Android

Atak DDoS na Twitterze przypomina nam o wzmocnieniu bezpiecznych nawyków internetowych

XAYOO POKAZAŁ NUMER IP / DDOS / NAJKRÓTSZY STREAM BUT SMOKES / MATEUSZ SPYSIŃSKI

XAYOO POKAZAŁ NUMER IP / DDOS / NAJKRÓTSZY STREAM BUT SMOKES / MATEUSZ SPYSIŃSKI
Anonim

Dziś Facebook, LiveJournal i najbardziej widoczny Twitter zostały sabotowane przez atak DDoS (Distributed Denial of Service). Nie jest jasne, dlaczego dokładnie te witryny były ukierunkowane. Obecne spekulacje mówią, że za ataki może być odpowiedzialny robak Koobface, którego nazwa to anagram Facebooka. Świeża fala infekcji z nowego wariantu robaka potwierdza tę możliwość. Niech to będzie ostrzeżenie, że nie możemy zbyt często przypominać naszym użytkownikom o bezpiecznych praktykach surfingowych.

Po pierwsze, zaufaj swojemu instynktowi. Jeśli otrzymasz wiadomość e-mail lub wiadomość na ścianie na Facebooku od znajomego, który zawiera plik lub link, a ich język wydaje się nietypowy, prawdopodobnie będzie to wirus. Koobface zwabia Cię, wyświetlając film opublikowany przez znajomego. Po kliknięciu łącza następuje przejście do strony, która następnie informuje o konieczności aktualizacji do najnowszej wersji Adobe Flash. Po wyrażeniu zgody na aktualizację instalujesz robaka. Następnie rozprzestrzenia się robak, umieszczając link na ścianach Facebooka znajomych. Robak może również rozprzestrzeniać się za pomocą Twittera, tweetując "My Home Video J", po którym następuje przypadkowy wykrzyknik i link instalujący robaka na komputerach jego ofiar.

Bądź świadomy fałszywego oprogramowania antywirusowego / antyspyware. Jeśli pojawi się komunikat wyskakujący, który wydaje się być programem, który chce przeskanować komputer w poszukiwaniu wirusów, bądź ostrożny. O ile nie rozpoznasz go jako zachowania zainstalowanego anty-malware, prawie na pewno złośliwe oprogramowanie próbuje zainfekować komputer. Najbezpieczniejszym sposobem na wycofanie się z tej sytuacji jest naciśnięcie klawiszy CTRL + ALT + DEL i otwarcie Menedżera zadań w celu zakończenia zadania naruszającego prawa.

[Czytaj dalej: Jak usunąć złośliwe oprogramowanie z komputera z systemem Windows]

Nikomu nie ufaj. Nie instaluj aplikacji z niezaufanych źródeł. Uważaj na otwarcie nieprzewidzianych przywiązań, nawet od osób, które znasz. Nigdy nie zakładaj, że wiadomość e-mail, która wydaje się pochodzić z zaufanego źródła, jest oryginalna. Twój bank nigdy nie wyśle ​​Ci e-maila z linkiem do potwierdzenia informacji o Twoim koncie.

Zaktualizuj swój system! Bezpieczeństwo systemu Windows, przeglądarki i oprogramowania antywirusowego ma kluczowe znaczenie dla ochrony systemu przed złośliwym oprogramowaniem.

Zeskanuj swój system! Malwarebytes Anti-Malware to darmowa i skuteczna aplikacja anty-malware, z której korzystam i którą polecam.

Bądź ostrożny! Od tego zależą moi wyznawcy Twittera.

Michael Scalisi jest kierownikiem IT z siedzibą w Alameda w Kalifornii.