Car-tech

Powstanie w fabryce Foxconn w Chinach obwiniane przez surowych strażników

Apple Iphone Piekło Chińskich Fabryk

Apple Iphone Piekło Chińskich Fabryk
Anonim

Pracownicy Foxconna obwiniają ochroniarzy firmy o niedzielne zamieszki w fabryce w Chinach, twierdząc, że masowe zamieszki były wynikiem narastającej awantury pomiędzy pracownikami linii montażowej i ochroniarzami.

2000 pracowników, miało miejsce w fabryce Foxconn w chińskim mieście Taiyuan i wysłało 40 osób do szpitala, zanim zostało zlikwidowane przez lokalną policję. Podczas gdy Foxconn powiedział, że incydent powstał z "osobistego sporu", bez wypracowania, pracownicy firmy, z którymi przeprowadzono wywiady we wtorek, powiedzieli, że zamieszki zaczęły się jako walka tylko kilku strażników i pracowników.

Samochody dostawcze i ciężarówki policyjne były zaparkowane przed zakupami centrum handlowe w pobliżu zakładu Taiyuan w Foxconn we wtorek.

Chociaż nie jest jasne, co dokładnie wywołało walkę, pracownicy powiedzieli, że dobrze wiadomo, że strażnicy Foxcon często są dominujący i agresywni wobec pracowników linii montażowej. Niepokój przyszedł także, gdy pracownicy z innych zakładów produkcyjnych Foxconn w Chinach zostali przeniesieni do zakładu w Taiyuan, aby nauczyć się montować iPhone'a Apple'a 5.

Te nowe transfery są mniej tolerancyjne dla ochroniarzy Foxconnta, wyjaśnił 20-latek pracownika, który chciał jedynie nadać mu nazwisko Zhou. "Myślę, że niektóre z tych transferów były bardziej ekstremalne w ich podejściu. Robotnicy pochodzący z Taiyuan prawdopodobnie również nie mogliby ich więcej zabrać ze strażnikami - powiedział.

Kiedy wybuchła niedzielna walka, setki pracowników z pobliskich akademików przyszły oglądać, gdy tłum w końcu wyrósł na firmę atakującą tłumy strażnicy. Doprowadziło to do zniszczenia samochodów i przechowywania okien w kampusie Foxconn. "Byli głównie za ochroniarzem, ale kiedy nie mogli ich znaleźć, robotnicy wyruszyli i rozbili inne rzeczy", powiedział Zhou.

Zakład Taiyuan w Foxconn, zatrudniający 79 000 osób, został zamknięty w poniedziałek w wyniku zamieszki. Ale we wtorek został ponownie otwarty, a policyjne samochody i furgonetki można było zobaczyć na rogach ulic w okolicy.

Tajwańska firma, która liczy również Sony, Microsoft i Nintendo wśród swoich klientów, spotkała się z ciągłą krytyką za złe warunki pracy w jego fabryki, z grupami roboczymi wskazującymi na niedzielne zamieszki jako symptom znęcania się przez pracowników.

Pracownicy, z którymi przeprowadzono wywiady we wtorek, oferowali mieszane opinie na temat swojej pracy. Niektórzy wskazywali, że płace są zbyt niskie, a pracownicy zarabiają około 2500 juanów (395 USD) lub więcej w miesiącu, w zależności od ilości zarejestrowanych nadgodzin. Inni zauważyli jednak, że praca w Foxconn była łatwa do zdobycia, a wymagania dotyczące wykształcenia były niskie.

"Ludzie przyjeżdżają tutaj, ponieważ nie mogą znaleźć innej pracy, a płaca tutaj nie jest zła", powiedział 21-letni - starszy pracownik Foxconn, nazwisko Luo, który po skończeniu college'u przyszedł do fabryki, nie mając już nic do roboty. Luo pomaga teraz instalować mikrofony w iPhone'ach.

Rozmówcy z pracownikami wydawali się jednak jednomyślni w swoich negatywnych opiniach strażników Foxconga. Twierdzą, że ochroniarze czasami będą nękać lub przeklinać pracowników za nieprzestrzeganie właściwych procedur. Może to obejmować palenie w miejscach dla niepalących, zapomnienie o włożeniu dowodu osobistego, aby przejść przez punkt kontroli bezpieczeństwa lub zaprowadzenie przyjaciół na kampus dla pracowników.

Foxconn nie odpowiedział na prośbę o komentarz na temat rzekomego złego traktowania pracowników przez ochroniarzy.

Pomimo szkód spowodowanych niedzielnymi niepokojami, pracownicy twierdzili, że nie ma żadnych konsekwencji dla pracowników. 23-letni pracownik, który odmówił podania nazwiska, zauważył, że pracownicy ochrony w tym obiekcie traktują teraz robotników z większym szacunkiem.

"Postawy strażników poprawiły się", powiedział. "To nie jest tak trudne."