Car-tech

Google robi dalsze inwestycje w chińską stronę muzyczną

Zastanawiałeś się kiedyś jak właściwie działa Bitcoin (i inne kryptowaluty)?

Zastanawiałeś się kiedyś jak właściwie działa Bitcoin (i inne kryptowaluty)?
Anonim

Google dokonał dalszej inwestycji w chiński dostawca muzyki internetowej Top100.cn, potwierdził to w tym tygodniu, nawet gdy amerykański gigant poszukiwawczy czeka na wiadomość, czy jego licencja na prowadzenie działalności w Chinach zostanie przedłużony.

Gwiazdka koszykówki Yao Ming i Google wzięły udział w drugiej rundzie finansowania strony internetowej, poinformowały chińskie media. W niektórych raportach suma ich osobnych inwestycji wynosi około 1 miliona USD.

Rzeczniczka Google, Jessica Powell, potwierdziła we wtorek, że gigant poszukiwawczy wziął udział w rundzie finansowania, ale nie ujawnił kwoty.

[Czytaj dalej: najlepsze głośniki Bluetooth]

Top100.cn i Google są partnerami od 2007 roku, pracując razem nad udostępnieniem muzyki online w Chinach. Ich głównym rywalem jest Baidu.com, ale podczas gdy Baidu kontroluje około 64 procent lokalnego rynku wyszukiwania, linki, które zapewnia pobieranie muzyki, często prowadzą do nielegalnych, pirackich stron muzycznych.

Aby konkurować, Top100.cn pracował nad legalnym pobieraniem, podpisywaniem umów z głównymi wytwórniami muzycznymi.

Top100.cn nie od razu oddzwonił i poprosił o komentarz na temat inwestycji w środę. Strona posiada bibliotekę muzyczną zawierającą ponad milion utworów.

Shaun Rein, dyrektor zarządzający China Market Research Group w Szanghaju, powiedział, że inwestycja Google ma sens dla firmy. "Tendencja jest skierowana ku legalnym usługom muzycznym", powiedział.

Ale był zaskoczony, że Top100.cn przyjął fundusze od Google, biorąc pod uwagę niedawne problemy firmy z chińskim rządem. Od zeszłego tygodnia Google czeka na wiadomość od władz chińskich, czy jej licencja na działalność w Chinach zostanie przedłużona. Bez licencji Google może potencjalnie zostać zmuszone do zakończenia niektórych operacji w tym kraju.

"Myślę, że teraz, w Google, wszyscy próbują unikać pracy z nimi [w Chinach]", powiedział Rein. "Obawiają się, w jaki sposób rząd zamierza działać z Google."