Strony internetowe

Zjednoczone Królestwo skłoniło prawo do zatrzymania wszystkich danych dotyczących komunikacji

Brexit POGRĄŻY Wielką Brytanię! Cały kraj może UPAŚĆ | WIADOMOŚCI

Brexit POGRĄŻY Wielką Brytanię! Cały kraj może UPAŚĆ | WIADOMOŚCI
Anonim

Rząd brytyjski oświadczył w poniedziałek, że planuje wprowadzić ustawę zobowiązującą dostawców usług, takich jak dostawcy usług internetowych, do zatrzymywania danych na temat wiadomości błyskawicznych, poczty elektronicznej i innych środków komunikacji elektronicznej.

Rząd twierdzi, że znajomość uczestników, czas i metoda komunikacji - ale nie jej zawartość - ma kluczowe znaczenie dla ochrony społeczeństwa przed poważną przestępczością i terroryzmem.

"Jest to obszar wysoce techniczny i wymagający ścisła równowaga między prywatnością a utrzymaniem zdolności policji i służb bezpieczeństwa ", zgodnie z oświadczeniem Davida Hansona, ministra stanu ds. bezpieczeństwa, zwalczania terroryzmu, przestępczości i policji. "Będziemy teraz współpracować z dostawcami usług komunikacyjnych i innymi, aby opracować te propozycje i dążyć do wprowadzenia niezbędnych przepisów tak szybko, jak to tylko możliwe."

[Czytaj dalej: Jak usunąć złośliwe oprogramowanie z komputera z Windows]

Rząd sformułował stanowisko po zapytaniu władz publicznych, prywatnych firm i opinii publicznej o ich poglądy na temat sposobu gromadzenia danych komunikacyjnych, pod jakimi władzami i jak powinny być przechowywane.

Wykazanie głębokich obaw dotyczących prywatności wśród brytyjskiej opinii publicznej, około 90 respondentów z 221 nie odpowiedział na pytania z tego powodu, że sprzeciwiały się wszelkiemu nadzorowi narzuconemu przez rząd.

Zgodnie z planem, rząd wymagałby od usługodawców, aby zachowali wszystkie dane komunikacyjne, nawet te związane z usługi partyjne, do których można uzyskać dostęp za pośrednictwem ich sieci.

Rząd twierdzi, że obowiązujące prawodawstwo Unii Europejskiej - UE Dyrektywa w sprawie zatrzymywania danych - nie jest wystarczająco daleko i obejmuje jedynie usługi świadczone przez dostawcę sieci. Zgodnie z tą dyrektywą dane muszą być przechowywane przez 12 miesięcy.

"Jest to relacja" z osobą trzecią ", a firma zapewniająca dostęp szerokopasmowy nie ponosi odpowiedzialności w ramach DRD za zatrzymywanie danych osób trzecich," zgodnie z odpowiedź rządu na konsultacje.

Zgromadzone dane będą przechowywane przez usługodawców, a nie w centralnej bazie danych. Nie ustalono, jak długo usługodawcy będą zobowiązani do przechowywania danych. Władze rządowe będą mogły wnioskować o dane zgodnie z rozporządzeniem w sprawie mocy dochodzeń z 2000 r., Które wymaga zasad dostępu do danych komunikacyjnych.

Oczekuje się, że dostawcy usług będą musieli wydać aż 2 miliardy funtów (3,34 miliarda wdrażać technologię, aby zachować zgodność z nowym prawem wymagającym zatrzymywania danych.

"Rząd będzie współpracował z dostawcami usług telekomunikacyjnych, aby opracować rozwiązania, które zminimalizują potencjalne zakłócenia w ich działalności", czytamy w oświadczeniu rządu.

Plan zatrzymywania danych może jednak zostać zakłócony w wyniku wyborów. Nie ma ustalonej daty na kolejne wybory powszechne, ale musi to nastąpić przed 3 czerwca 2010 r., Według Komisji Wyborczej. Oczekuje się, że Partia Konserwatywna będzie stanowić poważne wyzwanie dla Partii Pracy, która rządzi od 13 lat