Android

Google Brin: "Nie poddawaj się, gazety!"

Here's the MOMENT That SPAWNED GOOGLE! | Sergey Brin | Top 10 Rules

Here's the MOMENT That SPAWNED GOOGLE! | Sergey Brin | Top 10 Rules
Anonim

Kilka dni po tym, jak dyrektor generalny Google Eric Schmidt ujawnił, że firma odrzuciła pomysł zakupu gazety, współzałożyciel Google Sergey Brin zaoferował zachęta do walczących z drukiem operacji.

Jeśli gazety będą nadal eksperymentować z nowymi sposobami generowania przychodów, Brin powiedział, że z pewnością znajdą skuteczną formułę, tak jak Google znalazł sposób na zarabianie na wynikach wyszukiwania.

Pierwszym staraniem Google, aby zarabiać na wynikach wyszukiwania, było umieszczanie reklam powiązanych książek z Amazon obok wyszukiwań. Rezultaty - powiedział - wystarczyły, by pokryć pizzę dla twórców stojących za projektem. Niemniej jednak Google odrzucił intratne oferty, aby wyświetlać hałaśliwe banery reklamowe na rzecz rozwijania Ad Words, nisko-kluczowego systemu reklamowego, który stał się niezwyciężonym juggernautem w branży.

Sukces zawdzięczamy pewności założycieli Google, że dokładne wyniki wyszukiwania cenne treści i po prostu potrzebowali znaleźć najlepszy sposób na odblokowanie tej wartości. Ponieważ gazety również produkują wartościowe treści, powiedział Brin, powinny być w stanie, przy dostatecznej ilości eksperymentów, znaleźć sposób na zarabianie pieniędzy w Internecie.

Jestem pewien, że wielu moich kolegów z organizacji prasowych zauważyło zachętę Brin jako pusty. Wiele osób twierdzi, że Google i Craigslist są odpowiedzialni za spiralę śmierci gazet i powinni wziąć trochę odpowiedzialności za naprawę sytuacji.

Spędziłem 15 lat pracując w gazetach, więc mam dużo współczucia i troski o ich sytuację. Ale nie zgadzam się, że Google kupując The New York Times (jak niektórzy spekulowali w pracach) albo dobrze działałoby, albo że Google w jakiś sposób ma moralny obowiązek kupić gazetę, jak twierdzili niektórzy.

Myślę to, co sugeruje Brin, a jest to niewątpliwie zimna pociecha dla zwolnionych dziennikarzy, jest poprawne. Nie jesteśmy już tak nowym światem w sieci i producenci treści, jak gazety i czasopisma, takie jak PC World, muszą eksperymentować, prawdopodobnie radykalnie, aby znaleźć model, który zmusza ludzi do płacenia za ich produkt.

Dzięki głębokim kieszeniom Google mogli prawdopodobnie kupić Timesa i ledwie zauważyć wydatki. Ale to oszczędza tylko jeden papier. (Naprawdę, biorąc pod uwagę moc, jaką Google już ma, czy naprawdę chcemy, aby była ona właścicielem największego papieru w kraju?). Takie zakupy nie byłyby dłużej rozwiązaniem długoterminowym niż rząd federalny ratujący GM. Na dłuższą metę Detroit musi dowiedzieć się, jak robić samochody, które ludzie chcą kupować, a agencje prasowe muszą dowiedzieć się, jak sprawić, by ludzie płacili za oglądanie wiadomości.

Wielu dziennikarzy lubi skarżyć się, że Google zarabia miliardy ich zawartość, bez pomocy w zapłacie za reporterów i redaktorów, którzy je produkują. Ale faktem jest, że żadna organizacja prasowa nie chce wycofać swoich treści z bazy danych Google i stracić cały ruch generowany przez wyszukiwarkę.

Sytuacja jest naprawdę prosta: kiedy dziennikarze wykonują dobrą pracę, wyszukiwarki robią nam faworyzować pomagając ludziom je znaleźć. Wyznaczenie sposobu na zarabianie pieniędzy od odwiedzających to nasza odpowiedzialność, a nie Google, Yahoo lub Microsoft.