Białoruś - sytuacja patowa? Ile to jeszcze będzie to trwało? | dr Leszek Sykulski
Niektóre z największych krajów Europy wycofują się z kontrowersyjnego projektu porozumienia negocjowanego ze Stanami Zjednoczonymi, który pozwoliłby agencjom antyterrorystycznym tego kraju na dostęp do osobistych danych finansowych milionów europejskich obywateli, pojawił się w piątek.
Szwecja, która sprawuje sześciomiesięczne rotacyjne przewodnictwo w Unii Europejskiej, wynegocjowała tymczasowe porozumienie między rządem USA a UE pozwoliłoby to na przeanalizowanie szerokiego zakresu danych, w tym numerów rachunków bankowych, adresów i numerów identyfikacyjnych przez amerykańskie organy antyterrorystyczne.
Niemcy, Francja, Austria i Finlandia wyraziły poważne obawy, że pierwotne porozumienie z września będzie zbyt inwazyjne. Dane pochodzą z sieci bankowości SWIFT, która codziennie obsługuje miliony transakcji międzynarodowych.
[Czytaj dalej: Jak usunąć złośliwe oprogramowanie z komputera z Windows]Ich obawy wyrażają uczucia wyrażane przez niektórych parlamentarzystów europejskich, którzy czują, że mają został ominięty w negocjacjach.
Istniejąca UE prawo wyklucza parlament z debat na tematy związane z wymiarem sprawiedliwości, ale to się zmieni, gdy traktat lizboński wejdzie w życie w przyszłym miesiącu.
Prezydencja szwedzka uznała tekst E.U.-U.S. umowa jeszcze nie została sfinalizowana. "Niektóre kraje mają zastrzeżenia, jesteśmy w ciągłych negocjacjach, nic nie jest uzgodnione, dopóki wszystko nie zostanie uzgodnione", powiedział rzecznik szwedzkiego rządu Nils Hanninger w piątkowym wywiadzie telefonicznym.
Zaprzeczył, że celem było wykluczenie Parlamentu Europejskiego z procesu, wskazując, że negocjowane tymczasowe porozumienie będzie obowiązywało maksymalnie przez rok, a zaraz po podpisaniu umowy tymczasowej rozpoczną się negocjacje w sprawie stałego porozumienia.
Niemniej jednak, niemiecka minister sprawiedliwości Sabine Leutheusser-Schnarrenberger powiedziała była przeciwna umowie, która pozwalała na przekazywanie dużych ilości danych bez "przepisów prawnych dotyczących ochrony". Jej komentarze pojawiły się w czwartek w niemieckim dzienniku "Berliner Zeitung".
Kwestia SWIFT po raz pierwszy pojawiła się w 2006 r. Po artykule w The New York Times, który ujawnił, że władze USA miały dostęp do danych posiadanych przez belgijską sieć finansową w sprawie obywateli Europy bez wiedzy władz europejskich
Pod presją Parlamentu Europejskiego i niektórych krajów UE państwa członkowskie, niektóre gwarancje dotyczące prywatności zostały podane, a Stany Zjednoczone zobowiązały się zapewnić, że zbierane dane będą wykorzystywane wyłącznie w celach antyterrorystycznych.
Kwestia wybuchła ponownie tego lata, gdy SWIFT ogłosił, że zmienia lokalizację swojej bazy danych na Holandię. W tym czasie posłowie do PE zwrócili się do Komisji o informacje na temat zmienionych okoliczności i ich konsekwencji. Wielu posłów uważa, że prośba została zignorowana, a we wrześniu na sesji plenarnej Parlamentu wyrażali swoją frustrację.
SWIFT służy jako strażnik transakcji finansowych, dostarczając elektronicznych instrukcji dotyczących przesyłania pieniędzy pomiędzy 7800 instytucjami finansowymi na całym świecie. Firma z siedzibą w Belgii jest własnością ponad 2000 organizacji finansowych, w tym prawie wszystkich dużych banków komercyjnych. Domów maklerskich, zarządzających funduszami i giełd papierów wartościowych również korzystają z jego usług.
Kongres osiągnął porozumienie w sprawie stymulacji ekonomicznej
Negocjatorzy z Kongresu zgadzają się na pakiet stymulacyjny o wartości 789 miliardów dolarów, który obejmuje finansowanie różnych projektów technologicznych.
Porozumienie w sprawie dostępu do Internetu w nowych unijnych ustawach o telekomunikacji
ŻAden sędzia nie jest potrzebny, aby zabronić komuś dostępu do Internetu, ale prawo do Sieć jest postrzegana jako podstawowe prawo człowieka
Zasady dla nowych unijnych sieci telekomunikacyjnych a Futbol polityczny?
WE zaprezentowała projekt przepisów mających na celu stworzenie nowych sieci telekomunikacyjnych opartych na światłowodach , ale wielu uważa, że zasady są stronnicze na korzyść zasiedziałych.