Wikileaks - USA against Julian Assange
Świat wciąż drży nad stroną informatora WikiLeaks, a jej publikacja zawiera ponad 75 000 tajnych dokumentów opisujących wojnę w Afganistanie. WikiLeaks wysłał wcześniej dokumenty, wraz z 15 000 niepublikowanych dotąd plików, do trzech gazet na całym świecie, które opublikowały oddzielne raporty o dokumentach.
Niektórzy twierdzą, że dokumenty (zwane afgańskimi dziennikami wojennymi) są równe dokumentom Pentagonu w ich znaczenie, podczas gdy inni uważają, że wyciek nie zmieni się wcale. Prawdopodobnie zbyt wcześnie, aby stwierdzić, jaki będzie ogólny wpływ tych dokumentów. Ale jeśli potrzebujesz przyspieszyć to, co się dzieje, oto szybkie FAQ na temat dokumentów, WikiLeaks i tego, co dzieje się z danymi.Co to jest Wikileaks?
WikiLeaks to strona internetowa z serwerami wszystko na całym świecie, publikując tajne dokumenty dostarczone przez informatorów i inne anonimowe źródła. WikiLeaks nie jest powiązana z Wikipedią, chociaż dwie strony używają tego samego oprogramowania.
Co zrobiła wcześniej WikiLeaks?
W kwietniu WikiLeaks opublikowało niejawne wideo z 2007 r. Przedstawiające nalot w USA w Bagdadzie, w którym zginęło dwanaście osób, w tym dwóch dziennikarzy z agencji informacyjnej Reuters. Inne ważne wycieki informacji obejmują szczyt prywatnych e-maili byłej kandydatki na prezydenta USA, Sarah Palin, oraz publikację wrażliwych dokumentów ze szwajcarskiego banku Julius Baer.
Co WikiLeaks wydał tym razem?
WikiLeaks ponad 90 000 incydentów wojskowych i raportów wywiadowczych opisujących działania amerykańskich sił zbrojnych w Afganistanie. Nazwany "afgańskim pamiętnikiem wojennym, 2004-2010" WikiLeaks publicznie opublikował 75 000 takich dokumentów do publicznej inspekcji. Witryna mówi, że pozostałe 15 000 dokumentów zostało zatrzymanych na żądanie anonimowego źródła witryny, w tym, co WikiLeaks nazwał "procesem minimalizacji szkód". WikiLeaks twierdzi, że dokumenty "zostaną ujawnione, z okazjonalnymi redakcjami, a ostatecznie w całości, jak pozwala na to sytuacja bezpieczeństwa w Afganistanie."
Przed opublikowaniem dokumentów na swojej stronie, WikiLeaks rozpowszechnił także Dziennik wojenny w trzech gazetach: New York Times, The Guardian i Der Spiegel.
Jaka jest reakcja rządu?
Do tej pory rząd wydał jedynie oświadczenia potępienia na temat wycieków i nie ogłosił żadnego śledztwa w sprawie wydania. Biały Dom nazwał wycieki "nieodpowiedzialnymi" i powiedział, że WikiLeaks "sprzeciwia się polityce USA w Aghanistanie", jak twierdzi Politico. Przewodniczący Joint Chiefs of Staff Admirał Mike Mullen został "przerażony" przez wycieki i powiedział, że jego personel obecnie bada dokumenty, według Voice Of America. Doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego, generał James Jones, również wydał oświadczenie, w którym stwierdził: "Stany Zjednoczone zdecydowanie potępiają ujawnianie informacji niejawnych przez osoby i organizacje, które mogłyby narazić na niebezpieczeństwo życie Amerykanów i naszych partnerów i zagrażać naszemu narodowemu bezpieczeństwu."
Co się dzieje z danymi?
New York Times opublikował obszerny zestaw artykułów pod tytułem "The War Logs", a Der Spiegel ma podobny zestaw raportów w języku angielskim na swojej stronie internetowej. The Guardian przygotował do pobrania arkusz kalkulacyjny i interaktywną mapę zawierającą ponad 200 kluczowych wydarzeń z dokumentów.
Jak duża jest to bomba?
Czy afgański dziennik wojenny będzie miał długotrwały wpływ na działania militarne w Afganistanie jest niejasny. Der Spiegel z Berlina zastanawia się, czy "nieoczywisty obraz walki … [ma] potencjał, by zniszczyć wszelkie nadzieje, że społeczność międzynarodowa może przynieść pokój w Afganistanie." Jednak inni wątpią, że wpływ będzie szczególnie poważny. Adam Weinstein pisząc dla Matki Jones powiedział, że przecieki były "nic, czego jeszcze nie wiedzieliście, gdybyście zwracali uwagę na nasze wojny".
The Washington Post jest również wątpliwy, że wyciek wpłynie na wojnę.
Jaki będzie wpływ na WikiLeaks?
Nie jest to pierwszy przypadek WikiLeaks, a niektóre z jego celów próbowały zamknąć WikiLeaks bezskutecznie. Wielu obserwatorów zastanawia się, czy współpraca z takimi stronami jak WikiLeaks stanie się ważną częścią dziennikarskich przedsięwzięć w przyszłości. To ciekawy pomysł do rozważenia, ale z drugiej strony, biorąc pod uwagę liczbę wycieków o wysokim profilu, w którym strona była zaangażowana do tej pory, powiedziałbym, że przyszłość już tu jest.
Połącz się z Ianem na Twitterze (@ianpaul).
Yahoo Mail Palin'a opublikowanego na WikiLeaks
AKTUALIZACJA: Kampania potwierdza, że WikiLeaks włamał się na osobiste konto Yahoo Sarah Palin
Wikileaks przesyła dane o stronie internetowej Billa O'Reilly
Hakerzy opublikowali listę członków premium Billoreilly.com, uzyskanych z hostów talk-show Strona internetowa.
Pamiętnik uaktualnienia systemu Windows 8: czego można się spodziewać
Jedno konto użytkownika komputera PC, czego można się spodziewać po uaktualnieniu do systemu Windows 8.