Android

Reklamy w konsoli Xbox 360 w celu uzyskania animacji, audio

Czy warto kupić Xbox 360 w 2020 roku? - Hardware

Czy warto kupić Xbox 360 w 2020 roku? - Hardware
Anonim

Co jest gorsze niż płacenie 50 $ rocznie więcej niż gracze dla graczy Windows Live, aby grać online w gry Xbox 360? Co powiesz na zapłacenie tych samych pięćdziesięciu dolców plus konieczność oglądania banerów, które rozwijają się na interfejsie konsoli Xbox 360, jak królewskie proklamacje, stada złośliwych emotikonów, które krzyczą "cześć!" (podkreślenie "LO"), jak podrażnione, przewijające się gałki oczne, czy ludzkie sylwetki, które krążą w zapętlonych junkach, jak zwisające kolczyki w uszach jak dziwne, giętkie anteny?

W porządku, prawdopodobnie się nie wydarzy. Chodzi mi o to, że Microsoft byłby obłędnie niezdolny do tego, by ten rodzaj mediów popadł w błogie spokojne miejsce do gry w Xbox 360, prawda? Racja … lub, no może, ponieważ wydaje się, że planują trochę bardziej ruchliwie, wprowadzając reklamy z silnikiem Silverlight na desce rozdzielczej.

Według MediaPost, kierującego dyrektorem Microsoft Advertising Business Group, Seanem Alexandrem, "Microsoft planuje przynieść … zaawansowane technologie multimedialne, w tym Silverlight, na Xbox Live w ciągu roku "i" Media z obsługą Silverlight na Xboksie będą wyglądać tak samo, jak reklamy wyświetlane w przeglądarce internetowej. "

Teraz Xbox 360 ma już reklamy w swojej Sekcja Spotlight, która jest domyślnie uruchamiana. Dzisiaj moje pokazuje pitch na Worms 2: Armageddon w Xbox Live Arcade, a druga mówi mi, żebym "wypróbował Netflix za darmo", a jeszcze inna reklamowała "Dni z rabatem na wideo" (33% zniżki przez całe lato!). Nie można wyłączyć żadnego z tych elementów, a zamiast tego nie można ustawić żadnego z innych widoków (tych, które mają znaczenie) zamiast domyślnych ustawień początkowych. Parafrazując The Outer Limits, Microsoft kontroluje poziomą i pionową, taką lub nie.

A co z nową technologią? Cóż, Silverlight - alternatywna Flash Microsoftu - jest wyraźnie zaprojektowany do animacji, grafiki wektorowej i odtwarzania dźwięku. Innymi słowy, w grę wchodzi ruch i dźwięk. Te statyczne obrazy na kolażu Xbox 360 w przyciemnionych oknach? Zastąpione - w teorii, w każdym razie - przez reklamy, które poruszają się i / lub wydają dźwięki. Reklamy, jeśli podążamy za analogiami sieciowymi, które mogą być uruchamiane przed darmowymi pobraniami lub kanałami wideo, tak jak często poprzedzają one odcinek Comedy Central lub informacje prasowe oferowane "bezpłatnie" przez przeglądarkę internetową.

Próbując złagodzić negatywny szum związany z planem, Larry Hryb z Microsoftu (znany też jako Major Nelson) napisał na swoim blogu:

Muszę Cię poinformować, że nie musisz martwić się o ogromny napływ reklam deska rozdzielcza. Jedną z naszych podstawowych zasad jest ulepszanie, a nie zakłócanie rozgrywki. Współpracujemy bezpośrednio z naszymi partnerami, aby dostarczać tylko te doświadczenia, które są istotne dla społeczności LIVE. Silverlight pomoże uczynić te reklamy bardziej organiczną częścią pulpitu nawigacyjnego, tak jak robiliśmy niektóre z automatów NXE w przeszłości. Nikt w zespole nie chce zmienić deski rozdzielczej w coś, co wygląda jak przejście Shibuya. To po prostu nie jest dobre dla nikogo.

Hryb wydaje się najmilszym facetem na świecie, ale "uwydatnienie" jest jednym z tych słów, które doprowadzają mnie do szału. O ile mi wiadomo, wszystko, co ma na celu zachęcić mnie do kupowania nowych rzeczy podczas czytania książki, słuchania muzycznej płyty CD, oglądania DVD lub tak, nawet grania w gry wideo, ingeruje w moją grę doświadczenie. Pytanie brzmi, ile zakłóceń stanowi zbyt duża ingerencja?

Nie wiem, co jest do przyjęcia, ale wiem, co nie jest dla mnie. Tanie, bezwstydne przyciąganie uwagi, takie jak skaczące komercyjne klony Apple iPod, filmy Flash, które zaczynają się bez pytania prosi o pozwolenie, klipy audio lub efekty, które brzmią nieoczekiwanie, lub te, które wyrastają z przestrzeni reklamowej, aby tymczasowo przejąć twój ekran. Przyklejanie pięknych ludzi w odkrywczych strojach, które nie mają nic wspólnego z produktem (podręcznik: konkurs IGN Kane i Lynch), lub granie w podniecenie nastolatków z motywami seksualnymi, jak plakat z Singapore Burger King, w którym torpedy firmy "Super Seven Incher" wulgarny w usta kobiety o szerokich oczach z rozwartymi oczami.

Reklama jest tylko w połowie poświęcona temu, żebyś coś kupił. Druga połowa sprawia, że ​​zwracasz uwagę. Brakujące nawiasy to "czułość" i "ograniczenie". Gracze kupują systemy gier, aby grać w gry, a nie reklamy. W inteligentniejszym, bardziej wymyślnym świecie firmy takie jak Microsoft nie musiałyby wysyłać lilii, by zwabić reklamodawców i zwiększyć dochody.

Aby uzyskać więcej wiadomości i opinii o grach, skieruj swoich czytelników na Twitterze na twitter.com/game_on.