Car-tech

Rozpoczęła się inwazja Androida: dzienna aktywacja droidów 200K

Perfect Book Test - Android Tutorial

Perfect Book Test - Android Tutorial
Anonim

Google Wave może zniknąć, ale wciąż istnieją powody do radości z Googleville. Jedną z nich jest ciągła dobra wiadomość o sprzedaży smartfonów z systemem operacyjnym Google Android. Podczas szoku ogłoszonego przez Searchzillę, że napędza on udział w samym sercu eksperymentu we współpracy, jego szef ujawnił zebranym reporterom z Techonomy w Lake Tahoe w Kalifornii, że aktywacje smartfonów z Androidem osiągnęły 200 000 dziennie.

To wzrost o ponad 200 procent od pierwszego tegorocznego kwartału, kiedy aktywacje wynosiły około 65 000 dziennie. Przy 200 000 aktywacji dziennie, milion telefonów z Androidem będzie sprzedawanych co pięć dni, sześć milionów co 30 dni, a od 1 sierpnia do końca roku, 30 milionów nowych telefonów będzie w rękach konsumentów.

[Dalsze czytanie: Najlepsze telefony z Androidem dla każdego budżetu.]

Ale to tak, jeśli sprzedaż pozostaje statyczna na 200 000 dziennie. Tak nie było przez cały rok. Zaledwie dwa miesiące temu sprzedaż wynosiła 100 000 dziennie. Miesiąc później wspięli się na 160 000. Biorąc pod uwagę tego rodzaju podwyżki, 30 milionów zestawów słuchawkowych pod koniec roku jest bardzo ostrożnym szacunkiem.

Wszystkie te wyprzedaże kosztem innych producentów smartfonów. Według danych NPD Group, w segmencie smartfonów BlackBerry firmy Research In Motion udział w rynku zmniejszył się o dziewięć procent, do 28 procent rynku w USA. I w bardzo ballyhooed wydarzeniu, Android U.S. sprzedaży przeszedł długo topowy pies na rynku smartfonów, iPhone firmy Apple. W pierwszym półroczu sprzedaż w USA na Androida stanowiła 27 procent wszystkich sprzedaży smartfonów w tym okresie, w porównaniu z 23 procentami w przypadku Apple, według Nielsena.

Oczywiście, wśród świętowania nad sprzedażą Androida, perwersyjni wywołać ducha największej porażki Androida - Nexusa One, smartfona z Androidem stworzonego przez Google, który przeszedł drogę Wave, ale kto chce padać na paradzie Google?