Strony internetowe

Indyjscy urzędnicy Departamentu Telekomunikacji Koszty

Czy giełdy kryptowalut pójdą do diabła? [CryptoMasters News 10.07.2018]

Czy giełdy kryptowalut pójdą do diabła? [CryptoMasters News 10.07.2018]
Anonim

Indyjskie Centralne Biuro Śledcze (CBI) powiedział w czwartek, że ściga oskarżenia przeciwko niektórym urzędnikom Departamentu Telekomunikacji (DOT), firmom z sektora prywatnego i niektórym osobom, w związku z domniemanymi nieprawidłowościami związanymi z przyznawaniem licencji telekomunikacyjnych przez DOT.

CBI nie wymieniło osób ani firm, które zamierza oskarżyć w ramach ustawy o zapobieganiu korupcji w kraju.

CBI przeprowadziło w czwartek rewizje w celu zebrania obciążających dokumentów w komórce planowania bezprzewodowego (WPC) oraz w biurze zastępcy dyrektora generalnego dla usług dostępu do DOT, powiedział w oświadczeniu.

Przyznanie licencji na telefonię komórkową 2G i powiązane usługi było krytykowane przez OAO Telecom Regulator, Urząd Regulacyjny Telecom Indii (TRAI), który zalecił licytację konkurencyjną. Zamiast tego DOT zdecydował, że licencje zostaną przydzielone na zasadzie "kto pierwszy ten lepszy", po niskich cenach, które były aktualne w 2001 r.

TRAI zalecił również w 2007 r., Że nie powinno być limitu na liczba dostawców usług w obszarze usług. DOT zgodził się z zaleceniem, ale w październiku 2007 r. Przestał przyjmować wnioski, powołując się na wzrost zapotrzebowania na licencje.

W liście do TRAI w lipcu tego roku, DOT zwrócił się do organu nadzoru o ponowne rozpatrzenie decyzji, ograniczyć się do liczby dostawców usług w obszarze usług. DOT powiedział, że spełniony został wymóg stworzenia konkurencji na rynku i że trudno byłoby przydzielić spektrum wszystkim wnioskodawcom.

Indie przyznały 281 licencji telekomunikacyjnych od 30 czerwca bieżącego roku, ale wciąż istnieje lista oczekujących złożona z 343 osób ubiegających się o 22 obszary usługowe w kraju, zgodnie z listem DOT. Te zaległości istnieją pomimo wstrzymania przez DOT akceptacji wniosków o wydanie licencji w październiku 2007 r.

CBI stwierdziło, że przez ograniczenie liczby licencji doszło do kryminalnej konspiracji między niektórymi urzędnikami DOT a niektórymi prywatnymi firmami i osobami fizycznymi. przyznawać licencje wybranym firmom.

W kręgach rządowych i branżowych panuje obawa, że ​​inwestorzy mogą licytować się o licencje telekomunikacyjne, aby szybko zarobić, sprzedając następnie udziały w swoich firmach telekomunikacyjnych w dużych wycenach dużym indyjskim i zagranicznym usługodawcom, poinformowane źródła.

Wśród firm oczekujących na licencję są firmy budowlane, które uznały usługi telefonii komórkowej za nową możliwość dywersyfikacji.

W przypadku licencji 3G rząd uznał, że licencje i spektrum powinny być sprzedawane na aukcji. Ta aukcja została przełożona na styczeń.