Car-tech

Google wznowi fotografię w trybie Street View w czterech krajach

Awkward Google Street View Photos (GAME)

Awkward Google Street View Photos (GAME)
Anonim

Google poinformował w piątek, że wznowi kolekcję zdjęć Street View w czterech krajach, po usunięciu sprzętu do gromadzenia danych Wi-Fi, który sprawi, że firma znajdzie się w centrum uwagi urzędników zajmujących się ochroną danych na całym świecie.

Począwszy od przyszłego tygodnia, pojazdy Street View będą ponownie korzystać z połączeń w Irlandii, Norwegii, RPA i Szwecji, napisał Brian McClendon, wiceprezes ds. Technicznych w Google Geo na blogu europejskiej publicznej polityki firmy. Google rozmawiał z regulatorami w tych krajach.

"Sprzęt do gromadzenia danych Wi-Fi został usunięty z naszych samochodów w każdym kraju, a niezależni eksperci ds. Bezpieczeństwa Stroz Friedberg zatwierdzili protokół w celu zapewnienia oprogramowania związanego z Wi-Fi jest również usuwany z samochodów przed ponownym rozpoczęciem jazdy "- napisał McClendon. "Nasze samochody nie będą już gromadzić żadnych informacji o Wi-Fi, ale będą nadal zbierać zdjęcia i obrazy 3D, tak jak to miało miejsce wcześniej."

"Zdajemy sobie sprawę, że w zbiorze danych Wi-Fi zostały popełnione poważne błędy i pracowaliśmy nad ich szybkim usunięciem ", napisał.

Google przyznał w maju, że zebrał informacje takie jak SSID (Service Set Identifier) ​​i MAC (Media Access Control) adresy z niezaszyfrowanych routerów Wi-Fi, po wniosek o audyt przeprowadzony przez niemieckie organy ochrony danych w Hamburgu. W Wielkiej Brytanii, we Włoszech, w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Hiszpanii wznowiono serię wywiadów w innych krajach, w tym we Francji, Włoszech, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Hiszpanii.

Brytyjskie Biuro ds. Informacji podało, że Google naruszyło wymagania w zakresie ochrony danych, ale biuro odmówiło podjąć działanie, gdy Google zgodzi się usunąć dane. W Niemczech prokuratura w Hamburgu kontynuuje śledztwo w sprawie Street View, ale jeszcze nie wniesiono oskarżenia, powiedział rzecznik Wilhelm Möllers w piątek.

Tymczasem Urząd Ochrony Danych w Hamburgu kontynuuje współpracę z Google, aby w pełni zrozumieć, w jaki sposób system zbierania danych Wi-Fi zadziałał - powiedział Hans Joachim-Menzel, wicedyrektor agencji.

Prześlij porady i komentarze na adres [email protected]