Android

Reeder vs nieprzeczytane: porównanie dwóch świetnych czytników wiadomości iOS

Reeder 2 for iOS

Reeder 2 for iOS

Spisu treści:

Anonim

Klienci czytników wiadomości nie są niczym nowym w ekosystemie iOS. W rzeczywistości sprawdziliśmy kilka z nich tutaj i tutaj. Znalezienie dobrych jest jednak inną sprawą, dlatego tym razem lepiej przyjrzymy się obiecującemu nowemu, zwanemu Nieprzeczytane (tylko iPhone / iPod, 2, 99 USD), a jednocześnie porównamy go z Najpopularniejsza aplikacja Reeder do czytania wiadomości w App Store (uniwersalna, 4, 99 USD).

Interfejs i projekt

Zarówno Reeder, jak i Nieprzeczytane podzielają tę samą filozofię minimalnego projektu, ale każda z nich wdraża ją na bardzo różne sposoby.

Nieprzeczytane mówi bliżej do stylu iOS 7 niż Reeder, prezentując „bardziej płaskie” ikony i bardziej nowoczesną czcionkę, a także oferując większy kontrast do czytania wiadomości w jednym z dwóch tematów (domyślnie Dzień i Noc, chociaż istnieją ukryte motywy).

Jego interfejs również wygląda nieco mniej zagracony.

Z drugiej strony Reeder oferuje więcej motywów od samego początku, z mniej „ekstremalnymi” odmianami (biały, jasny, ciemny i czarny). Odkryłem również, że czcionka, choć mniej nowoczesna, lepiej nadaje się do czytania długich fragmentów tekstu.

Reeder zawiera również wiele opcji, których nieprzeczytane po prostu nie zapewnia (więcej na ten temat później), choć kosztuje to bardziej zajęty interfejs.

Problem z nieprzeczytanym interfejsem, który ciągle mnie dokuczał, polega na tym, że z jakiegoś powodu jest bardzo mało przycisków do poruszania się po menu, nowościach i opcjach, więc jesteś zmuszony używać do tego gestów. Z pewnością będzie to wygodne dla niektórych użytkowników, ale zbyt gwałtowne i całkowite usunięcie przycisków nie wydaje się najlepszym wyborem.

Opcje i funkcje

Obie aplikacje czytnika wiadomości obsługują dwa najpopularniejsze agregatory wiadomości (moim zdaniem) - Feedbin i Feedly - ale Reeder ma tutaj niewielką przewagę, ponieważ oferuje obsługę większej liczby usług.

Ale to dopiero początek. Zarówno Nieprzeczytane, jak i Reeder mają swoje własne unikalne opcje, ale w tym względzie Nieprzeczytane jest nadal moim zdaniem zbyt ograniczone, szczególnie jeśli korzystałeś z Reedera wcześniej lub jeśli masz większą elastyczność, jeśli chodzi o czytanie wiadomości.

Oto tylko kilka przykładów, które uważam za ważne.

Nieprzeczytane umożliwia przeglądanie wszystkich wiadomości jako jednej ogromnej puli lub według folderu. Jednak wybranie jednego z nich powoduje natychmiastowe przejście do listy źródeł wiadomości i nie ma sposobu, aby przejść bezpośrednio do artykułów z wiadomościami. Więc jeśli, powiedzmy, stukam folder z wiadomościami „Apple”, przejdę do wszystkich „źródeł” wiadomości zamiast do samych wiadomości.

W nieprzeczytanym nie mogłem też znaleźć opcji oznaczenia wielu wiadomości jednocześnie jako przeczytanej, co jest dla mnie niezwykle pomocne, jeśli masz do czynienia z kilkoma artykułami z wiadomościami.

Jedną z głównych wad Nieprzeczytanych, które wciąż uważam za bardzo dziwne, że przeoczyli, jest ogromna ilość miejsca, które każdy artykuł zajmuje w widoku listy wiadomości.

Porównaj to z Reeder, który może wyświetlać do sześciu lub siedmiu artykułów jednocześnie.

Ludzie, którzy korzystają z czytników wiadomości, zwykle subskrybują kilka źródeł wiadomości (czasami setki), a pomysłem uzyskania aplikacji do czytania wiadomości (na urządzeniu mobilnym) jest jednak zarządzanie wiadomościami i uzyskiwanie do nich wiadomości tak szybko, jak to możliwe, więc podejście Nieprzeczytane w tym aspekcie naprawdę mnie zaskakują.

Z drugiej strony, kilka rzeczy, które bardzo mi się podobały w Unread, to sposób, w jaki formatuje wiadomości, z wyraźnie zróżnicowanymi rozmiarami czcionek i właściwym użyciem koloru tu i tam, aby były bardziej czytelne.

Widok pełnoekranowy do czytania wiadomości jest również bardzo mile widziany i nie wymaga myślenia. Nadal zastanawiam się, dlaczego Reeder nie oferuje jeszcze czegoś podobnego. Trwała przeglądarka Unread znajduje się w tym samym miejscu pod względem funkcji, ale z drugiej strony ciągle się zawiesza, co rzadko (jeśli w ogóle) występowało w Reeder.

Użyteczność i ostatnie słowo

Po tym wszystkim, co zostało powiedziane i zrobione, są to aplikacje przeznaczone do czytania wiadomości, więc jest to najważniejszy aspekt, według którego należy je mierzyć.

Pod tym względem Reeder wyprzedza Nieprzeczytane w prawie każdym pomiarze (wybór czcionki, opcje tła, dostosowanie, szybkość, intuicyjność). W obecnym stanie nie mogę polecić Nieprzeczytanego nikomu poza zwykłymi użytkownikami serwisów czytających wiadomości lub tym, którzy lubią jakikolwiek konkretny aspekt.

To powiedziawszy, Unread jest nadal bardzo zdolnym czytnikiem wiadomości, szczególnie w przypadku stosunkowo nowej wersji, i jestem pewien, że jego twórcy będą stopniowo ulepszać aplikację w kolejnych aktualizacjach, aby rozwiązać niektóre aspekty, w których jej brakuje.