Składniki

Google dodaje trzeci wymiar do internetowych relacji społecznych

TRZECI WYMIAR - Zapomnij O Tym

TRZECI WYMIAR - Zapomnij O Tym
Anonim

Google wkroczyło na kolejną przestrzeń dzięki uruchomieniu Lively, narzędzia do tworzenia trójwymiarowych przestrzeni społecznościowych na stronach internetowych, który jest teraz dostępny w publicznym teście beta.

Platforma pozwala użytkownikom tworzyć i personalizować ich własny charakter, więc zwane awatary i ich własne pokoje, co nie jest niczym nowym: Second Life robi tyle samo.

Ale kluczową cechą Lively jest integracja ze zwykłym Internetem. Użytkownicy mogą tworzyć pokoje i umieszczać je na swojej stronie internetowej lub blogu, pisze Niniane Wang, kierownik ds. Technicznych w Google, na blogu firmy.

Pokoje mogą być również zintegrowane z stronami MySpace i Facebook, i istnieje także wsparcie dla odtwarzania filmów z YouTube i pokazywania zdjęć w wirtualnych telewizorach i ramkach do zdjęć, zgodnie z Wang.

Inspiracją dla platformy było przekonanie, że obecny świat społeczny jest zbyt statyczny, zgodnie z Wang.

Z Lively ona chce, aby użytkownicy mogli komunikować się za pomocą słów, grafiki 3D i gestów. Użytkownicy mebli wybierający do swojego pokoju powinni dać odwiedzającym wyobrażenie, kim są, i bardziej przejmujące jest otrzymanie animowanego uścisku niż zobaczenie tekstu "[[hug]]" wyświetlanego na ekranie, zgodnie z Wang.

Aby móc korzystać z Lively beta, użytkownicy potrzebują komputera z systemem Windows, a także Internet Explorer lub Firefox (przeglądarka jest klientem) i mieć więcej lat niż 13 lat.

To, czy Lively odniesie sukces, jest bardzo trudne do przewidzenia ponieważ sieci społecznościowe to jeden z najbardziej nieprzewidywalnych rynków, według Steve'a Prentice'a, wiceprezesa i pracownika firmy Gartner. "Będzie musiał odciążyć użytkowników z istniejących platform i zawsze jest to trudne, ponieważ chodzi przede wszystkim o przyciąganie kluczowych osób, a nie o funkcje" - powiedział Prentice.

Uważa, że ​​platforma jest lepsza dla Google konkurować z Facebookiem niż z innymi istniejącymi i podobnymi platformami, w tym IMVU i Habbo. Spodziewa się również, że deweloperzy, którzy będą chcieli wziąć udział w tej imprezie, będą mieli okazję.

Zarabianie pieniędzy będzie również trudną walką o Google Lively. Generalnie, zarabianie pieniędzy z sieci społecznościowych nadal stanowi wyzwanie, zgodnie z Prentice. Na przykład użytkownicy nie mogą być obciążani za wejście do sieci społecznościowej, ponieważ wtedy nie dołączą, a sprzedaż informacji o użytkownikach jest bardzo trudną propozycją. "Ale jeśli ktoś może zarabiać pieniądze, to Google", powiedział Prentice.

Natychmiast po uruchomieniu pojawiają się komentarze i jest to mieszana wiadomość. Fakt, że platforma obsługuje tylko system Windows, przynajmniej do tej pory denerwuje niektórych, zwłaszcza użytkowników komputerów Mac.

Użytkownicy również skarżą się na interfejs, który według nich jest zbyt nieporęczny i kwestionują, czy naprawdę istnieje potrzeba innej platformy. Istnieją również doniesienia o awarii wersji Firefox. Wydaje się, że Google ma na to swoją pracę, ale to przecież tylko beta, choć niektórzy sugerują, że powinna to być tylko wersja alfa.

Ale jednocześnie są tacy, którzy sądzą, że Google zdominuje w polu, a grafika w stylu kreskówek również zyskuje aprobatę.