Składniki

Niedzielny piątek: Indie gamingowe trafia do głównego nurtu

10 achievementów, których nie zdobył żaden gracz

10 achievementów, których nie zdobył żaden gracz

Spisu treści:

Anonim

Jest taka mała gra, Portal - może o niej słyszałeś. Jako część cieszącego się uznaniem krytyków Orange Boxa, który pojawił się pod koniec zeszłego roku, Portal wyłonił się z umysłów niedawnych absolwentów uczelni, których jedynym wcześniejszym źródłem do tworzenia gier był projekt studencki o nazwie Narbacular Drop. A co z Flow, hipnotyczną grą, która jest oczywistą inspiracją dla sceny komórkowej w Sporerze? (Jak ci się podoba - dwa darmowe linki do gier w pierwszym akapicie!).

Następnym razem, gdy będziesz w sklepie, zajrzyj dobrze na półki z grami wideo. Wiele dziwnych tytułów, które przyciągają twoje oko (te, które nie zawierają jakiegoś nadmorskiego kosmicznego marionetki lub wąsatego majstra), można prześledzić do społeczności indie. Niektóre z tych świetnych oryginalnych gier były przez jakiś czas online, gdzie służyły jako modele kolejnych wydań detalicznych. W tym tygodniu opowiem ci o kilku gratach, które są inspiracją - lub dobrymi i szybkimi alternatywami - wielkich gier detalicznych.

Little Big Planet (i Knytt Stories)

Treści tworzone przez użytkowników istnieją już od pierwszych dni gier komputerowych. Ale wciąż wygląda lepiej i staje się łatwiejszy (nie jest wymagany stopień programowania). Weź udział w grze DIY, Little Big Planet, która trafi na PlayStation 3 21 października. Gracze opowiadają o swoich konfigurowalnych postaciach i możliwościach projektowania dodatkowych poziomów. Nie znasz LBP? Zobacz wideo pokazujące, jak działa gra. Jednym słowem: niesamowite.

Bądź na bieżąco. Edytor Paktu na PC World On, Matt Peckham, wkrótce będzie miał wiele do powiedzenia o Little Big Planet - i być może uda nam się go winić za stworzenie pewnych poziomów, którymi można podzielić się z publicznością.

Nie mogę się doczekać? Zdecydowanie niższa wierność to Knytt Stories, autorstwa Nicklasa Nygrena (znanego również jako Nifflas). Zasadniczo jest to sprytnie mała gra logiczna do biegania i projektant poziomów, wszystko w jednym. Nie możesz budować swoich własnych poziomów tak bezboleśnie jak przy LBP, ale zawsze masz możliwość pobierania pracy innych graczy. A co najważniejsze, Knytt Stories jest całkowicie darmowy.

Quest z zamkiem (i Desktop Defense)

Nowatorski tytuł o nazwie Lock's Quest został wydany niedawno na konsolę Nintendo DS. W grze budujesz swoją obronę, aby odeprzeć ataki z robotów łowiących. To pociąga za sobą bieganie jak szaleniec w celu ataku na wrogów lub umieszczenie pułapek, a następnie wyścigi z powrotem do bazy, aby zachować nienaruszone struktury. To świetna zabawa - ale czy ktoś inny ma dziwne poczucie déjà vu? To na pewno brzmi bardzo podobnie do potworów PixelJunk, które pojawiły się na PS3 na początku tego roku. Oczywiście, idea budowania bazy i -defowania istnieje już od dłuższego czasu. Jednym z popularnych poprzedników jest gra Flash Desktop Defense Defense. Nie jest to tak duża jak w przypadku Lock's Quest, ale o wiele bardziej prawdopodobne jest to, że uciec z gry w przerwie na lunch. (Wyrzucanie twojego DS to trochę więcej gratulacji, że wydajność biznesowa jest wstrzymana.)

Line Rider 2 (i Line Rider)

Musisz pokochać historie sukcesu, takie jak opowieść o Line Rider. Słoweński student uniwersytetu Boštjan Cadez stworzył tę zabawkę internetową pod koniec 2006 roku. Głupiutki pomijacz czasu dotyczący postaci z kijem na saniach, który strzela do linii stworzonych przez użytkowników, szybko stał się kultowym hitem. Według witryny ponad 11 000 udostępnionych filmów z Line Rider'a wypełnia YouTube. Tak jak tutaj.

A teraz jest to pełnoprawna gra na PC, iPhone'a, Nintendo Wii i DS. Spośród nich wersja DS jest prawdopodobnie najbardziej logiczna do kupienia, choćby dlatego, że używasz ekranu dotykowego do rysowania linii i rozwiązywania zagadek. Ale zdecydowanie najfajniejsze funkcje to opcje projektowania własnych poziomów i pobierania pracy innych. Oczywiście zawsze można zagrać w darmowy oryginał, który zainspirował wszystko (wymagany Silverlight).

De Blob (i, no, De Blob)

Nieźle jak na projekt studencki, co? To jest oryginalna wersja na PC, ale gra Wii jest równie wspaniała - i zabawna.

Podobnie jak Line Rider, De Blob zaczął jako projekt studencki - w tym przypadku dla holenderskiego miasta Utrecht. Według Joosta Van Dongena zadaniem uczniów było "zrobienie gry, która bawi się na stacji, tak jak za dziesięć lat, tak aby podczas gry publiczność była informowana o tym, co się wydarzy". Rezultat: piękna gra 3D, w której kontrolujesz dużą rolkę, która pochłania kolory i odświeża bezbarwny świat. Początkowo ta zabawna, samodzielna gra przypomniała mi o Super Mario Sunshine. De Blob wygrał nagrody i zwrócił uwagę wydawcy gier w THQ, który postanowił zrobić z niego równie fajną (i wyjątkowo wspaniałą) grę na Wii. Nawet po pobraniu i odtworzeniu oryginalnej, darmowej wersji De Blob, okaże się, że wersja Wii to świetne, niezależne doświadczenie. Rozwiązujesz łamigłówki i próbujesz pokonać zegar podczas odkrywania bezbarwnego świata. Więc dalej: pomaluj miasto na czerwono … albo na fioletowo … albo na zielono.

Cóż, mój czas jest tutaj. Czy znasz jakieś inspiracje indie, o których reszta świata powinna wiedzieć? Wpisz komentarz poniżej!

Do następnego tygodnia …

Starszy pisarz Darren Gladstone poszukuje gadżetów, gier i dziwnych zastosowań dla humdrum tech. Innymi słowy, jest frajerem - i jest w porządku z tym.