Android

Chiny ograniczają dostęp do usług Google, ponieważ nadal trwa spór o porno

Jak pokonać uzależnienie od porno?

Jak pokonać uzależnienie od porno?
Anonim

Spór między chińskim rządem a Google wydawał się dzisiaj nagrzewać, ponieważ niektórzy chińscy użytkownicy nie mogli skontaktować się z tą usługą, krótko po tym, jak przedstawiciel rządu oskarżył firmę o szerzenie pornografii.

Ruch ten wyostrza chińskie próby zdefiniowania, w jaki sposób zachodnie firmy prowadzą tam działalność, zmuszając ich do dokonania wyboru między wolnymi wartościami wypowiedzi a dostępem do szybko rosnącego rynku.

Zgadnij, co wybiorą?

[Czytaj dalej: Najlepsze Usługi przesyłania strumieniowego telewizji]

Google bez wątpienia teraz szuka nowych sposobów podporządkowania się Chińczykom, aby inna wyszukiwarka nie zdominowała tego ważnego rynku. Chociaż jest to zrozumiałe z czysto biznesowego punktu widzenia, niechęć zachodnich firm do zajęcia stanowiska jest niepokojąca.

"Stwierdziliśmy, że angielska wersja Google.com rozpowszechnia wiele treści pornograficznych, sprośnych i wulgarnych, które są poważnie zagrożone. Naruszenie chińskiego prawa i przepisów "- powiedział rzecznik Qin Gang, cytowany przez BBC.

Nie było jasne, czy Gang odnosi się tylko do pornografii w sensie zachodnim, czy też do treści politycznych, które rząd w Pekinie uważa za wulgarne. Chiński rząd został oskarżony o wykorzystywanie swojej kampanii przeciwko pornografii jako przykrywki do tłumienia wszelkich treści, których Pekin nie chce, aby jego obywatele mieli dostęp.

BBC poinformowało, że użytkownicy w Pekinie i Szanghaju nie byli w stanie dotrzeć do wyszukiwarki Google, Gmail i chińska wersja Google.com przez pewien czas. Przerwa w działaniu trwała od środy do czwartku rano, jak donosi BBC.

Co więcej, dostęp do witryny w języku angielskim i innych usług Google został zakłócony przez ponad godzinę w środę.

Nie jest jasne, co się dzieje za kulisami, chociaż przestój wydaje się daleki od przypadkowości. Gang nie skomentował przerwy w dostawie, ale według urzędu Associated Press, urzędnicy Google w Chinach zostali wezwani na spotkania z przedstawicielami rządu.

Google powiedział dziennikarzom, że bada zakłócenie usługi.

Oddzielnie, wyszukiwanie Bing przez Microsoft został znaleziony inny wynik dla politycznie wrażliwych wyszukiwań wykonanych przy użyciu uproszczonych chińskich znaków w porównaniu do tych samych wyszukiwań w języku chińskim lub angielskim.

Chiński uproszczony jest używany w Chinach, podczas gdy tradycyjne znaki są wybierane na Tajwanie iw Hong Kongu.

Filtrowanie pornografii jest kontrowersyjną kwestią, niektórzy Amerykanie oklaskiwali chińskie starania, aby tego dokonać i życząc sobie, aby ich własny rząd zrobił to samo. Inni uważają filtrowanie Internetu za naruszenie wolności słowa i wypowiedzi

Amerykańskie firmy nadal są krytykowane za to, że przystępują do chińskich żądań i wrażliwości rządu.

Kontrola Internetu jest częścią znacznie szerszego wysiłku, aby kontrolować to, co Chińczycy widzą i słyszą, że obejmuje to również zagłuszanie zagranicznych audycji radiowych.

Oddzielnie, chiński rząd trzyma się porządku, że od 1 lipca wszystkie komputery sprzedawane w Chinach będą zawierać oprogramowanie do filtrowania pornografii, które również ma filtrować polityczne treść i pozwalają na monitorowanie wykorzystania komputera przez użytkowników.

USA skrytykowały Chiny za plan techniczny, wolny handel i swobodę wypowiedzi, ale jak na razie nic nie dało.

David Coursey tweetuje jako techinciter i można do niego dotrzeć na stronie www.coursey.com/contact.