnich kilku tygodni:

Simon Judge jest sfrustrowany brakiem interfejsu Android Market na przeglądanie aplikacji, opóźnieniami od Google w udostępnianiu nowych telefonów na rynku oraz ograniczeniami na rynku długość pisemnych opisów aplikacji. Zauważa również problemy z piractwem, problemy z przetwarzaniem kart kredytowych oraz niemożność modyfikacji opinii przez użytkowników, nawet po naprawieniu błędu lub błędu.

Jon Lech Johansen zarzucił Google, że nie udało mu się poznać rynku Android Market. Wskazał na przykład, że kategoria multimedialna rynku jest zdominowana przez dzwonki - z których wiele narusza prawa autorskie - aż do pogrzebania legalnych aplikacji, takich jak Pandora. Skarżył się również, że tylko 13 krajów oferuje płatne aplikacje, mimo że telefony z Androidem sprzedawane są w 46.

Czy ci dwaj deweloperzy należą do mniejszości? Nie według Skyhook Wireless, którego badanie deweloperów z grudnia 2009 r. Wykazało, że 57 procent nie było zadowolonych z zysków za pośrednictwem Androida.

Obietnica płatnej aplikacji jest szlachetnym wysiłkiem i miłym sposobem podziękowania programistom za ich pracę. Teraz Google musi wykorzystać dobrą wolę, agresywnie zwalczając problemy związane z Android Market.