Składniki

Czy Ameryka jest gotowa na swojego pierwszego prezesa BlackBerry?

Wybory w USA. Relacje gospodarcze Polski po wyborach - Andrzej Sadowski | Polska Na Dzień Dobry

Wybory w USA. Relacje gospodarcze Polski po wyborach - Andrzej Sadowski | Polska Na Dzień Dobry
Anonim

Następny prezydent USA może kształtować cyberbezpieczeństwo, rządowe inicjatywy badawcze, prawa własności intelektualnej oraz usługi komunikacji przewodowej i bezprzewodowej w sposób, który wpłynie zarówno na kadrę kierowniczą IT przedsiębiorstw, jak i przeciętnych obywateli. Jednak niektórzy eksperci twierdzą, że poradziłby sobie z tym wszystkim, nie poddając się Twittered, SMS-owi czy nawet komputerowi, chociaż jego znajomość technologii informatycznych może silnie wpłynąć na jego politykę.

Wiele już zrobiono w mediach z pozornie szeroką przepaścią w sprytach technologicznych między republikaninem Johnem McCainem, który opisał, jak pozwalał żonie poradzić sobie z zadaniami komputerowymi, a Demokratą Barackiem Obamą, który pojawił się na wideo za pomocą BlackBerry idąc ulicą.

Prezydent George W. Bush został wyśmiewany za mówienie o plotkach na "Internetach", ale tylko jeden inny prezydent pełnił urząd w erze sieci, laptopów i wszechobecnych telefonów komórkowych. Oczekiwanie, że prezydent "dostanie to" w odniesieniu do IT, jest całkiem nowe. Jednak niezależnie od wyniku listopadowych wyborów, najnowocześniejsza technologia wydaje się na dobre wchodzić w reżim wybranych urzędników.

Około połowa członków Senatu USA używa urządzeń BlackBerry, szacuje Louis Libin, CEO dostawcy zunifikowanej komunikacji PhoneFusion, który założył sieci dla ostatnich pięciu konwencji nominujących Demokratów i Republikanów. Mitt Romney, były gubernator Massachusetts i rywal McCaina, dał każdemu członkowi jego zespołu kampanii BlackBerry i sam go przywiózł, według Davida Palmera, starszego konsultanta i architekta technicznego w Molecular, firmie zajmującej się marketingiem cyfrowym, która zajmowała się witryną Romney. W poniedziałek Obama ogłosił za pośrednictwem strony mikroblogowania na Twitterze, że powiadomi swoich zwolenników za pośrednictwem wiadomości tekstowych natychmiast po wyborze swojego kandydata na wiceprezydenta

Kilku obserwatorów z branży IT i naukowców badających skrzyżowanie technologii i polityki twierdzi dla przyszłych prezydentów ważne będzie zrozumienie problemów IT.

"W zakresie, w jakim uważamy, że gospodarka internetowa … jest głównym źródłem aktywności tworzącej wartość w amerykańskiej gospodarce i ważnym źródłem doświadczeń społecznych dla wielu Amerykanów Wydaje mi się naprawdę krytyczne, aby prezydent zrozumiał, o co w tym chodzi "- powiedział Steven Weber, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley.

Niektórzy uważają, że kwestie IT są tak kluczowe, że powinni kierować wyborem dyrektora naczelnego.

"Prezydent powinien pochodzić ze środowiska technologicznego i rozumieć technologię na wysokim poziomie," powiedział Avi Silberschatz, przewodniczący Wydziału Informatyki na Uniwersytecie Yale. "Byłoby dobrze, gdyby osoba u steru kraju doceniła zmiany zachodzące w trakcie naszej rozmowy". Jednym z krytycznych problemów są wydatki na badania i rozwój, które spadły w ciągu ostatnich 10 lat, pozostawiając USA w tyle za innymi krajami, powiedział.

Jednak inni mówią, że znajomość z pierwszej ręki czegoś takiego jak sieci społecznościowe nie jest konieczna dla prezydenta zrozumieć jego znaczenie. Prezydenci ustalili zasady dotyczące wielu technologii w przeszłości, nie rozumiejąc ich, powiedział Weber Berkeley.

"Czy jest to bardziej złożone niż elektrownia jądrowa?" - powiedział Weber. Prezydent, który potrzebował zagubienia na Facebooku, mógłby szybko wezwać założyciela Marka Zuckerberga do Oval Office, by to wyjaśnić, powiedział.

Intymne doświadczenie z technologią może sprawić, że kandydat okaże się bardziej zaawansowany technologicznie i lepiej przygotowany do radzenia sobie z IT kwestie polityczne. Ale w rzeczywistości wiedza użytkownika jest tylko jednym ze sposobów zrozumienia technologii, powiedział Jason Hong, adiunkt nauk komputerowych na Uniwersytecie Carnegie Mellon. Hong uważa, że ​​nigdy nie użyje sieci społecznościowych tak, jak robią to dzisiejsi studenci, ale jego nauki nauczyły go rzeczy, których przeciętny użytkownik nie znał, powiedział.

Jest to podobne do tego, w jaki sposób USA ufa swoim prezydentom - z których niewielu doprowadziło armie do bitwy - aby zostać głównymi dowódcami, powiedział Robert Holleyman, prezes i dyrektor generalny Business Software Alliance, który lobbuje za komercyjnym przemysłem oprogramowania.

W każdym razie, gdy prezydent obejmie urząd, nie ma czasu, by nauczyć się nowych technologii, ale żeby ich użyć, powiedział Libyn z PhoneFusion.

"Wszystko, co ma związek z technologią, staje się rozproszeniem na pewnym poziomie" Powiedział Libin. "Nie sądzę, że znajdziemy go na Facebooku lub w chatach."

Istnieją również wbudowane ograniczenia użycia technologii przez lidera, powiedział Libin. Przewidział, że użytkownik BlackBerry, który został wybrany na prezydenta, może dalej używać urządzenia, ale nie w taki sam sposób. Aby zminimalizować rozproszenia, bardzo niewiele osób, takich jak małżonek prezydenta i najbliżsi doradcy, będzie mogło wysyłać wiadomości e-mail do urządzenia. Serwer BlackBerry Enterprise Server, którego zwykle używają przedsiębiorstwa do dostarczania wiadomości e-mail do telefonów komórkowych, może wymagać większego bezpieczeństwa. Również ze względów bezpieczeństwa, zasięg urządzenia może być czasem odcięty przez blokowanie usług Secret Service, dodał Libin. Ale prezydent może uznać za użyteczne śledzenie często zmieniającego się harmonogramu dziennego, powiedział jednak.

Mimo że prezydent mógł tworzyć politykę technologiczną bez konieczności polegania na wiedzy z pierwszej ręki, taka perspektywa mogłaby pomóc w ukształtowaniu jego lub jej polityki, jak powiedzieli niektórzy obserwatorzy.

Ludzie, którzy nie używają technologii, dostrzegają jej korzyści i pomijają jej niebezpieczeństwa, powiedział Tom Kellermann, wiceprezes ds. świadomości bezpieczeństwa w firmie testującej oprogramowanie bezpieczeństwa Core Security i członek Komisji w sprawie cyberbezpieczeństwa dla 44. prezydencji. W konfrontacji z problemem technologicznym nowicjusze często postrzegają więcej technologii jako rozwiązanie.

"Problem mechaniczny nie zawsze jest rozwiązywany przez mechaniczny widget" to lekcja, której można się nauczyć tylko przy użyciu technologii, powiedział Kellermann. W rzeczywistości, infrastruktura informatyczna i komunikacyjna kraju ma problemy z bezpieczeństwem, które wymagają strategicznego myślenia i proaktywnej polityki, oprócz poprawek technologicznych, powiedział.

"Jego pragnienie zmierzenia się z problemem … będzie motywowane jego doświadczeniem z pudełkiem, "Kellermann powiedział.

Korzyścią dla kierownika IT, który naprawdę znałby się na technice, byłby długo oczekiwany uznanie za kluczową rolę, jaką mogą odegrać w utrzymywaniu tego kraju i bezpieczeństwie, powiedział Kellermann. "Fakt, że utrzymują i zabezpieczają infrastrukturę IT … jest dziesięć razy ważniejszy niż cokolwiek, co robisz" - powiedział, porównując znaczenie roli menedżerów IT w większości innych miejsc pracy.

Nadmierne poleganie na doradcach może również bądź niebezpieczny, powiedział Harry Lewis, długoletni profesor informatyki na Harvardzie, który uczy kursu, aby pomóc osobom nietechnicznym zrozumieć świat cyfrowy. Idealny prezydent przynajmniej nadążyłby za trendami technologicznymi, takimi jak sieci społecznościowe, spędzając czas z doświadczonymi ludźmi przez lata, powiedział Lewis.

"To nie jest tak dużo z tego, ale jest poziom Wiem, co to znaczy dla tej ilości informacji o połączeniach międzyludzkich, "powiedział Lewis.

" Jeśli sam prezydent nie jest doświadczony w sprawach technicznych, będzie ktoś, kto będzie efekt, osoba, która wywołuje ujęcia w tych kwestiach, gdzie technologia spotyka się z polityką publiczną, a to, jak sądzę, byłoby dość przerażające "- powiedział Lewis.

W tym scenariuszu liderzy IT najlepiej spędzali czas próbując wpłynąć na Wybór tego doradcy, powiedział.

"Ta osoba będzie w stanie zepchnąć sprawy na prezydenta, a co za tym idzie, a więc położyć kres sprawom w kraju," powiedział Lewis.