Składniki

Reporterzy wyrzuceni po ataku sieciowym w Black Hat

Bigfix & carbonblack demo 3: blackhat (ibm)

Bigfix & carbonblack demo 3: blackhat (ibm)
Anonim

Oto lekcja dla reporterów zajmujących się konferencją bezpieczeństwa Black Hat: Zaufajcie nikomu.

Reporterzy francuskiej publikacji bezpieczeństwa Global Security Mag zostali wyrzuceni z corocznej konferencji bezpieczeństwa w czwartek po tym, jak uruchomili narzędzia hakerskie w sieci prasowej, starając się Według organizatorów konferencji kłopotali się dziennikarze.

Dwóch dziennikarzy, Mauro Israel i jego redaktor Marc Brami zostali wyrzuceni z Black Hat po oskarżeniu ich o włamanie się do sieci w pokoju prasowym i podsłuchiwanie informacji od innych dziennikarzy. Trzeci dziennikarz publikacji Dominique Jouniot również został wyrzucony.

[Czytaj dalej: Jak usunąć złośliwe oprogramowanie z komputera z Windows]

"Byli w pokoju prasowym atakując inną prasę," powiedział Jeff Moss, Black Hat's dyrektor. Wiadomości CNET i eWeek były podobno celami ataku.

Po uzyskaniu dostępu do nazw użytkowników i haseł od niektórych innych reporterów, Izrael podjął te informacje do Ściany Owca, wysiłek wolontariusza, który śledzi niezabezpieczony ruch w sieci bezprzewodowej Black Hat informacje o sieci i wpisach dotyczących tych, którzy są narażeni na ataki hakerskie.

Wolontariusze z Wall of Sheep nie chcieli mieć z tym nic wspólnego.

"Spojrzeliśmy na nich i powiedzieliśmy:" Zaczekaj, to nie jest sieć wąchamy "- powiedział Brian Markus, wolontariusz Wall of Sheep, który posługuje się hackerem Riverside. Izrael powiedział wtedy: "Nie, to jest z pokoju prasowego, jesteśmy prasą" według Markusa.

"Myślał, że to było naprawdę zabawne," powiedział Markus. "Wydawał się bardzo arogancki, śmiały się i był szczęśliwy z tego powodu … Potarło wielu ludzi w niewłaściwy sposób."

Sieci komputerowe w Black Hat i siostrzanej konferencji Defcon są uważane za jedne z najbardziej wrogich sieci na świecie, ale reporterzy na pokazie mają dostęp do przewodowych połączeń Ethernetowych, które są uważane za bezpieczne i oddzielone od walki.

Tapping do tej zaufanej sieci jest uważany za nieoszczędny, co najmniej.

"To nie w porządku, "powiedział Markus, który pracuje nad Wall of Sheep od czasu jego powstania w Defcon w 2002 roku." To całkowicie sprzeczne z tym, co wszyscy próbujemy zrobić. "

Wolontariusze Wall of Sheep mówią, że próbują edukować użytkowników o niebezpieczeństwie wysyłania niezaszyfrowanych informacji w sieciach bezprzewodowych.

Moss scharakteryzował zachowanie dziennikarza jako "naprawdę dziwne", mówiąc, że od kilku lat przychodzili na konferencję bezpieczeństwa bez żadnego problemu.

Brami nie mógł być osiągnięty natychmiast dla komentarza. Kolega z biura Global Security Mag pod Paryżem, która dotarła w piątek rano, powiedziała, że ​​nie zdawała sobie sprawy z tego incydentu.

(Peter Sayer w Paryżu przyczynił się do tego sprawozdania)