Strony internetowe

Ballmer: brak czytników E-mail dla Microsoftu

Steve Ballmer, Founder, USAFacts and Former CEO, Microsoft

Steve Ballmer, Founder, USAFacts and Former CEO, Microsoft
Anonim

Cała Dolina Krzemowa może być Cupertino dreaminem Kindlesa i innych kuszących tabletów, ale Microsoft twierdzi, że nie chce mieć nic wspólnego z ciągle rozwijającym się rynkiem elektronicznych czytników. Zawsze entuzjastyczny Steve Ballmer rzucił bombę podczas wizyty w holenderskim uniwersytecie w czwartek, zgodnie z raportem opublikowanym przez Reuters.

"Mamy urządzenie do czytania", cytuje się wielkie B. "Jest to najbardziej popularne urządzenie na świecie - to komputer."

Ballmer powiedział, że Microsoft nie potrzebuje własnego, oddzielnego urządzenia do odczytu elektronicznego, dodając, że życzyłby sobie Amazon i innych dostawców książek cyfrowych udostępniłoby również swoje treści na komputerach PC.

[Czytaj dalej: najlepsze urządzenia przeciwprzepięciowe do kosztownej elektroniki]

Prawdopodobnie deszcz padnie na paradę analityków i ekspertów, którzy przewidują zbliżające się okrążenie Microsoft w wielkim wyścigu e-czytnika. Mówi się, że od jakiegoś czasu firma opracowuje "ściśle tajny" tablet o nazwie "Kurier" i - jak w przypadku tak dalekiego od mitycznych urządzeń Apple'a - wiele osób wzywało Kuriera do obracania się wokół rdzenia Możliwości e-czytnika. Niektóre spekulacje sugerowały, że Kurier wyglądałby nawet jak książka, chociaż inne doniesienia przypuszczają, że może to być coś w rodzaju elektronicznego dziennika.

Poza dzisiejszym nowym brzmieniem Ballmera, wszystko to - nawet kurierskie samo istnienie - to niewiele więcej niż tylko gadanie. W rzeczywistości możesz wrzucić Kuriera do blendera z tabletem Apple'a i tym szalonym, olśniewającym CrunchPadem i zrobić z siebie niezłego tęgiego Who-Knows-If-It'll-Ever-Be-Released.

To może być po prostu ładnie z wołowiną o smaku Wikipedii, o której słyszałem, że w tym tygodniu serwują w Nowej Anglii.

JR Raphael jest szefem kuchni w eSarkucie, jego wykwintnej kuchni z humorem. Możesz śledzić go na Twitterze: @jr_raphael.