Strony internetowe

Dodatkowa opłata może utrudnić działanie Droida firmom

What is a Transformer? An Electrical Transformer Tutorial

What is a Transformer? An Electrical Transformer Tutorial
Anonim

Droid został Wygląda jak zdecydowany rywal z klawiaturą QWERTY, aparatem 5MP, wymienną baterią, zakręcanym GPS i slotem MicroSD. Droid i jego 3,7-calowy ekran o przekątnej 854x480 obiecał klientom realną alternatywę dla zalewanej sieci AT & T i drakońskiej polityki Apple. Dlaczego musiał zepsuć coś dobrego, nakładając na swoich użytkowników Microsoft Exchange dodatkową opłatę w wysokości 15 USD?

Och, oczywiście, Verizon jest przyzwyczajony do tego, że trzyma się klientów Blackberry, którzy od lat płacą dodatkowe 15 USD Plan bazowy danych 30 USD na przywilej używania serwera BlackBerry Enterprise Server. Firmy, które korzystają z BES, już płacą za licencjonowanie serwerów i opłaty za miejsce, więc dodatkowy podatek od strony dostawcy nie jest zaskakujący. AT & T i T-mobile są również winni szczypania dodatkowych 15 USD od klientów Blackberry, którzy korzystają z BES. Nic więc dziwnego, że klienci Blackberry przechodzący na Droida mogli nie zwrócić większej uwagi na dodatkową opłatę.

[Czytaj dalej: Najlepsze telefony z Androidem dla każdego budżetu.]

Jednak Droid, z kampanią reklamową "iDon't, Droid Does", ma iPhone'a na celowniku. Telefon iPhone wykorzystuje technologię ActiveSync firmy Microsoft do łączenia się z Exchange, pomijając zapotrzebowanie na dodatkowy serwer, taki jak BES firmy Research in Motion. Łączność ta jest dostępna wraz z planem transferu danych o nieograniczonej wartości 30 USD. Droid korzysta również z ActiveSync, więc dlaczego jego plan danych kosztuje o 50 procent więcej za tę samą funkcjonalność? Z pewnością, jeśli Verizon próbuje ukraść klientom biznesowym AT & T, powinien podjąć próbę uzyskania konkurencyjności cenowej.

Czy naprawdę istnieją dodatkowe koszty związane z ciągnięciem poczty z serwera Microsoft w porównaniu z serwerem Gmail? Mało prawdopodobne. Wydaje się, że jest to tylko kolejna sztuczka dla klientów nikiel-i-dime, którzy potrzebują dostępu do firmowych serwerów pocztowych.

Właściciele firm prawdopodobnie zwrócą uwagę na tę rozbieżność. Załóżmy, że chcesz wyposażyć kilkunasto lub więcej mobilnych sprzedawców w telefon obsługujący pocztę e-mail. Jeśli korzystasz z Gmaila, iPhone i Droid będą kosztować tyle samo. Jeśli polegasz na serwerze Exchange, różnica wynosi tysiące rocznie. Czy Verizon sądzi, że klienci tego nie zauważą?

Michael Scalisi jest kierownikiem IT z siedzibą w Alameda w Kalifornii.