Składniki

Skype mówi, że nie był świadomy chińskiego logowania wiadomości

9 kroków, dzięki którym zabłyśniesz na wideokonferencji - Aneta Wrona Mówi

9 kroków, dzięki którym zabłyśniesz na wideokonferencji - Aneta Wrona Mówi
Anonim

Skype nie zdawał sobie sprawy z poważnego problemu dotyczącego prywatności użytkowników Skype'a w Chinach, powiedział prezes firmy w czwartek.

W blogu zamieszczonym na blogu spółki zależnej serwisu eBay prezes Skype Josh Silverman powiedział, że jego firma nie miała pojęcia, że oprogramowanie Tom-Skype, dystrybuowane do użytkowników Skype'a w Chinach, rejestrowało wiadomości czatu i zapisywało je na publicznie dostępnym serwerze. "Rozumiemy, że to nie protokół Toma do przesyłania i zapisywania wiadomości na czacie z określonymi słowami kluczowymi", napisał.

Tom-Skype został opracowany przez chińskiego dostawcę usług internetowych Tom Online.

[Czytaj dalej: Najlepsze skrzynki NAS do strumieniowego przesyłania i kopiowania multimediów]

W środę kanadyjscy badacze opublikowali raport (pdf) stwierdzający, że klient Tom-Skype przechowuje określone wiadomości tekstowe i informacje o użytkownikach na publicznych serwerach. Dane zostały zaszyfrowane, ale klucz szyfrowania wymagany do odczytania danych był publicznie dostępny.

Wiadomości, które odnosiły się do drażliwych politycznie tematów, takich jak ruch duchowy Falun Gong, Tajwan i opozycja wobec rządzącej Partii Komunistycznej Chin zostały oznaczone i przechowywane na serwery - powiedzieli naukowcy. Te komputery również rejestrowały szczegóły połączeń głosowych wysyłanych do użytkowników Tom-Skype, jak powiedzieli.

Podobnie jak wszyscy chińscy dostawcy usług internetowych, Tom Online ma obowiązek monitorowania komunikacji, napisał Silverman. Ale Skype wierzył, że oprogramowanie Tom-Skype po prostu filtruje pewne słowa z wiadomości czatu, nie przechowując ich na serwerze, dodał.

"Teraz pytamy z Tomem, aby dowiedzieć się, dlaczego zmieniono protokół."

Tom Online naprawił teraz problem bezpieczeństwa wykryty przez badaczy. "Obecnie zajmujemy się kwestią przesyłania i przechowywania niektórych wiadomości z Tomem", powiedział Silverman.

Firma Tom Online, Tom Group, powiedziała w czwartek, że jest zgodna z chińskim prawem.

(John Ribeiro w Bangalore przyczynił się do tej historii.)