Android

Wypłacanie z uzależniającego iPhone'a

What's on my iPhone 12 | Productivity HACKS!

What's on my iPhone 12 | Productivity HACKS!
Anonim

iPhone'a nie ma w moim życiu. Nie wchodzę w szczegóły, tylko twierdzę, że to nie była wina Apple'a ani AT & T.

Nie rozstawałem się z telefonem z wyboru. Ale po około tygodniu życia bez tego odczuwam ból. Jest to mała trudność, ale bardzo trwała.

Są funkcje, które naprawdę chciałbym mieć, takie jak Mapy Google z lokalizacją. Jestem w Las Vegas w tym tygodniu dla CTIA Wireless, wielkiego corocznego pokazu bezprzewodowego. Zdarzają się różne wydarzenia i dobrze byłoby wiedzieć, dokąd zmierzam. Ostatniej nocy musiałem poprosić kelnera, jak dostać się do hotelu, w którym odbywa się moje następne wydarzenie. Nie zrobiłem czegoś takiego od … zanim Apple dodał funkcję lokalizacji do Google Maps. Powinno to być proste wyciągnięcie telefonu, naciśnięcie przycisku "znajdź mnie" i wyszukanie hotelu, którego szukałem.

[Czytaj dalej: Najlepsze telefony z Androidem dla każdego budżetu.]

Inną rzeczą, której bardzo mi brakuje, to widok ruchu w Mapach Google. Naciśnij jeden przycisk, aby zobaczyć, gdzie znajdują się korki, z kolorowymi znakami (zielony, żółty, czerwony) dla wszystkich głównych autostrad. Tuż przed uruchomieniem samochodu (OK, czasami podczas jazdy), mogłem zobaczyć, gdzie ruch będzie ciężki. To było coś, o czym naprawdę marzyłem, zanim je otrzymam. Muszę być wizualnym myślicielem, ponieważ nigdy nie lubiłem próbować śledzić narracji przez reportera drogowego w radiu.

W App Store i tysiącach aplikacji jest dużo szumu, ale mimo to pobrałem więcej niż tuzin, większość siedziała bezczynnie na wspaniałym ekranie głównym. Najwyraźniej jestem jak większość ludzi, wynika z badania Pinch Media. Patrząc na rzeczywiste dane o użytkowaniu z iPhone'ów, okazało się, że tylko 1% osób, które pobierają aplikację, staje się jej długoterminowymi użytkownikami. Dla mnie Smarara's Ocarina była fascynująca, ale nigdy nie chciałem nauczyć się jej grać. Torba z aparatem była fajna, ale wymagała użycia gołego aparatu, a czasem bałwochwalczego. Jedyną aplikacją, która stała się dodatkiem, była darmowa gra mahjong w pasjansa.

Nie, moim prawdziwym uzależnieniem była mobilna sieć. Nie mówię tu o przydatnych częściach, takich jak aplikacja, która mówiła mi, kiedy nadchodzi następny autobus, choć czasami nie zmienia to mojego dnia. To, co sprawia, że ​​sięgam po iPhone'a jak fantomowa kończyna, to tylko odskoczenie czegoś, na co można spojrzeć podczas niezliczonych przestojów mojego dnia. Bezustannie czytałem blogi, sprawdzałem pocztę elektroniczną, przeglądałem stronę na Facebooku i czytałem coś, co nazywaliśmy "gazetami". Wszyscy byli idealni, by czekać na autobus, jeździć komunikacją miejską lub po prostu czekać na inny komputer - ten na moim biurku - aby zacząć.

W ciągu nieco ponad roku stało się to instynktowne, chociaż Szybkość i zasięg sieci EDGE AT & T były często powolne do punktu pogorszenia. Teraz, kiedy czekam, po prostu … czekam.

Aby uzyskać pomoc przy tych wypłatach, zwróciłem się do Rogera Kay z firmy Endpoint Technologies Associates, analityka technologii, który od lat opiniuje najnowsze gadżety. Byłem zszokowany tym, co mi powiedział.

"Osobiście zawsze byłem bardzo ostrożny w przyjmowaniu nowych technologii," powiedziała Kay. "Uważam off-grid za ważny." Okazuje się, że Kay używa różnych nowych technologii, ale po prostu robi to, aby dowiedzieć się, co może zrobić. W wolnym czasie robi inne rzeczy. Więc Kay nie jest uzależniona. Ale potem powiedział coś, co naprawdę uderzyło w dom.

"Coś jest w tym, że jestem skulony nad tym małym urządzeniem, które mi przeszkadza," powiedziała Kay.

To ja, w porządku. Skulony nad maleńkim urządzeniem. Ale na pewno nie sam. Na pięknie odrestaurowanych zabytkowych tramwajach w San Francisco, stojących za rządem pasażerów z głową w dół i ich twarzami skąpanymi w blasku iPhone'a - lub BlackBerry, lub Samsung Instinct, lub naprawdę technologicznie hip, T -Mobile G1.

Częścią tego, co zmusza wszystkich zgnębionych ludzi, jest to, że tworzą i konsumują pulę informacji, na którą patrzą. "Wszyscy jesteśmy komórkami zbiorowej istoty," powiedziała Kay.

W moim obecnym agonii pojawia się pewien dramat science-fiction, jeśli uważam, że jest odcięty od źródła krwi połączonego społeczeństwa. Mimo wszystko, zamierzam przez jakiś czas nie być połączonym. Używam taniego, przestarzałego, odblokowanego telefonu i książek do czytania - tego rodzaju z papieru - w wolnym czasie. Przynajmniej dopóki nie pojawi się coś lepszego.

"Możesz mieć nową miłość po iPhonie", powiedziała Kay.