Składniki

Strona internetowa zbiera pomysły na stanowisko dyrektora Obamy

Barack Obama zaniepokojony sytuacją w Polsce

Barack Obama zaniepokojony sytuacją w Polsce
Anonim

Barack Obama nie wyznaczył jeszcze dyrektora ds. Technologii, ale tysiące osób korzysta z nowej strony internetowej, aby zasugerować i głosować na pomysły, o których myślą jego CTO.

Obama powiedział w zeszłym roku, że będzie pierwszy prezydent mianuje CTO. Spekulacje mają tak wysokiej rangi liderów jak CEO Google Eric Schmidt i CEO Microsoftu Steve Ballmer w biegu, ale zespół Obamy nie zaoferował żadnych wskazówek dotyczących kandydata, którego rozważają.

Kto znajdzie pracę, może spojrzeć na nowa strona internetowa CTO Obamy, aby zobaczyć, jakie kwestie powinny być priorytetowe dla opinii publicznej. Strona stworzona przez Front Seat w Seattle została opublikowana w środę i zawiera już setki pomysłów. Najważniejszy pomysł, "zapewnić, że Internet jest powszechnie dostępny i neutralny w sieci" miał ponad 8 300 głosów przed czwartkowym popołudniem.

Założyciel i prezes Forward Seat Mike Mathieu nie ma pojęcia, czy ktokolwiek pracujący dla Obamy wie, że strona istnieje. Być może odzwierciedlając prawdziwe podejście oddolne, które promuje jego nowa strona internetowa, powiedział, że ktoś, kto rzekomo wie, że osoba szukająca Obama w celu znalezienia Obamy powiedział Mathieu, że wyśle ​​link do strony tej osobie, ale Mathieu nie ma pojęcia jeśli tak się rzeczywiście stało.

Front Seat bardzo minimalnie promował nową stronę, w liczbie kilkuset e-maili wysłanych do przyjaciół Mathieu i jego dwóch kolegów. W środę wieczorem strona otrzymywała tysiąc lub więcej głosów na godzinę, powiedział.

System głosowania nie jest precyzyjny, ale jest wystarczająco blisko, aby dać wyobrażenie o tym, co ludzie lubią. Każdy odwiedzający, na podstawie jego adresu IP, dostaje 10 głosów na stronie i jest ograniczony do trzech głosów za jedną pozycję.

Drugim najpopularniejszym pomysłem, z 6200 głosami, jest uchylenie ustawy Patriot w wysiłku przywrócić większe prawa do prywatności dla ludzi. Inne pomysły wymagają od agencji rządowych korzystania z otwartego oprogramowania, migracji do systemu pomiarów metrycznych i przywracania agencji Defense Advanced Research Projects (DARPA) "do dawnej świetności i autonomii."

Stosunkowo ciężkie wczesne korzystanie z witryny wskazuje zainteresowanie ludzi udziałem w rządzie, powiedział Mathieu. "Opierając się na odpowiedzi, jest to wyraźnie stłumiony popyt: ludzie pragną tego rodzaju uczestnictwa, pomysł, że będzie CTO, pierwszy kraj, jest obiecującym pomysłem, i myślę, że służy on społeczność technologiczna myśli: "Hej, mamy rolę do odegrania w sposób, w jaki zmierza nasz kraj."

Witryna CTO pasuje do misji Front Seat polegającej na budowaniu stron internetowych i oprogramowania do usług publicznych. Pomysł na witrynę pojawił się po tym, jak Mathieu wziął udział w Szczycie Web 2.0 w San Francisco i zaczął myśleć o tym, jak budować strony internetowe bardzo tanio, co jest ważne dla jego firmy, która często nie zarabia na swoich witrynach. Front Seat jest przede wszystkim zainteresowany wpływem społecznym i unika mechanizmów zarabiania, jeśli są one sprzeczne z misją witryny sieci Web, powiedział.

Włączając siłę roboczą, Mathieu twierdzi, że budowanie witryny Obama CTO kosztuje 75 USD. Witryna korzysta z bezpłatnej technologii UserVoice, która pozwala każdemu stworzyć witrynę internetową, w której ludzie mogą sugerować pomysły i głosować na ich temat. Front Seat ponosi także koszty zaplecza związane z obsługą witryn sieci Web.

"Chcemy w końcu dowiedzieć się, jak zbudować witryny o wartości 0,50 USD, które mają dla nich wartość obywatelską", powiedział.

Front Seat ma uruchomiła także witrynę podobną do witryny CTO, która zbiera pomysły dla urzędników ds. polityki miejskiej Obamy. Na tej stronie opublikowano około 45 pomysłów, a na górze znajduje się nieco ponad 500 głosów.

Inne strony miejsc na przednim siedzeniu to Walk Score, który ocenia lokacje mieszkań i domów w oparciu o to, jak łatwo jest chodzić, a nie prowadzić i CountMore.org, która pozwala uczniom zdecydować, czy ich głos będzie bardziej przydatny w państwie, w którym uczęszczają do szkoły wyższej lub gdzie się dorastali.