Strony internetowe

Dopuszczenia w sklepach z aplikacjami wciąż nie mają sensu, nie są Spotify lub nie

ZAKAZANE APKI z GOOGLE PLAY

ZAKAZANE APKI z GOOGLE PLAY
Anonim

Wiele się dzieje z rzekomych ulepszeń w App Store firmy Apple, ale zatwierdzenie usługi muzycznej o nazwie Spotify tylko rodzi więcej pytań. A ostatnia aprobata Loopt była dużym krokiem wstecz, nawet jeśli Phil Schiller może nie być w stanie tego naprawić.

Spotify to usługa muzyczna oferująca subskrypcję, która daje użytkownikom dostęp do biblioteki 4 milionów piosenek za miesięczną opłatą. Niektórzy postrzegają to jako poważnego konkurenta dla sklepu iTunes Apple i są zaskoczeni, że aplikacja została zatwierdzona.

Tymczasem Loopt może być prawdziwym powodem, dla którego nie ma aplikacji Google Latitude na iPhone'a. Loopt robi to samo, co "Współrzędne" - przesyła znajomym informacje o lokalizacji w czasie rzeczywistym. Jest to również pierwsza aplikacja innej firmy, która może wysyłać aktualizacje w tle, gdy aplikacja nie działa, ale robi to przez sieć AT & T, a nie z samego iPhone'a.

[Czytaj dalej: Najlepsze telefony z Androidem dla każdego budżet.]

Wygląda na to, że Google próbował tego z aplikacją Współrzędne i odmówił jej Apple. Jaka jest różnica między Loopt a Google Latitude? Loopt zawarł umowę, w ramach której jej klienci zapłacą AT & T dodatkowe 3,99 USD miesięcznie za usługę. Usługa Google Latitude jest bezpłatna w telefonach, które ją obsługują i działa w tle.

Tradycyjnie przewoźnicy naliczali dodatkowe opłaty za aplikacje lokalizacyjne, a AT & T najwyraźniej zamierza kontynuować praktykę w firmie Loopt. Ładowanie za wykorzystanie danych lub na podstawie aplikacji stanowi zły precedens dla przyszłych aplikacji na iPhone'a.

Ale jeśli Google nie chciało grać (lub nawet powiedział, że powinno), domyślamy się, że rozumiemy, dlaczego bezpłatny Aplikacja Google Latitude nie jest dostępna dla użytkowników iPhone'a.

Jeśli chodzi o inne domniemane ulepszenia w App Store:

Jeśli naprawdę zajmuje to osobista uwaga Phila Schillera, aby poradzić sobie z nieszczęśliwymi programistami, Apple jest w świecie cierpienia. Proces zatwierdzania w App Store jest tak skryty, jak wszystko, co przygotował Stary Związek Radziecki i ma tyle samo sensu.

Schiller dostaje punkty za udowodnienie, że starsi pracownicy Apple są w rzeczywistości ludźmi. Jest pierwszym facetem od marketingu (numer 2, jeśli liczyć Steve'a Jobsa) i ostatnio stał się fechtmistrzem, gdy problemy z App Store wymknęły się spod kontroli.

Ale Schiller nie może tego zrobić na zawsze i naprawdę nie może tego zrobić wystarczy go, by zrobić więcej niż symboliczną różnicę.

Potrzebny jest nowy proces zatwierdzania w App Store, który ma sens i który zaczyna się od zatrudniania o wiele więcej osób. Niedawno czytałem, że Apple zatrudnia tylko około 40 osób pracujących w aprobatach App Store.

Oto cytat z New York Times artykułu:

"Apple otrzymuje co tydzień 8.500 nowych aplikacji i aktualizacji aplikacji Firma zatrudnia zespół 40 pełnozatrudnionych recenzentów, a każda aplikacja jest niezależnie oceniana przez dwóch niezależnych recenzentów przed uzyskaniem zielonego światła.Spółka stwierdziła, że ​​95 procent aplikacji iPhone'a zostanie zatwierdzonych w ciągu 14 dni od przesłania. "

Chociaż nie można zweryfikować tych twierdzeń, które można znaleźć w odpowiedzi Apple na zapytanie FCC, wygląda na to, że recenzenci spędzają bardzo mało czasu na analizowaniu każdej aplikacji.

Dwóch recenzentów, każdy wydający 30 minut z aplikacją (godzina całkowita na aplikację) będzie mogła przejrzeć 80 aplikacji w 40-godzinnym tygodniu pracy. Dla całego zespołu to 1600 aplikacji tygodniowo, ale przybywa 8 500 nowych aplikacji.

Jeśli spędzają 6 minut na aplikacji, mogą nadążyć za przychodzącymi aplikacjami. Ale wydaje się, że jest to bardzo krótki czas na dokonanie jakiejkolwiek kontroli jakości lub zawartości poszczególnych aplikacji.

Nie należę do tych, którzy uważają, że Apple powinien po prostu poddać się i zatwierdzić wszystko, co jest przedkładane. Lubię i doceniam pracę Apple, która powstrzymuje ofensywne aplikacje lub osoby z problemami technicznymi.

Ale kiedy Apple wykorzystuje swoją monopolistyczną kontrolę nad aplikacjami na iPhone'a, decyduje kto będzie zwycięzcą - Loopt - i przegrany - Google Latitude -, Rysuję linię. Zwłaszcza, gdy Apple wydaje się szarpać klientów w imieniu AT & T.

Powtarzam, że monopole Apple muszą się skończyć.

David Coursey obserwuje Apple od ponad 20 lat. Tweetuje jako @techinciter i można się z nim skontaktować poprzez jego stronę internetową