Składniki

Google otwiera drzwi do Knola

4 tajemniczych drzwi, których lepiej nie otwierać

4 tajemniczych drzwi, których lepiej nie otwierać
Anonim

Google uruchomił Knol, swoją generowaną przez użytkowników internetową encyklopedię, którą ogłosił w grudniu, ale trzymał się w tajemnicy podczas prywatnych testów.

Chociaż jego cel i podejście są podobne do Wikipedii - aby wykorzystać zbiorową wiedzę użytkowników Internetu w formacie encyklopedii - Knol różni się na kilka sposobów.

Knol zachęci pisarzy do używania ich prawdziwych imion i popiera ich artykuły, a także da im możliwość generowania dochodu z ich pracy za pośrednictwem reklam Google.

"Każdy knol będzie miał autora lub grupę autorów, którzy wpisali swoje nazwisko To ich knol, ich głos, ich opinia, spodziewamy się, że będzie wiele knoli na ten sam temat i uważamy, że jest to dobre "- napisał menedżer produktu Knol Cedric Dupont i inżynier oprogramowania Michael McNally na oficjalnym blogu w środę.

Wikipedii Z drugiej strony, ma kulturę anonimowości, w której uczestnicy rzadko używają prawdziwych nazwisk, a na stronie nie pojawiają się żadne reklamy.

Ponadto, Knol będzie miał więcej kontroli nad przesyłaniem i edycjami niż Wikipedia. W Knol czytelnicy mogą sugerować zmiany w artykułach, a autorzy mają ostatnie słowo, czy zaakceptować, czy odrzucić opinie. "Dzięki temu autorzy mogą przyjmować sugestie od wszystkich na świecie, zachowując kontrolę nad ich zawartością, a przecież ich nazwa jest z nim powiązana" - napisali urzędnicy Google. Czytelnicy będą mogli również oceniać artykuły i pisać ich recenzje.

W Wikipedii każdy może wprowadzać zmiany w artykułach i natychmiastowo wyświetlać je w Internecie.

Chociaż w blogu posty nazywane są "autorytatywnymi artykułami o konkretnych tematy napisane przez osoby, które znają te tematy ", powiedział rzecznik Google, że każdy może napisać artykuł.

" Google nie będzie miał zaawansowanej wiedzy o zawartości knola, a my nie będziemy przeprowadzać redakcyjnego przeglądu opublikowanych treści przez użytkowników i autorów ", napisał przez e-mail.

Ponadto Google będzie zachęcać autorów do używania ich prawdziwych nazwisk, ale nie będzie tego wymagać, powiedział. Google da autorom możliwość potwierdzenia tożsamości za pośrednictwem telefonu lub weryfikacji karty kredytowej. Artykuły napisane przez tych autorów pojawią się ze "zweryfikowanym" stemplem, powiedział.