Składniki

Czy World of Warcraft może być Klasą Kolegium?

Shadowlands: The Maw from Above

Shadowlands: The Maw from Above
Anonim

Jeśli World of Warcraft byłby kursiem uniwersyteckim, czy zapisałbyś się? David Friedman, ekonomista akademicki, który "uczy w szkole prawniczej i nigdy nie wybrał się na kurs w żadnej z dziedzin" ma taką nadzieję. Wyłożył kilka powodów, dla których uważa, że ​​całe wydobycie miedzi i żelaza oraz mithrilu i toru, w których szlifujesz wirtualny łup, może być warte dwóch lub więcej kredytów elekcyjnych.

Mówi Friedman:

WoW ma rynki i ceny, w tym dom aukcyjny z wieloma kupcami, wieloma sprzedawcami i szeroką gamą produktów na sprzedaż. Ceny są łatwo obserwowane - ceny początkowe, ceny wykupu, względne ceny za jednym razem, zmieniają się w czasie. Rzeczywiste ceny sprzedaży są nieco trudniejsze, ale jeśli twoi uczniowie są aktywnymi graczami, prawdopodobnie kupują i sprzedają rzeczy i mogą zostać przekonani do śledzenia zapłaconych i otrzymanych cen i udostępnienia informacji reszcie klasy.

Sprawdź to ostatnie zdanie. Zastanawiam się, czy Friedman zdaje sobie sprawę, że w istocie po prostu zajął się finansowanym przez edukację dzieleniem się wskazówkami na bony. "Oto jak zamieniasz Libram z Konstytucji, Czarnego Diamentu, Koktajl z Lung Juice i 4 Smocze Oddechy w Małej Arkanum Konstytucji, a następnie sprzedajesz ją za mennicę." Co powoduje naturalny czynnik zniechęcający do zakupu wszystkich przewodników po strategiach dotyczących uboju drzew, co z kolei tłumi rzeczywisty przewodnik po strategii wydawców sprzedaży.

Czy wydawcy korporacyjnej strategii nie działają? Trzymaj się tych wszystkich bezwstydnych doradców ds. Strategii sprzedaży detalicznej? Z (jeśli uniwersytet jest publiczny) podatnikami? No cóż, już wiesz, teraz wiesz, dlaczego ci faceci uważają Friedmana za płonący liberał!

Z punktu widzenia Friedmana, punkty są naprawdę bardzo atrakcyjne, nawet jeśli tacy jak Edward Castranova i inni już dawno temu uprawiali ten mur. Za pomocą popularnych mediów przekazać ważne, zniuansowane koncepcje, takie jak "arbitraż, zmowy i drapieżne ceny"? To dla mnie wygrana.

Czy zapisałbyś się do World of Warcraft 101?

Hej, co szanujący się gracz nie chciałby? W końcu jest to szansa na legitymizację przez cały ten czas, który planujesz spędzić w swoim akademiku zarzynając Bloodfen Scytheclaws i Ragged Young Wolves i uruchamiając wielozadaniowe naloty na skalę firmy, aby - err, przepraszam, miałem na myśli prowadzenie indywidualistycznej retoryki społeczno-ekonomicznej, która wykracza poza marginalizację obiektywnych nadbudów i re-konceptualizuje przestrzenną estetykę koloru, animacji i architektury.

Prawda?