Android

Zuckerberg uspokaja lęki przed zmianami w TOS na Facebooku

Zuckerberg vs Congress: Addressing radicals and terrorists on Facebook

Zuckerberg vs Congress: Addressing radicals and terrorists on Facebook
Anonim

Kto jest właścicielem i kontroluje twoje informacje na Facebooku? Było to pytanie, które wielu debatowało podczas weekendu, ale dyrektor generalny Facebooka, Mark Zuckerberg, w końcu dał nam odpowiedź (prawie) wczoraj.

Zawsze jest trudna równowaga pomiędzy dzieleniem się informacjami a zachowaniem prywatności na Facebooku, teraz z ponad 150 milionów użytkowników na całym świecie. Sieć społecznościowa, pięcioletnia w tym miesiącu, zaktualizowała warunki korzystania z usługi (te długie strony małego tekstu, którego zbyt wielu z nas prawie nigdy nie przeczytało) 4 lutego.

Zmiany przeszły pod radar, tylko do momentu zorientowany blog zaatakował ich: "Wszystko, co przesyłasz na Facebooka, może być wykorzystywane przez Facebooka w dowolny sposób, jaki uzna za stosowny, na zawsze, bez względu na to, co zrobisz później. Chcesz zamknąć swoje konto? Dobrze dla ciebie, ale Facebook wciąż ma prawo robić cokolwiek zechce z twoją starą zawartością, "podpalił Konsumenta w swojej interpretacji.

[Czytaj dalej: Jak usunąć złośliwe oprogramowanie z twojego komputera z Windows]

Jednak Mark Zuckerberg, CEO Facebooka, odpowiedział wczoraj na blogu: "Naszą filozofią jest to, że ludzie są właścicielami swoich informacji i kontroli, komu je udostępniają. Kiedy osoba udostępnia informacje na Facebooku, najpierw musi udzielić Facebookowi licencji na wykorzystanie tych informacji, abyśmy mogli pokazać to innym osobom, poprosił nas o podzielenie się nim. Bez tej licencji nie mogliśmy nie pomagają ludziom udostępniać tych informacji.

Warunki korzystania z Facebooka są jednak bardzo proste. Po zarejestrowaniu się w sieci społecznościowej "udzielasz Facebookowi nieodwołalnej, wieczystej, niewyłącznej, zbywalnej, w pełni opłaconej, światowej licencji (z prawem do udzielania sublicencji) na (a) używanie, kopiowanie, publikowanie, przesyłanie strumieniowe, przechowywanie, zachowywać, publicznie wykonywać lub wyświetlać, przesyłać, skanować, formatować, modyfikować, edytować, ramkować, tłumaczyć, wycinać, dostosowywać, tworzyć prace pochodne i rozpowszechniać (przez wiele poziomów), […] "(Przeczytaj pełne terminy tutaj)

Ale czy to nie jest sprzeczne z tym, co właśnie powiedział Zuckerberg? Tak, tak, ale CEO pisze dalej w swoim blogu: "w rzeczywistości nie udostępnilibyśmy twoich informacji w sposób, jakiego byś nie chciał. Zaufanie, które w nas umieszczasz jako bezpieczne miejsce do dzielenia się informacjami, to najważniejsza część tego, co działa na Facebooku. " I słusznie, Zuckerberg nadal mówi, że "nadal mają dużo do zrobienia, aby lepiej komunikować o tych problemach, a nasze warunki są tego przykładem", ponieważ tak naprawdę nie wiemy, czego się spodziewać od ich prywatności, kiedy zapisują się do Facebooka.

Czy powinniśmy ślepo ufać, że Facebook nie wykorzysta naszych informacji w żaden inny sposób, niż byśmy tego chcieli? Jak chcesz, aby Facebook zajmował się twoimi danymi osobowymi, wiadomościami i zdjęciami, które udostępniasz w sieci społecznościowej? Proszę dać mi znać w komentarzach.