Car-tech

Google Buys Jambool: rozpoczyna się walka w sieci społecznościowej

Google Buys YouTube For $1.6B: CBS News

Google Buys YouTube For $1.6B: CBS News

Spisu treści:

Anonim

Google kupił wirtualną platformę walutową Jambool, ruch, który będzie napędzał publikowane przez Google informacje na temat świata portali społecznościowych. Dyrektor generalny Jambool, Vikas Gupta i Chief Technology Officer, Reza Hussein, potwierdzili piątek na stronie internetowej firmy. "Z radością ogłaszamy, że Jambool staje się dziś częścią rodziny Google" - napisali założyciele. Dodają: "Gra dopiero się zaczęła."

Jambool rozpoczął działalność w 2006 roku, a rok później przeniósł swoją uwagę na serwisy społecznościowe, tworząc wirtualną platformę walutową o nazwie Social Gold. "Wraz z sukcesem znaleźliśmy zabawne i lukratywne sposoby zarabiania na naszych aplikacjach - w szczególności na wirtualnej walucie i towarach, co doprowadziło nas do stworzenia platformy, która pomogłaby programistom tworzyć, hostować, zarządzać i zarabiać na wirtualnych gospodarkach", piszą jej założyciele.

Serwis rywalizacyjny Facebooka

Głównym konkurentem Jambool jest Facebook Credits, platforma wirtualnej waluty Facebooka. Kredyty Facebooka obniżają dochody o 30 procent, a Jambool za 6 do 10 procent za transakcję. Obywatelom Facebooka obowiązkowe jest korzystanie z kredytów Facebooka w celu zarabiania. Komentarz wydawcy: Facebook wyjaśnia, że ​​korzystanie z Kredytów Facebooka nie jest wymagane, ale jest zalecane.

CEO Jambool, Vikas Gupta ostatnio miał kilka ostrych słów na kredyty Facebooka w wywiad z Inside Social Games. Gupta wymienił wiele problemów związanych z Kredytami, w tym znaczną redukcję dochodów, awarie wdrażania (tylko 1 do 2 procent ludzi wydaje pieniądze na gry społecznościowe, gdzie według Gupty powinno być bliższe 50 lub 60 procent), a jego podobieństwa do -paid karty kredytowe, które miały "ograniczony sukces". Przykładem porażek Facebooka z Kredytami jest zamknięcie internetowego sklepu z upominkami zasilanego kredytami.

Gry społecznościowe rozpoczęły wielomiliardowy przemysł. Twórca FarmVille Zynga ma wartość ponad 4 miliardów dolarów, a ostatnie szacunki mówią, że w tym roku gry społecznościowe osiągną ponad 1 miliard dolarów przychodów. Jambool przeprowadził swoje własne czteromiesięczne badanie i odkrył:

  • 7 procent użytkowników, którzy dokonują zakupu wirtualnego towaru, nadal kupuje je po czterech miesiącach. Mimo to zdecydowana większość ludzi nigdy nie dokonuje zakupu w żadnej grze, w którą gra
  • Najlepsze gry społecznościowe mogą uzyskać 41 procent użytkowników, którzy dokonają ponownego zakupu
  • Przeciętny Amerykanin spędził 74 USD na grach społecznościowych, podczas gdy przeciętny azjatycki gracz wydał tylko 30 USD na wirtualne towary
  • użytkownicy w Ameryce Łacińskiej wydają średnio 300 $ w okresie czterech miesięcy

Tymczasem Google milczy na temat przejęcia Jambool i jest szczególnie nieuchwytny co do planów firmy zbudować portal społecznościowy. CEO Google'a, Eric Schmidt, uchylił się ostatnio przed pytaniem Wall Street Journal dotyczącym Google Me, ale powiedział, że "świat nie potrzebuje kopii tego samego", co prawdopodobnie oznacza, że ​​Google Me nie będzie być dokładną kopią Facebooka.

Zakup szpiega

Firma Google nabyła w 2010 roku 18 firm, z których wiele to potencjalne składniki popularnej witryny społecznościowej Google Me. Przed zakupem dżemu

bool za zgłoszone 70 milionów dolarów, Google wykupił Slide za 180 milionów dolarów. Slide to firma medialna, która opracowuje gry, widżety i aplikacje zaprojektowane specjalnie do użytku w mediach społecznościowych i jest odpowiedzialna za aplikacje na Facebooku, takie jak SuperPoke. Google zainwestował między 100 a 200 milionów dolarów w Zynga, firmę odpowiedzialną między innymi za Farmville i Mafia Wars.

Niezależnie od tego, co Google mówi lub nie, jest oczywiste, że firma przygotowuje się do samodzielnego stoczenia bitwy z Facebookiem terytorium. Miejmy nadzieję, że Google Me nie jest kolejną porażką sieci społecznościowej dla firmy; Google niedawno zamknęło Google Wave, wspólną witrynę sieci Web i doświadczyłem zawstydzających kłótni z prywatnością w usłudze Google Buzz.