Android

Włoski sąd odwołał próbę czterech egzekucji Google

Zawieszenie i umorzenie postępowania egzekucyjnego

Zawieszenie i umorzenie postępowania egzekucyjnego
Anonim

We wtorek proces karny czterech wysokich rangą dyrektorów Google w sądzie we Włoszech został przełożony na 29 września, ponieważ tłumacz nie pokazał się, powiedział Google we wtorek.

Dyrektorzy są oskarżani o zniesławienie i naruszają prawa do prywatności chłopca z zespołem Downa, którego kręcono w 2006 roku jako ofiarę zastraszania.

Film został przesłany do Google Video, prekursora YouTube, i pozostał na stronie przez kilka miesięcy Google dowiedziało się o tym i go zaniechało.

[Czytaj dalej: najlepsze usługi transmisji telewizyjnej]

Czterej dyrektorzy, którzy wszyscy zaprzeczają nieprawidłowościom, są starszym wiceprezesem i dyrektorem ds. Prawnych Davidem Drummondem, byłym dyrektorem finansowym George Reyes, starszy menedżer ds. marketingu produktów, Arvind Desikan, i globalny doradca ds. prywatności Peter Fleischer.

Firma twierdzi, że sprawa jest sprzeczna z ogólnoeuropejskim prawem regulującym handel elektroniczny. Dyrektywa stanowi, że przewoźnicy materiałów umieszczanych przez osoby fizyczne w Internecie nie ponoszą odpowiedzialności za treści, które noszą.

Włoski przypadek ignoruje dyrektywę, według firmy. "To tak, jakby trzymać listonosza odpowiedzialnego za to, co jest napisane w listach, które nosi", powiedział Bill Echikson, rzecznik Google'a w Brukseli.

"Chcąc utrzymać neutralne platformy odpowiedzialne za zamieszczane na nich treści to bezpośredni atak na darmowy, otwarty Internet - podała firma.

Google usunęło ofensywne wideo w ciągu jednego dnia od dowiedzenia się o jego istnieniu. Współpracował również z policją, aby pomóc aresztować oprawców, którzy byli kolegami z klasy niepełnosprawnego chłopca w szkole w Turynie.

W ubiegłym roku, dwa lata po wydarzeniu, włoscy prokuratorzy wnieśli dwa odrębne zarzuty karne przeciwko czterem pracownikom Google: zbrodnicze zniesławienie przeciwko chłopcu i Stowarzyszeniu Vivi Down, stowarzyszeniu reprezentującemu osoby z zespołem Downa; i nieprzestrzeganie włoskiego Kodeksu Prywatności.

Prokuratorzy twierdzą, że Google nie ma wystarczającej liczby automatycznych filtrów, aby odfiltrować obraźliwy film, a jego ostrzeżenia dla użytkowników na temat prywatności i praw autorskich były niewystarczające. Mówią też, że Google nie zareagował wystarczająco szybko, aby usunąć film, ponieważ nie ma wystarczająco dużo osób zaangażowanych w interwencję, by usunąć film.