Strony internetowe

Umowa z Google-TiVo: co dla ciebie znaczy

TiVO

TiVO
Anonim

Google i TiVo łączą siły, by stworzyć nową ofertę, dzięki której twoje zwyczaje związane z klikaniem trafią w ręce reklamodawców. Zanim jednak zdobędziesz najbliższą tabliczkę "naruszenie prywatności", sprawdź szczegóły tego rozwiązania - prawdopodobnie jest to mniej inwazyjne niż to, czego się spodziewasz.

Google i transakcja reklamowa TiVo

Google-TiVo Transakcja dotycząca danych reklamowych, ogłoszona we wtorek, jest opisana jako "umowa o badaniu odbiorców". Mówiąc prościej, TiVo udostępni Google anonimowe trendy oglądania zebrane od jego subskrybentów. Google wykorzysta te dane, aby pomóc reklamodawcom zrozumieć, do kogo docierają - i kim nie są - przy zakupie reklam telewizyjnych za pośrednictwem systemu reklam telewizyjnych AdWords.

[Więcej informacji: Najlepsze Ultra HD Blu- odtwarzacze ray]

"Żadne z nich nie jest używane do kierowania na osobę", wyjaśnia rzecznik Google Eric Obenzinger. "Chodzi raczej o dostarczenie reklamodawcom dokładniejszych raportów, aby mogli oni informować o swoich przyszłych decyzjach budżetowych."

Co właściwie obejmują dane? Przede wszystkim absolutnie nic o tym, kim jesteś.

"Kiedy mówimy, że to wszystkie anonimowe dane, mamy na myśli, że jest to dosłownie anonimowe w ścisłej definicji tego terminu", mówi Todd Juenger, wiceprezes i dyrektor generalny TiVo Audience Research & Measurement. "Nie zbieramy niczego, skąd pochodzi."

To, co TiVo zbiera, to dziennik z obejrzanymi reklamami i reklamami, które pominąłeś. To jest jak zaawansowany system oceniania, biorąc pod uwagę funkcjonalność rejestratora TiVo.

"Wiemy, że niektóre dekodery naciskały na odtwarzanie w określonej sieci w określonym czasie - wtedy wiemy, że uderzyły szybko, uderzyły zatrzymaj się i zacznij grać ", mówi Juenger. "Robisz to na półtora miliona dekoderów i dostajesz zbiorczy obraz tego, jaki procent ludzi oglądał określoną reklamę w danym czasie."

Google Ad Platforma reklamowa

W odróżnieniu od Google'a szerzej omawiane internetowe platformy reklamowe, dane zebrane przez TiVo nie spowodują, że jakiekolwiek informacje będą powiązane z Twoim kontem lub jakiekolwiek reklamy kontekstowe pojawią się w Twoim systemie. W rzeczywistości program nie różni się niczym od tego, co Google robił już w dziale reklam telewizyjnych.

Jak wyjaśnia Google TV Ads, reklamodawcy korzystający z platformy mieli już dostęp do danych sekundowych zbieranych przez set-top pudła. Do tej pory Obenzinger twierdzi, że dane zebrano wyłącznie dzięki współpracy z Dish Network. Dzięki nowej umowie dane TiVo zostaną połączone z danymi Dish's, aby dać reklamodawcom bardziej szczegółowy obraz.

Taka jest prawda o umowie reklamowej Google-TiVo - nie tak straszna, jak niektóre wstępne historie mogły doprowadzić do uwierzyć. Jeśli nadal latasz flagą "Google Is Evil", nie obawiaj się: możliwość rezygnacji jest całkowicie w twoich rękach. Po prostu przejdź do witryny TiVo i zaloguj się na swoje konto, aby zmienić swoje preferencje prywatności.

Aby zapoznać się z innymi działaniami Google związanymi z reklamami, kliknij opcję "Wewnątrz imperium reklam Google". Twoja osobista trasa czeka.

JR Raphael jest współzałożycielem eSarkazmu strony geek-humor. Możesz śledzić go na Twitterze: @jr_raphael.