Android

Google dołącza do Twittera: zabawa lub przygotowanie do zakupu?

W jaki sposób wykorzystać Twittera tak aby użytkownicy/klienci go pokochali

W jaki sposób wykorzystać Twittera tak aby użytkownicy/klienci go pokochali
Anonim

Trudno jest myśleć o marce bardziej równoznacznej z komunikacją internetową niż Google, biorąc pod uwagę dominację firmy na rynku wyszukiwania. Ale tak zajęty, jak Mountain View, firma z siedzibą w Kalifornii została wyposażona w nowe zabawki, jak telefony z opóźnionym Androidem, nowe inicjatywy reklamowe w Internecie, spersonalizowana przeglądarka internetowa - bardzo zaniedbała swoje konto w jednym z najbardziej internetowych nadchodzące platformy komunikacyjne: Twitter lub "YouTube wyszukiwania w czasie rzeczywistym", jak sugeruje John Battelle.

Ironia tego stwierdzenia nie jest stracona, szczególnie biorąc pod uwagę jego argument, że Twitter jest teraz w Dokładnie ta sama pozycja YouTube było tuż przed przejęciem usługi internetowej przez Google. Ale Google nie odebrał YouTube'a ze względu na pojemność swoich filmów per se. Battelle sugeruje, że ruch został specjalnie ukierunkowany na możliwości wyszukiwania w YouTube - które teraz są bardziej widoczne niż konkurencyjny Yahoo firmy Google.

Połączyć rosnące na Twitterze możliwości wyszukiwania w czasie rzeczywistym z głównymi wskaźnikami usługi, prawie 2,7 miliona odwiedzających w USA dla tylko w grudniu 2008 r. i pojawia się silny obraz. Ponadto, firma nie tylko odrzuciła ofertę o wartości 500 milionów dolarów z Facebooka w listopadzie, ale już wkrótce w tym miesiącu pozyskała dodatkowe 35 milionów dolarów od swoich partnerów venture capital.

Nie ma wątpliwości, że zarówno firma, a świat konsumentów widzi zainteresowanie tym, co oferuje Twitter. To powiedziawszy, czy Google zamierza przyciągnąć YouTube i rzucić się, by złożyć ofertę na rosnące możliwości wyszukiwania witryny? Czy współpraca z Google w końcu umożliwi Twitterowi dostęp do udanej platformy reklamowej i, co ważniejsze, ciągłego strumienia przychodów, który firma poszukiwała od samego początku? A co najważniejsze, gdzie Google najpierw ogłosi swoje zamiary? Na blogu Google? Na nowym kanale na Twitterze?