Strony internetowe

Eksperci nie są zaskoczeni przez złośliwy raport aplikacji iPhone'a

What's on my iPhone 12 | Productivity HACKS!

What's on my iPhone 12 | Productivity HACKS!
Anonim

Złośliwe aplikacje iPhone, które Apple nieświadomie aprobuje, mogą zaatakować nawet iPhone'y bez jailbreaka, twierdzi deweloper, ale eksperci od bezpieczeństwa twierdzą, że to nie są wstrząsające wiadomości.

"Jeśli rozumiesz sposób, w jaki bezpieczeństwo iPhone'a działa, nie sądzę, że jest to niespodzianka ", powiedział Charlie Miller, analityk niezależnych analityków bezpieczeństwa, który w lipcu wykazał podatność na SMS-y, która może pozwolić hakerom przejąć telefon.

Nicholas Seriot, szwajcarski producent iPhone'a, opisała aplikację typu proof-of-concept (PDF) o nazwie SpyPhone, która umożliwia wykopywanie i modyfikowanie kontaktów, znajdowanie wcześniejszych wyszukiwań w Internecie, przechowywanie lokalizacji GPS i Wi-Fi oraz kopiowanie wszystkiego, co kiedykolwiek wpisałeś w telefonie, z wyjątkiem haseł. (Nie, nie możesz pobrać go ze sklepu App Store.)

[Czytaj dalej: Jak usunąć złośliwe oprogramowanie z komputera z Windows]

Dane Serji nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla twoich haseł lub e-maili ale może to być interesujące dla marketerów, spamerów, złodziei, konkurentów i funkcjonariuszy organów ścigania, mówi.

Oczywiście, Apple nigdy nie celowo dopuszczałoby takiej aplikacji do swojego App Store - Apple twierdzi, że odrzuca 10% zgłoszeń za bycie "niestosownymi", w niektórych przypadkach, ponieważ próbują ukraść dane osobowe - z wyjątkiem Seriot mówi, że można oszukać recenzentów App Store. Można to osiągnąć, opóźniając aktywację spyware, szyfrując ładunki lub zmieniając rzeczy w czasie wykonywania, twierdzi Seriot.

Dino Dai Zovi, badacz bezpieczeństwa i autor "The Mac Hacker's Handbook", powiedział w wywiadzie, że obawy wzbudziło Seriot są ważne. Recenzenci Apple mogą łatwo wykorzenić aplikacje, które, powiedzmy, czytają książkę adresową i wysyłają zawartość do spamerów. Ale trudniej jest wykryć aplikację, której metody są mniej bezpośrednie, na przykład po wykonaniu skryptu z serwera WWW po pobraniu. Także recenzenci App Store są tylko ludźmi i są pod presją, by zatwierdzać więcej aplikacji niż jakakolwiek inna platforma.

Zarówno Dai Zovi, jak i Miller zauważyli, że raport Seriot przedstawia filozofię Apple, która różni się od otwartych platform, takich jak Android.

Apple ma uniwersalne podejście do dostępu do danych, więc jeśli pobiorę grę, może ona technicznie uzyskać dostęp do moich kontaktów i wpisu na klawiaturze. W systemie Android użytkownicy otrzymują informacje o tym, jakie dane są dostępne podczas instalowania aplikacji, ale proces oceny nie jest tak ścisły. Badania Seriot w istocie wymieniają wszystkie rzeczy, których złośliwa aplikacja mogłaby użyć zgodnie z podejściem Apple, i zauważa, że ​​tylko cenzorzy Apple stoją na drodze.

"W dużej mierze zależy od użytkowników, aby zdecydować, czego chcą," powiedział Dai Zovi. "Czy chcą większej swobody przy większym ryzyku tego rodzaju oprogramowania szpiegującego, czy też chcą zapewnień - choć niedoskonałych zapewnień - dostarczanych przez Apple, który przegląda te aplikacje?"