Strony internetowe

Google zmienia indeksowanie wiadomości, aby pomieścić płatne ściany

Mapy witryn i mapy grafik w Google Search Console

Mapy witryn i mapy grafik w Google Search Console
Anonim

W celu uspokojenia Wydawcy, Google zaktualizował swoje programy wyszukiwania, umożliwiając wydawcom pobierającym opłaty za treści ograniczenie liczby użytkowników do pięciu bezpłatnych odsłon dziennie.

Wielu wydawców nakłada tego typu limity na bezpłatne odsłon strony dla internautów, którzy odwiedzają ich strony bezpośrednio. Jeśli na przykład przeglądasz stronę WSJ, możesz przeglądać określoną liczbę artykułów za darmo, ale gdy osiągniesz ustawiony limit, zostaniesz poproszony o zarejestrowanie się lub zasubskrybowanie witryny.

Ale w przeszłości, Google odmówił zastosowania tych ograniczeń w swoich wynikach wyszukiwania i artykułach w swojej usłudze Google News. Jeśli kliknąłeś tylko artykuły WSJ przy użyciu Google News, na przykład twoje wpisy nie zostały wliczone do limitu witryny.

Z tego powodu Google przyciągnęło uwagę niektórych wydawców wiadomości. Rupert Murdoch, potentat medialny, nazwał Google wiele nazwisk i zagroził usunięciem zasobów wiadomości (takich jak Fox News i Wall Street Journal) z wyszukiwarki Google. Rozmawiano nawet o partnerstwie Murdocha z Microsoftem, który zapłaciłby za indeksowanie treści.

Firma Google zdecydowanie popiera i odmawia płacenia wydawcom wiadomości za indeksowanie ich treści. Wygląda jednak na to, że gigant poszukiwawczy zdał sobie sprawę z zamieszania, jakie przeżywa branża prasowa, i teraz wprowadza zmiany, aby dostosować się do spornych ścian płac w niektórych witrynach internetowych.

Zmiany w Google Pierwsze kliknięcie za darmo program pozwala wydawcom uniemożliwić nieograniczony dostęp do stron internetowych z subskrypcjami. Jeśli więc jeden użytkownik kliknie więcej niż pięć artykułów dziennie, zostanie automatycznie przekierowany na strony zakupu subskrypcji. John Mueller wyjaśnia w poście na blogu, że firma ma nadzieję, że "zachęci to jeszcze więcej wydawców do otwierania większej liczby treści dla użytkowników z całego świata!"

We wtorek, w dniu, w którym Google ogłosił zmiany, Rupert Murdoch zabrał głos Warsztaty Federalnej Komisji Handlu na temat przyszłości dziennikarstwa w erze Internetu. Murdoch wyjaśnił, że dobre dziennikarstwo jest drogim towarem i krytykuje strony, które korzystają z ponownego wykorzystywania wiadomości przez innych bez płacenia. Nie wspomniał o nazwach stron, ale został potraktowany jako bezpośredni atak na Google i serwis informacyjny.

Arianna Huffington z Huffington Post również zabrała głos we wtorek na warsztatach i oskarżyła Murdocha o mylącą agregację wiadomości z sprzeniewierzenie. Huffington powiedziała, że ​​mocno wierzy w agregację obok oryginalnych treści, zauważając, że niektóre z miejsc należących do Murdocha również gromadzą wieczną treść.

Rupert Murdoch ma w najbliższych miesiącach wybudować więcej płatnych murów dla swoich nieruchomości.