Jak wyłączyć przycisk Meet w Gmailu?
Spisu treści:
Ale jak opłacalna jest ta utopijna przyszłość obliczeniowa, gdy dostępność twoich plików zależy od sił, na które nie masz wpływu?
Awaria Gmaila
Kiedy Gmail padł we wtorek, wielu użytkowników pozostało bez dostępu do ich e-maili przez prawie dwie godziny. Po tym, jak Google uporządkował bałagan, firma poinformowała w poście na blogu, że przyczyną awarii było przeciążenie serwerów. Brzmi znajomo? Google podało podobne wyjaśnienie w maju po tym, jak duża przerwa w świadczeniu usług spowodowała, że 14 proc. Użytkowników Google na całym świecie nie ma dostępu do usług wielu firm wyszukiwania.Ale mimo wcześniejszych niepowodzeń wiele osób nadal wierzy w niezawodność i zaufanie Google, że dane zawsze tam będą. Redaktor współpracujący z World PC, na przykład Harry McCracken, wczoraj kopał samego siebie za to, że nie pobierał kopii zapasowej swojej poczty e-mail za pomocą funkcji offline Gmaila lub za pomocą klienta poczty e-mail, takiego jak Microsoft Outlook lub Mozilla Thunderbird.
W rzeczywistości wczorajsza przerwa w dostawie prądu nie miało wpływu na użytkowników Gmaila, którzy korzystali z klientów poczty e-mail, ponieważ te programy opierają się na różnych serwerach niż wersja poczty Gmail w Gmailu. Ale nawet jeśli użytkownicy polegający na staromodnych klientach poczty e-mail stracili wczoraj dostęp do swoich wiadomości e-mail, nadal mogliby uzyskać dostęp do zarchiwizowanych wiadomości zawierających ważne informacje, ponieważ klienci poczty e-mail mogą zapisywać wcześniejsze wiadomości na dysku twardym. Tak czy inaczej, wczoraj o wiele lepiej wczoraj z klientem e-mailowym niż z dostępem przez Internet do Gmaila.
Przyszłość będzie online
Ale pomimo oczywistych, choć rzadkich problemów z chmurą, większość firm technologicznych wciąż strzelać do nieba.
Google zrobił duży plus na początku tego roku, po tym jak firma ogłosiła, że pracuje nad nowym systemem operacyjnym, który nazywa systemem operacyjnym Chrome. Szczegóły mówią tylko o tym, co dokładnie zrobi system operacyjny Chrome, ale Google wyjaśniło, że system będzie polegać głównie na uzyskiwaniu dostępu do aplikacji internetowych i internetowych zamiast programów komputerowych.
Microsoft wchodzi także w chmurę dzięki pakietowi Microsoft Office 2010 wydanie online, które będzie konkurować bezpośrednio z usługami, takimi jak Dokumenty Google. Redmond nie zatrzymuje się także w wersji online swojego pakietu produktywności, firma ma już platformę programistyczną, Azure, opartą na chmurze. Od zeszłego roku firma produkująca oprogramowanie pracuje również nad własnym, konsumenckim systemem operacyjnym Web, o nazwie Midori.Oprócz zbliżającej się chmury, walka OS między Google i Microsoft to także wiele różnych firm, które korzystają z internetowych desktopów. lub Webtops. Usługi te naśladują wygląd lokalnego komputera stacjonarnego, ale istnieją całkowicie w trybie online, w którym można przechowywać dane i pracować nad dokumentami. Jeśli potrzebujesz dostępu do dokumentów na wielu komputerach w domu i pracy, to WebTops może odciążyć Cię od kłopotów z noszeniem pendrive'a lub pocztą elektroniczną zaktualizowanych wersji danego dokumentu. Przetestowałem kilka z tych usług w zeszłym miesiącu i odkryłem, że Webpopy mogą być bardzo przydatne. Ale jeszcze raz musisz zaufać dostępności danych komuś innemu, a dla mnie to jest problem.
Dysk twardy kontra chmura
Oczywiście, nie jest tak, że twój dysk twardy nie jest podatny na awarie zarówno. Według dwóch odrębnych badań przeprowadzonych w 2007 r. Odpowiednio przez Carnegie Mellon University i Google'a, w dowolnym roku od 2 do 13 procent wszystkich dysków twardych zakończy się niepowodzeniem. To dużo komputerów spadających co 12 miesięcy, ale awaria twardego dysku zazwyczaj dotyczy niewielkiej liczby użytkowników. Z drugiej strony, awaria chmury może dotknąć miliony ludzi na całym świecie. Oczywiście, na dłuższą metę nie można faktycznie utracić danych z powodu awarii aplikacji internetowej, ale utrata dostępu na godzinę lub dwie może wciąż być obciążająca i kosztowna dla każdego, kto korzysta z aplikacji sieciowych w pracy.
Stworzony przez Sama Johnstona przy użyciu OmniGraffle OminGroup i Inkscape
Nie wspominając już o tym, że cloud computing ma na celu usunięcie kłopotów z kopii zapasowych ze swojego życia poprzez przeniesienie tej odpowiedzialności na usługi online. Ale jeśli ta ostatnia awaria Gmaila udowodniła cokolwiek, lokalny dysk twardy powinien zawsze stanowić ważną część każdego komputera. Może pewnego dnia nie będziesz potrzebował dużej przestrzeni do przechowywania kopii absolutnie każdego zdjęcia, filmu lub dokumentu, ale twoje podstawowe dane, takie jak e-mail, będą nadal wymagać niewielkiej przestrzeni dyskowej, niezależnie od tego, jak wiarygodne firmy Rozwiązania chmurowe są.Google oświadczył, że naprawiło już niektóre problemy związane z wczorajszą awarią Gmaila i będzie ciężko pracować, aby podobna awaria już się nie powtórzyła. Biorąc jednak pod uwagę najnowsze osiągnięcia Google'a, próbuję znaleźć kolejną porażkę dzięki dobremu klientowi poczty e-mail i ciągłemu przepływowi kopii zapasowych najważniejszych dokumentów.
Dell stara się o znak towarowy "przetwarzanie w chmurze"
Dell próbuje wprowadzić znak towarowy "cloud computing".
AT & T nurkuje w przetwarzanie w chmurze
AT & amp; T wszedł do gry cloud computing, ogłosiła we wtorek.
: Przetwarzanie w chmurze gotowe do przyjęcia przez przedsiębiorstwo
W ciągu najbliższych kilku lat chmury obliczeniowe, zielone platformy informatyczne i społecznościowe osiągną szerokie zastosowanie, Gartner ...