Android

Badanie: Broadband USA widzi Boom' This Decade

Axel Thesleff - Bad Karma

Axel Thesleff - Bad Karma
Anonim

Rząd USA powinien unikać wprowadzania ogromnych zmian w deregulacyjnej polityce telekomunikacyjnej, ponieważ konsumenci widzieli "boom szerokopasmowy" od 2000 r., zgodnie z nowym dokumentem opublikowanym w środę.

Liczba internetowych łączy szerokopasmowych w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 54% Czas między 2000 a 2008 r., podczas gdy prędkość bezprzewodowych łączy szerokopasmowych wzrosła o 542, podała gazeta, z firmy badawczej Entropy Economics.

"Niektóre grupy interesu zapewniają, że żyjemy w czymś w rodzaju cyfrowego Dark Age" - powiedział Bret. Swanson, autor artykułu i prezes Entropy Economics. "Ale nie wydawało nam się to całkiem słuszne, więc próbowaliśmy zmierzyć wzrost przepustowości konsumenta - lub możliwości komunikowania się w ciągu ostatnich kilku lat."

Ogromny pakiet stymulujący ekonomię przyjęty przez USA Kongres na początku tego roku obejmował 7,2 miliarda USD na wdrażanie łączy szerokopasmowych i wymaga od Federalnej Komisji Łączności USA utworzenia krajowego planu szerokopasmowego. Organizacje takie jak Free Press, grupa zajmująca się reformą mediów, wezwały FCC i Kongres do ponownego wprowadzenia przepisów, które mają napędzać konkurencję na rynku usług szerokopasmowych.

USA potrzebują silnych zasad neutralności sieci, wymogów, które sieci są otwarte dla konkurencji i reformy Universal Service Fund, który zapewnia dotacje na tradycyjne usługi telefoniczne, ale nie na łącza szerokopasmowe, powiedział Free Press w dokumencie opublikowanym w maju.

USA spadły z piątego na świecie pod względem penetracji Internetu szerokopasmowego w 2000 r. do 22 w 2007 r., według Międzynarodowej Unii Telekomunikacyjnej, raport Wolnej Prasy powiedział. Ponadto Stany Zjednoczone są na 14 miejscu na świecie z przeciętnymi prędkościami reklamowania, powiedział raport "Bezpłatna prasa".

"Potrzebujemy nowego kierunku," powiedziała Free Press. "Każdego miesiąca, kiedy decydenci zostawili bez rozwiązywania problemów związanych z Internetem szerokopasmowym, jest kolejnym miesiącem, w którym miliony dzieci o niskich dochodach znajdują się daleko w tyle, nabywając umiejętności technologiczne, które będą im potrzebne do konkurowania w światowej gospodarce XXI wieku. kolejny miesiąc, w którym miliony Amerykanów zapłacą miliardy więcej niż powinny za połączenia internetowe, które są zbyt wolne, by zasługiwały na miano "łącza szerokopasmowego".

Ale krytycy międzynarodowych porównań penetracji Internetu szerokopasmowego mówią, że statystyki są błędne, ponieważ uwzględniają gęstość zaludnienia i liczą połączenia szerokopasmowe na mieszkańca zamiast na gospodarstwo domowe. Rodziny w Stanach Zjednoczonych są zwykle większe niż w kilku innych krajach, a niektóre części Stanów Zjednoczonych mają znacznie niższą gęstość zaludnienia niż niektóre inne kraje, które wyprzedzają statystyki dotyczące Internetu szerokopasmowego.

Stany Zjednoczone. prędkości i dostępność łączy szerokopasmowych znacznie wzrosły, podczas gdy rząd Stanów Zjednoczonych podjął w dużej mierze nieetyczne podejście do regulacji telekomunikacyjnych, powiedział Swanson. W 2000 r. Firmy płaciły około 1000 USD miesięcznie za linię T-1 o szybkości 1,5 Mb / s (bitów na sekundę), a teraz konsumenci mieszkający w domach mogą uzyskać znacznie szybsze połączenia za około 50 USD miesięcznie.

Od 2000 do 2008, liczba liczba klientów szerokopasmowego dostępu do Internetu w Stanach Zjednoczonych wzrosła z 5 do 80 milionów, dodał Swanson. W 2000 r. Usługi mobilnego dostępu szerokopasmowego praktycznie nie istniały.

U.S. prędkości łącza szerokopasmowego muszą być szybsze, aby móc obsługiwać nowe usługi internetowe, takie jak wideo, powiedział. Wiele obszarów wiejskich nadal nie ma opcji szerokopasmowego dostępu do Internetu. Według rekomendacji Swanson, USA powinny także skupić się na zwiększaniu liczby połączeń szerokopasmowych

Ale USA doganiają kraje takie jak Japonia i Korea Południowa, które miały duże zalety w szybkościach łączy szerokopasmowych.

"Powinniśmy pozostać przy tym proinwestycyjnym, pro-dużym kursie przepustowości" - powiedział. "Nie ma potrzeby żadnych dramatycznych zmian, które mogłyby powstrzymać tę bardzo ważną inwestycję."