Nie - Twoja Aż Kobieta | Kampania społeczna | 2020
Biały dom mówi, że angażuje się w pomoc kibiców bycie świadomym propagandy i dezinformacji rozpowszechnianej przez przeciwników, aby mogli oni zająć się problemami i wyjaśnić prawdę dotyczącą proponowanych przepisów. Niektórzy podnieśli alarm "Wielkiego Brata" i twierdzą, że te taktyki Białego Domu są pogwałceniem praw pierwszej poprawki do rozpowszechniania dezinformacji.
Jednym z najbardziej głośnych był senator John Cornyn (R-TX). Senator Cornyn napisał list do prezydenta Obamy, który wyraził swoje obawy dotyczące prawa do prywatności i pierwsze zmiany obywateli. Powiedział także, że wydaje się "nieuniknione, że nazwiska, adresy e-mail, adresy IP i prywatne przemówienia obywateli USA zostaną zgłoszone Białemu Domowi. Nie powinieneś się dziwić, że te działania podejmowane przez twoich pracowników Białego Domu podnoszą widmo program zbierania danych. "
Z jednej strony sekretarz prasowy Białego Domu Robert Gibbs przyznał, że Biały Dom ma prawny obowiązek zapisywania całej korespondencji, którą otrzymuje. E-maile i takie, które zostaną przekazane do Białego Domu, zostaną udokumentowane w Archiwum Narodowym. Jednak Gibbs zapewnił również opinię publiczną, że nikt nie gromadzi nazwisk ani nie buduje żadnej bazy danych osób.
Ironicznie senator Cornyn, mistrz praw do pierwszej poprawki i ochrony prywatności, nie miał żadnych skrupułów do poparcia wątpliwego legalnego programu przez poprzednią administrację. W ramach tego programu Agencja Bezpieczeństwa Narodowego przechwytuje i analizuje praktycznie całą komunikację telefoniczną i internetową obywateli amerykańskich. Pozornie dane te są gromadzone wyłącznie w celu zidentyfikowania komunikacji, która może być związana z potencjalnymi atakami terrorystycznymi, a nie monitorowania codziennych działań obywateli. Jednak program powoduje, że nazwiska, numery telefonów, adresy IP, wiadomości e-mail oraz inne poufne i prywatne informacje są przechwytywane i zatrzymywane przez rząd.
Z powodu takich zwolenników, jak Senator Cornyn, program podsłuchu NSA nadal istnieje i że informacje, które, jak twierdzi, chcą chronić w tym przypadku, są już gromadzone. Może to wydawać się naruszeniem prywatności lub naruszeniem praw obywatelskich dla Białego Domu do gromadzenia tych danych. Możliwe, że dane mogłyby zostać użyte niewłaściwie w niewłaściwych rękach, ale wydaje się stosunkowo niewinne, że Biały Dom zbiera informacje potrzebne do zwalczania rażącej dezinformacji, a nasza prywatność i prawo do wolności słowa zostały już podporządkowane. Dziękuję, panie Cornyn.
Tony Bradley jest specjalistą od bezpieczeństwa informacji i zunifikowanej komunikacji z ponad dziesięcioletnim doświadczeniem w branży IT. Udostępnia porady, porady i recenzje na temat bezpieczeństwa informacji i technologii ujednoliconej komunikacji w swojej witrynie pod adresem tonybradley.com.
Kundra ma urlop, Google podnosi flagi prywatności
Cóż, tym razem problem nie dotyczy nieopłaconych podatków - ale Vivek Kundra, marka - nowy, pierwszy w historii federalny dyrektor ds. IT po zaledwie ...
Windows XP Smartphone podnosi pytania dotyczące funkcjonalności
Smartfon o nazwie XPPhone, który uruchamia system Windows XP i miesza się z funkcjami komputera, generuje szum, choć niektórzy analitycy kwestionują jego cel.
Nowa kampania Microsoftu promuje ochronę prywatności
Po serii wymazujących reklam zawierających ostrzeżenia o procedurach ochrony danych Google, Microsoft uruchomił nową kampanię podkreślającą własne funkcje prywatności.