Składniki

Dyski dewelopera wykorzystywały sklepy z grami "Oszustwo w branży"

Wyprawa po stare gry odc 2

Wyprawa po stare gry odc 2
Anonim

Nie znam Davida Brabena osobiście, ale nie wątpię, że jest fascynującym facetem, który ma wiele do powiedzenia na temat życia, wszechświata i komputerów BBC Micro. Okazuje się, że ma również coś do powiedzenia na temat sprzedawców, którzy sprzedają używane gry "oszukując branżę."

Brytyjski programista Braben, którego otwarta gra o handlu przestrzenią Elite wpłynęła na wszystko, od gier takich jak Oblivion do Grand Theft Auto IV. Jest także założycielem twórcy Lost Winds Frontier Developments.

Co to znaczy "oszustwo"? Niedawno powiedział Eurogamerowi

Sklepy nie dają nam sposobu na rozróżnienie między używanymi i nowymi. Więc sklepy w zasadzie oszukują przemysł …

Mamy wielu sprzedawców, którzy jedzą nasz lunch i odmawiają sprzedaży gier w pełnej cenie. Byłem w sklepie, w którym próbowałem kupić kopię stosunkowo niedawnej gry, i wziąłem puste pudełko z półki, a oni dali mi własną kopię. To, jak sądzę, jest haniebne. Brak zapasów nowych gier, zastępowanie ich grami będącymi w prezencie w tej samej lub w podobnej cenie … To naprawdę niszczy okres przydatności naszych gier.

Kto może się z tym nie zgodzić? Zdarzyło mi się nawet, że chciałem nową wersję gry, ale cały detal był kupą używanych kopii. I na pewno było to denerwujące.

Z drugiej strony, nie mogę nie zgodzić się z proponowanym przez Brabena fixerem-górnikiem, który polegałby na tworzeniu nadających się do sprzedaży i nieodzyskiwalnych wersji gier.

Moim argumentem jest to, że dla każdego gra istnieje dwie wersje. Jedna jest osobista, a nie do odsprzedaży, i jest ona wyraźnie wyjaśniona, że ​​nie możesz jej sprzedać. I jest dostępny za coś takiego jak 25 GBP. Odsprzedaż i wypożyczona kopia, która w filmie to w rzeczywistości około 80 GBP.

Sposób, w jaki to widzę, jeśli nie działa w ten sposób w przypadku książek, muzyki i filmów (a tak nie jest) dlaczego gry powinny być traktowane jak niektóre gatunki mutantów? Sklepy wideo sprzedają cały czas "over-viewing" overstock. Nie możesz przesuwać kabla HDMI bez uderzania w kilka koszy kasowych czy stolików kartowych ułożonych stosami filmów takich jak Batman Begins i Punch Drunk Love oraz Walk the Line. Używane sklepy z winylami i płytami CD już od dziesięcioleci. Zużyte księgarnie są wszędzie.

Wiem, on naprawdę mówi o umieszczeniu. Nie możesz kupować używanych książek, filmów ani muzycznych płyt CD u dużych sprzedawców detalicznych, takich jak Borders czy Barnes & Noble. Znajdź inny sposób dystrybucji swoich gier, chłopaki. Jeśli tak-i-tak detalista wycenia cię z własnego rynku, odciąć go od równania. "Ale to tylko naiwne!" No pewnie, chyba że alternatywa równa się twojej finansowej zgonie.

A jeśli chodzi o każdego, kto ma szerszy pędzel niż Braben i kto może twierdzić, że kupowanie używanych gier jest oznaką złej wiary w przemysł, wiedz, że nigdy, zawsze wygrywaj ten argument z konsumentami. Możesz umieszczać zdjęcia na plakatach kupujących gry, które uderzają niemowlęta w drewniane łyżki lub wchodzić na szczenięta na wysokich obcasach, a następnie gipsować je w każdym metrze i na lotnisku, a wciąż przegrało tę debatę.

Cyfrowe, fizyczne, internetowe MMO lub jednoosobowe, nie ma znaczenia. Powiesz komuś, że nie posiadasz gry, za którą zapłacili za nią sześćdziesiąt dolców, lub że nie mają prawa do jej odsprzedaży (lub postaci, którą spędzili dziesiątki lub setki godzin na budowaniu online) i będzie latać z konsumentów, parafrazując Douglasa Adamsa, dokładnie taki, jakiego nie mają cegły.