Car-tech

Francuski sąd nakazuje Twitterowi zidentyfikowanie rasistowskich głośników wysokotonowych

Julki z Twittera

Julki z Twittera

Spisu treści:

Anonim

Francuski sąd nakazał Twitterowi przekazać wszelkie dane, które mogłyby pomóc władzom w identyfikacji osób, które opublikowały rasistowskie i antysemickie tweety na swojej stronie internetowej.

Sprawa, 24 stycznia, została podjęta w dniu 17 Izba Sądu Okręgowego w Paryżu wynika ze skargi złożonej w październiku przez Związek Francuskich Studentów Żydowskich. Grupa działała po wznowieniu antysemickich uwag na Twitterze pod hashtag #agoodjew.

Grupa studencka poprosiła Twittera o usunięcie tweetów i przyjęcie nowego systemu reagowania na nienawistne wiadomości. "Prosimy Twittera o wzięcie na siebie odpowiedzialności", powiedział przed wydaniem orzeczenia prezydent UEJF Jonathan Hayoun.

Ale decyzja sądu poszła dalej, wymagając od Twittera przekazania wszelkich danych, które mogłyby zidentyfikować tych, którzy wysłali tweety. Strona francuska na Twitterze musi również umożliwiać użytkownikom łatwe oznaczanie tweetów uznanych za nielegalne zgodnie z francuskim prawem, w tym rasistowskich i nienawistnych wiadomości.

Większość tweetów z #agoodjew została usunięta przez Twittera.

Hayoun nazwał nakaz sądowy "historyczna decyzja". "Przypomina ona ofiarom rasizmu i antysemityzmu, że nie są sami, i że francuskie prawo, które ich broni, musi być wszędzie stosowane, nie powinno być wyjątku dla Twittera", powiedział w oświadczeniu (po francusku).

Ostrożnie zalecono

Ale John Simpson, rzecznik konsumentów w Consomme Watchdog, powiedział, że Twitter powinien opierać się przekazywaniu danych w takim stopniu, w jakim to możliwe. "Obawiam się jednak, że zgodnie z francuskim prawem Twitter ostatecznie będzie musiał ujawnić informacje" - powiedział.

Twitter nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz.

To nie jest pierwszy raz, kiedy Twitter przejść granicę między wolnością słowa a prawami, które ograniczają mowę nienawiści. W październiku zablokował konto skrajnie prawicowej grupy w Niemczech po wydaniu rozkazu rządowego. Było to zgodne z nową polityką przyjętą na Twitterze, mającą na celu uznanie, że różne kraje mają różne prawa i idee dotyczące wolności słowa.

Rozkaz francuskiego sądu nadszedł w tym samym tygodniu, w którym Google opublikował swój dwa razy do roku raport na temat przejrzystości, z którego wynikało, że rządowe wnioski o dane użytkownika wzrosły o ponad 70 procent od 2009 roku.

Zach Miners obejmuje serwisy społecznościowe, wyszukiwarki i wiadomości o nowościach technologicznych dla IDG News Service. Śledź Zach na Twitterze na @zachminers. Adres e-mail Zach to: [email protected]