Car-tech

Złośliwe oprogramowanie bankowe jest coraz bardziej przekradkowe, firmy bezpieczeństwa ostrzegają

eurobank i Bank Millennium łączą siły

eurobank i Bank Millennium łączą siły

Spisu treści:

Anonim

Autorzy szkodliwych programów finansowych próbują uniknąć nowych systemów zabezpieczeń bankowości internetowej, powracając do bardziej tradycyjnych technik kradzieży poświadczeń typu phishing, według naukowców z firmy ochroniarskiej Trusteer.

Większość finansowych trojanów Programy wykorzystywane obecnie przez cyberprzestępców są w stanie manipulować w czasie rzeczywistym sesjami bankowości internetowej zainicjowanymi przez ofiary na ich komputerach. Obejmuje to możliwość wykonywania nieuczciwych transakcji w tle i ukrywania ich przed użytkownikiem poprzez modyfikowanie stanu konta i wyświetlania historii transakcji w przeglądarce.

W rezultacie banki zaczęły wdrażać systemy, aby monitorować interakcje klientów z ich witrynami i wykrywa anomalie, które mogą wskazywać na aktywność szkodliwego oprogramowania. Wydaje się jednak, że niektórzy twórcy szkodliwego oprogramowania powracają do bardziej tradycyjnych technik, które polegają na kradzieży danych uwierzytelniających i wykorzystywaniu ich z innego komputera, aby uniknąć wykrycia.

[Więcej informacji: Jak usunąć złośliwe oprogramowanie z komputera z systemem Windows]

Znane trojany, nowa technika

Naukowcy Trusteer wykryli ostatnio zmiany w trojanach finansowych Tinba i Tilon, których celem było uniemożliwienie ofiarom dostępu do prawdziwych stron internetowych bankowości internetowej i zastąpienie ich stron logowania fałszywymi wersjami.

"Kiedy klient uzyskuje dostęp do strony internetowej banku, złośliwe oprogramowanie przedstawia całkowicie fałszywą stronę internetową, która wygląda jak strona logowania do banku "- powiedział w czwartek na blogu główny specjalista ds. technologii Trusteer, Amit Klein. "Gdy klient wprowadzi swoje dane logowania do fałszywej strony, złośliwe oprogramowanie wyświetli komunikat o błędzie z informacją, że usługa bankowości internetowej jest obecnie niedostępna. W międzyczasie szkodliwe oprogramowanie wysyła skradzione dane logowania do oszusta, który następnie używa zupełnie innej maszyny zaloguj się do banku jako klient i dokonuj nieuczciwych transakcji. "

Jeśli bank stosuje uwierzytelnianie wieloskładnikowe, które wymaga jednorazowych haseł (OTP), złośliwe oprogramowanie również prosi o podanie tych informacji na fałszywej stronie.

Ten rodzaj kradzieży danych uwierzytelniających jest podobny do tradycyjnych ataków phishingowych, ale jest trudniejszy do wykrycia, ponieważ adres URL w pasku adresu przeglądarki jest rzeczywistą stroną internetową, a nie fałszywą.

"To nie jest tak wyrafinowane jak wprowadzanie transakcji do sesje bankowości internetowej w czasie rzeczywistym, ale realizuje cel uniknięcia wykrycia - powiedział Klein.

Ta funkcja "zastępowania całej strony" jest obecna w wersji 2 Tinba, którą badacze Trusteer niedawno opublikowali odkryłeś i przeanalizowałeś. Szkodliwe oprogramowanie obsługuje Google Chrome i próbuje ograniczyć ruch sieciowy, przechowując obrazy załadowane na fałszywą stronę lokalnie.

Już w użyciu

Według naukowców Trusteer, Tinba v2 jest już używana w atakach ukierunkowanych na duże finansowe instytucje i konsumenckie usługi sieciowe.

"Banki zawsze miały do ​​czynienia z dwoma wektorami ataku w kanale internetowym" - powiedział Klein. "Pierwszą z nich jest kradzież poświadczeń. Istnieje wiele sposobów na wykonanie tego typu ataku, w tym złośliwego oprogramowania, pharmingu i phishingu." Drugim wektorem ataku jest przechwytywanie sesji, które odbywa się za pomocą szkodliwego oprogramowania. Te dwa wektory wymagają dwóch różnych rozwiązań. "

Banki powinni upewnić się, że chronią oba typy ataków, w przeciwnym razie cyberprzestępcy szybko dostosują swoje techniki, powiedział Klein. "Nie możesz zamknąć drzwi i zostawić otwarte okno."