Nowa normalność w handlu detalicznym. Sposoby na sukces dla biznesów z Europy Środkowo-Wschodniej
43 piętro Wieży Włóczni w centrum San Francisco jest puste. Być może z powodu złej koniunktury istnieje tylko duża, otwarta przestrzeń biurowa z niedokończonymi białymi ścianami z widokiem na milion dolarów. Było to odpowiednie ustawienie dla Lunch for Good, wydarzenia w środę, które zgromadziło blisko 100 osób w branży sieci społecznościowych Bay Area, by porozmawiać o futurystycznym pytaniu: jak internetowe sieci społecznościowe mogą pomóc ludziom znaleźć wspólny grunt.
Pewnego dnia ten elegancki obiekt, z widokiem na zabytkowe nabrzeże miasta i most Golden Gate w oddali, może stać się główną siedzibą jakiegoś odważnego przedsiębiorstwa, które poprowadzi jeden z pomysłów generowanych podczas środowego lunchu. Zastanawianie się nad losem ludzkości i wynajdywanie intratnych biznesów online to dwa filary sceny technologicznej San Francisco, które pomagają wyjaśnić, dlaczego szefowie Lunch.com, głównego sponsora wydarzenia, wylecieli z Los Angeles, aby zorganizować imprezę w Bay Area..
Lunch.com to serwis społecznościowy, którego celem jest pomaganie ludziom w dzieleniu się poglądami na temat nieskończonej różnorodności tematów i poznawania ludzi o wspólnych zainteresowaniach, których inaczej nie mogliby znaleźć. Członkowie mogą zacząć od ocen punktowych i 140-znakowych recenzji filmów, restauracji i innych rzeczy, a następnie stopniowo wymieniać długie opinie i listy najlepszych 10 osób, lub mogą wskoczyć wprost do walki, powiedziała Melissa Cunningham, wiceprezes marketingu marki w Lunch.com.
Środowy lunch był ostatnim z serii trzech, które odbyły się w Bay Area, który rozpoczął się we wrześniu. Pomysł na wydarzenia pojawił się w czasie lunchu (naturalnie) jako założyciel Lunch.com J.R. Johnson, założyciel Social Media Club, Chris Heuer i organizator wydarzeń SF New Tech, Myles Weissleder, mówił o możliwościach i niedociągnięciach internetowych portali społecznościowych. Social Media Club i SF New Tech były współfinansowane z serii. Oba spotkania przyciągnęły tłumy po pierwszym wydarzeniu, które przyciągnęło około 50 osób, powiedział Cunningham.
Na każdym z trzech obiadów, Lunch.com zadał jedno pytanie i poprosił każdy stół gości, aby dyskutowali o tym podczas jedzenia. Pod koniec tego czasu, każda tabela wysłała jednego gościa do góry, aby przedstawić odpowiedzi, które ten stół wymyślił.
Pierwszy, we wrześniu, zastanawiał się, jak zwiększyć odpowiedzialne uczestnictwo w społecznościach internetowych. Podczas październikowego lunchu uczestnicy zostali zapytani: "Jak ewoluować wkład online, aby zachęcić do bardziej krytycznego myślenia?" Seria zamknęła w środę pytanie: "W jaki sposób ewoluuje wkład online, aby ludzie mogli znaleźć wspólną płaszczyznę?"
Warto zauważyć, że odpowiedzi na te pytania mogą być dość cenne dla własnego biznesu Lunch.com. Firma chce stworzyć przestrzeń, w której użytkownicy czują się komfortowo dzieląc się poglądami z ludźmi, którzy są od nich inni, i często wracają do bardziej przemyślanych i cennych opinii. Ale żeby usłyszeć, jak JR Johnson mówi o tym założycielowi, Lunch.com chce znaleźć klucz do pokoju na świecie.
"Jeśli jesteś w stanie znaleźć coś wspólnego z kimś innym, to pozwala ci to lepiej zrozumieć tę osobę … oceniasz, jaki jest ich punkt widzenia, pomaga usunąć mentalność "w stosunku do nich" - powiedział Johnson w swoich wstępnych uwagach. "Ciężko jest to zrobić" - powiedział Johnson.
Podał przykład dwóch osób z różnych środowisk, które obaj lubią Cherry Coke i sitcom z lat 90. "Seinfeld". Sieć podobieństwa Lunch.com to system, który ujawnia te cechy wspólne, analizując każdą ocenę lub recenzję, którą każdy członek przesłał na stronie.
"Jeśli zdarza się to wystarczająco często, a ludzie wierzą w to i widzą to wystarczająco, są teraz spojrzeć na salę obcą, tak jak teraz patrzę, i nie zobaczą gromady ludzi, którzy są inni niż oni, i dowiedzą się, że są w jakiś sposób połączeni z tymi ludzie ", powiedział Johnson.
Zanim kelnerzy zobaczyli najlepszych technologów z Bay Area i specjalistów od marketingu, spontanicznie trzymają się za ręce i śpiewają "Kum-ba-ya", Johnson i Heuer postawili im zadanie pokonania przeszkód w braterstwie inspirowanym Internetem
Później, gdy wysunęli się przedstawiciele każdego stołu, aby zaprezentować wyniki swoich dyskusji w małych grupach, pojawiły się pomysły na myślenie.
Jedna była przestrzenią w Internecie, która istniałaby tylko dla ograniczonego okres czasu. To zmusiłoby ludzi do zaangażowania się w tę przestrzeń i pracy nad czymś, kiedy jest ona dostępna, a także obniżenia ich zahamowań.
"Doprowadź ludzi do tego samego pokoju i niech zrobią głupie komentarze, które znikną z Google", powiedział Stuart Schmukler, główny technolog działu BreathResearch.com, witryny opracowanej jako źródło informacji na temat zdrowia związanego z oddychaniem.
"Nie wiem, jak to zrobić," dodał, śmiejąc się z tłumu.
Kolejny proponowane oprogramowanie, które może zbierać informacje o zainteresowaniach i opiniach innych osób ze strumienia ich aktywności online. Oprogramowanie może następnie interweniować w sporną rozmowę online o polityce, aby powiedzieć uczestnikom, że obaj lubią ten sam zespół sportowy. W tym samym tonie inny mówca sugerował, aby mediator, ludzki lub automatyczny, wkroczył, jeśli dyskusja w Internecie na temat spornego tematu stała się zbyt gorąca.
Niektórzy uczestnicy nawet odepchnęli się od przekonania, że znalezienie wspólnej płaszczyzny jest dobre. Konkurencja między poglądami politycznymi pomogła uczynić z USA to, co to jest - powiedział Vinnie Lauria, współzałożyciel Lefora.com, internetowej firmy hostingowej w San Francisco. "Czasami polaryzacja pomaga postępować", powiedział Lauria.
Dzień później, kilku uczestników uznało, że około dwugodzinny lunch wygenerował dobre pomysły, nawet jeśli to nie zmieni świata.
Andre Kvitka, niezależny technolog, odnalazł swój pierwszy Lunch for Good, prowokując do myślenia, ale obaj przybyli i zostawili sceptyka.
"Nadal nie jestem przekonany, że narzędzia mediów społecznościowych są wystarczająco dojrzałe, aby dokonać ogromnej zmiany na wielką skalę" - powiedział Kvitka -mail wywiad w czwartek.
Jednak dobry pomysł, który krąży wśród osób zajmujących się technologiami i wytrząsarkami, może zrobić różnicę.
"Może mieć ten mały, mały efekt motyla", w którym wiatr z skrzydeł motyla prawdopodobnie może ostatecznie Wpłyń na ważne wydarzenia, powiedział Lauria Lefora.com.
Dla Johnson.com firmy Lunch.com harmonia online jest mniej bezpośrednim projektem niż sen trwający całe życie. Przypomniał sobie dorastanie podczas zimnej wojny i udział w konkursie eseistycznym na temat pokoju. W swoim eseju wymyślił grę planszową, która uczy graczy z całego świata o ludziach innych narodów. Im lepiej się rozumieją, tym mniej prawdopodobne, że będą się nawzajem zabijać. "To jest koncepcja, którą dziecko może zrozumieć" - powiedział Johnson w środę.
Johnson już patrzy w przyszłość, by mieć szansę na więcej serii "Lunch for Good", być może w innych miastach. Ale Lauria, transplantacja z Nowego Jorku, nie jest pewna, jak zareagowałoby bardziej dynamiczne miasto.
"Wydarzenie takie jak to, nie sądzę, że mogłoby latać w miejscu takim jak Nowy Jork," powiedziała Lauria.
Zbierz notatki z internetu - i zachowaj je bezpiecznie - dzięki iCyte
To proste narzędzie do wyszukiwania w sieci z łatwością zapisuje migawki i notatki stron internetowych w projektach online.
Android może podbić świat - OK, świat smartfonów
Według IDC globalny rynek smartfonów wzrósł o 50 procent ponad rok w drugim kwartale 2010 roku, w dużej mierze dzięki systemowi operacyjnemu Google Android.
Microsoft: Prawdziwy świat jest bardziej niebezpieczny niż świat online
Microsoft podjął cztery popularne mity na temat kradzieży i wykorzystywania dzieci , przeprowadzanie transakcji online i reputacji.