Składniki

San Francisco poluje na tajemnicze urządzenie w sieci miejskiej

Why San Francisco Has No Active Cemeteries - Cheddar Explains

Why San Francisco Has No Active Cemeteries - Cheddar Explains
Anonim

Koszty związane z przejęciem przez sieć nieuczciwych administratorów sieci miejskiej szacuje się na 1 milion USD, władze miejskie twierdzą, że szukają tajemniczego urządzenia sieciowego ukrytego gdzieś w sieci.

Urządzenie, o którym mowa jako "serwer terminali" w dokumentach sądowych, wydaje się być routerem, który został zainstalowany, aby zapewnić zdalny dostęp do miejskiej sieci Fibre WAN, która łączy miejski komputer i systemy telekomunikacyjne w całym mieście. Urzędnicy miejscy nie byli jednak w stanie zalogować się do urządzenia, ponieważ nie mają oni nazwy użytkownika i hasła. W rzeczywistości, Departament Telekomunikacji i Usług Informacyjnych (DTIS) nie ma nawet pewności, gdzie znajduje się urządzenie, stan dokumentów sądowych.

Router został wykryty 28 sierpnia. Gdy badacze próbowali zalogować się do urządzenia zostali powitani przez okno logowania routera i komunikat ostrzegawczy: "Ten system jest osobistą własnością Terry'ego S. Childsa", zgodnie ze zrzutem ekranu zgłoszenia zgłoszonego przez prokuratora.

[Dodatkowe uwagi: Najlepsze skrzynki NAS do strumieniowego przesyłania i kopiowania multimediów]

Ujawnienie to najnowszy przełom w dziwacznej historii, która od dwóch miesięcy jest na pierwszych stronach gazet w San Francisco. Childs, administrator sieci z DTIS, został aresztowany 12 czerwca pod zarzutem sabotażu sieci po tym, jak odmówił swoim przełożonym dostępu administracyjnego do sieci miasta San Francisco, którą zarządzał przez ostatnie pięć lat.

Początkowo Childs odmówili przekazania haseł administracyjnych do miejskich routerów, które zostały skonfigurowane tak, aby wymazały wszystkie dane konfiguracyjne, jeśli zostały zresetowane.

Po dramatycznym spotkaniu w areszcie z burmistrzem San Francisco tydzień po jego aresztowaniu, Childs przekazał dane, ale DTIS, dyrektor zarządzający DTIS, Ron Vinson, powiedział w środę, że miasto spodziewa się wydać ponad 1 milion dolarów na uporządkowanie bałaganu. Do tej pory DTIS zapłacił 182 000 dolarów dla kontrahentów Cisco i 15 000 dolarów za nadgodziny, powiedział w wywiadzie mailowym.

Miasto przeznaczyło także kolejne 800 000 $ na rozwiązanie tego problemu. Vinson nie sprecyzował, jakie dodatkowe pieniądze miały pokryć, ale jeśli miasto ma zatrudniać konsultantów sieciowych do remapowania, rekonfiguracji i blokowania swojej sieci, nie byłoby to nierozsądne oszacowanie. Miasto utrzymało również firmę konsultingową ds. Bezpieczeństwa o nazwie Secure DNA, aby przeprowadzić ocenę podatności swojej sieci.

Tymczasem Childs pozostaje w więzieniu w hrabstwie, w posiadaniu obligacji o wartości 5 milionów dolarów. Jego zwolennicy twierdzą, że jest oddanym pracownikiem miejskim, któremu zbytnio przeszkadzało niekompetentne kierownictwo, podczas gdy prokurator okręgowy twierdzi, że ukrył brutalną przeszłość kryminalną, gdy wynajmował ją miasto i nadal stanowi zagrożenie dla sieci miasta. Childs służył w więzieniu po skazaniu za rabunek w 1983 r. Fakt ten ukrył w swoich formularzach podania o pracę w mieście.

W zeznaniach sądowych prokuratorzy twierdzą, że Childs nie podał haseł do zaszyfrowanych twardych dysków lub dostęp do dwóch Surwiworów USB dyski, które mogą zawierać poufne informacje.

W raporcie złożonym, zanim miasto ujawniło ukryty router, wyznaczony przez sąd świadek obrony napisał, że DTIS może łatwo uniemożliwić Childs dostęp do sieci. "Nie widziałem żadnych dowodów na to, że pan Childs jest" hackerem komputerowym ", a wykonując kilka prostych kroków, DTIS może zablokować dostęp przez pana Childsa do sieci w San Francisco" - napisał Doug Tygar z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley profesor nauk komputerowych.

Następna dworska egzekucja dziecka zostanie wyznaczona na 24 września. Jeśli zostanie skazany, grozi mu nawet siedem lat więzienia.