Android

Obama dostaje swojego BlackBerry, ale co z Facebookiem?

Obama's Day Briefly on Hold - Forgot Blackberry

Obama's Day Briefly on Hold - Forgot Blackberry
Anonim

Barack Obama postanowił zabrać swojego Blackberry do Białego Domu i wygląda na to, że to zrobił. W poniedziałek agencja rządowa dodała "pakiet super-szyfrowania" do standardowego Blackberry, zgodnie z raportami. Trzeba jeszcze potwierdzić, czy urządzenie faktycznie jest dla Obamy, czy nawet jeszcze je posiada. Biurokraci niechętnie aprobowali urządzenie dla nowego prezydenta, ze względu na liczne obawy dotyczące bezpieczeństwa, w tym wycieki informacji i możliwość zablokowania lokalizacji prezydenta. Wygląda na to, że te problemy mogły zostać rozwiązane.

Mimo wszystko, Obama-berry może podlegać ograniczeniom podobnym do tych, które są stosowane na urządzeniach używanych przez poprzednich pracowników Białego Domu. Użytkownicy PDA w administracji Busha mieli wyłączone funkcje GPS, żadne sklasyfikowane dane nie mogły być przesyłane przez urządzenia i nie można ich było używać za granicą, gdzie sieci komórkowe mogą być mniej bezpieczne. Biorąc pod uwagę, że Obama zamierza używać swojego urządzenia do użytku osobistego i rutynowych wiadomości, ograniczenia te nie powinny stanowić problemu dla pierwszego cyber prezydenta.

Zespół Obama 1, Biurokraci 0

[Czytaj dalej: Najlepsze telefony z Androidem dla każdy budżet.]

Pomimo niewielkiego zwycięstwa nad okopaną biurokracją Zachodniego Skrzydła, zespół Obamy ma trudności z przystosowaniem się do nowego otoczenia. Wczoraj usłyszeliśmy, jak prezydent i jego zespół zostali zmuszeni do korzystania z kont Gmail, gdy czekają, aż ich e-mail z White House stanie się aktywny. Teraz są doniesienia z Washington Post, że plany wykorzystania sieci społecznościowych mogą być kybroshed. Facebook jest wyłączony, logowanie się do zewnętrznej poczty e-mail jest zabronione i, jak słyszeliśmy wcześniej, nie jest dozwolone wysyłanie wiadomości błyskawicznych. Twitter powinien być bezpieczny, ponieważ administracja Busha również go użyła, ale nie ma słowa o losach strony Flickra Obamy ani o jego możliwości korzystania z YouTube jako głównej usługi dostarczania wideo.

Whitehouse.gov cierpi

Inne problemy, które mają już napiętnowana nowa administracja zawiera przestarzałe oprogramowanie i brak podstawowych narzędzi technicznych, takich jak laptopy i telefony komórkowe. Te problemy mogą wyjaśnić, dlaczego Whitehouse.gov Obamy jest cieniem swoich bogatych w treści poprzedników Change.gov i BarackObama.com. Blog Whitehouse nie zezwala na komentarze i nie był aktualizowany od wtorku: nie ma nawet adresu inauguracyjnego prezydenta. Co więcej, mimo że w środę wydano kilka zarządzeń, dokumenty nie pojawiły się jeszcze na przypisanej stronie internetowej.

Obama obiecał nową erę przejrzystości i otwartości, z siecią jako głównym kanałem informacji. Aby to osiągnąć, musi jednak pokonać swoją najpoważniejszą przeszkodę: biurokracja.