Android

Liskula Cohen: Bohater "Modelu" w Google Lawsuit Win

Defamed Model Takes on Blogger

Defamed Model Takes on Blogger
Anonim

Następnym razem, gdy jakiś nieudacznik zdecyduje się na wykonanie zadania online, obraz Liskula Cohen może im się wydawać, a może lepiej pomyślą przed kliknięciem przycisku "post".

Model Vogue'a wygrana procesowa, w której poszukiwała tożsamości anonimowego blogera, który nazwał ją "skankem" i "ho" na blogu poświęconym takiej mizoginii, powinna być ostrzeżeniem dla tych, którzy szczególnie zarabiają pieniądze i dusze z problemami, którymi się zajmują.

Dwa zdjęcia Cohena i niezidentyfikowanego mężczyzny w sugestywnych seksualnie, choć w pełni ubranych, zostały umieszczone na blogu "Skanks of NYC", hostowanym przez Google Blogger.com. Poniższe podpisy opisywały Cohena jako "Skankiest w Nowym Jorku" i "psychotyczne, kłamliwe, nierządne … zręczne".

Cohen powiedział dziś ABC News, że sprawcą okazała się kobieta, niejasno ją znała, a nie ktoś jej bliski jak się obawiała.

"Dzięki Bogu, że to ona … ona jest nieistotną osobą w moim życiu," powiedział Cohen Good Morning America. "Ona jest kimś, kogo, gdybym chodził do restauracji na imprezę w Nowym Jorku … była tylko tą dziewczyną, która zawsze tam była."

Kiedy skontaktowała się z kobietą, Cohen powiedział, że przeprosiła, jeśli miała zrobiła cokolwiek winowajcy, któremu powiedziała, że ​​wybaczyła - ale wciąż planuje pozwać o zniesławienie, chociaż zasugerowała, że ​​przeprosiny od kobiety mogą to zmienić.

Cohen, 36, powiedział, że pięć stanowisk zrobiło to bardziej Trudno jej znaleźć pracę odkąd pojawili się w sierpniu 2008 roku.

Ta sprawa przypomina nam pierwszą poprawkę lub nie, złośliwa mowa nie jest chronioną mową.

Powinno to również sprawić, że Google przyjrzy się rodzajom witryny, z których usługa Blogger jest gotowa do hostowania. Blog "Skanks of NYC" może dać zazdrosnym szansę na uwolnienie się od frustracji, ale raczej nie uszlachetnia ludzkiego ducha.

Nie chodzi o to, że blog jest bliski, ale w pewnym sensie, okrucieństwo ze względu na niego musi być ograniczonym i jestem podekscytowany, że tak było w tym przypadku. Mam nadzieję, że inni będą podążać tropem pani Cohen w obronie własnej, a świat online stanie się lepszym sąsiedztwem. To smutne, że ludzie tak ciążą na takie śmieci.

David Coursey piszczy jako @techinciter i może skontaktować przez swoją stronę internetową.