Składniki

Gears of War 2 Recenzja: oszałamiająca, bezwietrzna, bezustanna

PLAYING GEARS 5 OPTIMIZED FOR THE XBOX SERIES X (Xbox Series X Gameplay)

PLAYING GEARS 5 OPTIMIZED FOR THE XBOX SERIES X (Xbox Series X Gameplay)
Anonim

Kiedy zespół projektowy Epic był poruszony historią gry Gears of War 2 w wywiadach na początku tego roku, chwalił się, że sequel jej mega-sprzedaży trzeciej taktycznej strzelanki miałby więcej serce. Nie żartowali. Gears 2 ma wszystkie rodzaje serca, tylko nie z powodów, które prawdopodobnie masz na myśli. Powiedzmy, że nie pomyliłbyś się z tym zręcznie poruszonym i obsesyjnie szczegółowym fetyszem sercowym w grze o podwójnie wygrawerowaną ikonę wytrawioną na kartkach z życzeniami lub pod koniec listy miłosnej. W Gears 2 jest to krwawy organ pompujący, wszystkie żyły i prążkowane mięśnie, umysłowo ostry, atletycznie walący atak na twoje zmysły bez wrażenia delikatnego momentu Hallmark. Czerwone mięso dla drżących mas. Halo dla tłumu strzelającego i oszołomionego.

Mówię głównie o tej historii, skutecznie MIA z Gears of War i długo plotkuję, że tym razem będzie "głębiej". W lipcu Carlos Ferro, aktor, który głosił Dominicowi Santiagoowi (jednemu z twoich kolegów z drużyny) posunął się tak daleko, że Gears 2 byłaby "bardziej emocjonalnie" niż BioShock Irrational, gra często świętowana ze względu na niezwykłą dojrzałość tematyczną. Komentarze Ferro pozostawiły zatwardziałych fanów bez tchu, ale reszta z nas szczerze oszołomiła. Oryginalna Gears była ciemna i zrozpaczona, z pewnością, ale jeśli kiedykolwiek miała delikatną stronę, ktoś zabrał mu piłę dawno temu. Poza tym, "Story, schmory", powiedzieli fani i "Chcemy zrobić fajne rzeczy."

"Tak, możesz!"

Nie martw się, jest coś, co prawdopodobnie dwa razy więcej fajnych rzeczy do władzy- drąż tutaj. I chociaż jest wzrostem w stalowo-żebrowym, strzelanckim melodramacie Gears 2, to opowieść o apokaliptycznej wojnie ludzkości z podziemnym gatunkiem znanym jako Szarańcza Horda jest nadal głównie fikcją na temat facetów z bronią jak drzewo pnie i ramiona do swoich gałek ocznych, którzy czule pieszczą karabiny zamiast skrzyń. Faceci, którzy dzielą się żartami, jak jokery w szatni fantazjują o sposobach na zbicie przeciwników i ciasnych końcówek i tailbacków w pudding mięsny. Faceci, którzy nie mają nic przeciwko obrażaniu pań (które tak naprawdę nie są w grze, ale mogą obserwować swoich mężów i chłopaków grających w to) z czasami szorstkimi, chamskimi referencjami.

W pewnym momencie w Gears 2, kierowca pojazd, który wygląda jak Sandcrawler w Gwiezdnych Wojnach, facet, który ma kowbojski kapelusz i mówi z przesadnym szarpnięciem, odnosi się do podwójnych świateł w swoim pojeździe jako pary "rymowanek z ditties". Faceci w pokoju mogą chichotać, dziewczęta w zasięgu słuchu prawdopodobnie się boją. A kiedy nadejdzie moment, w którym Ferro rzeczywiście miał na myśli, to naprawdę przesuwa się, ale to pomimo dramatycznych tyknięć pozostałych narracji, które mają cały emocjonalny rezonans gongów uderzanych młotami.

"Kogo to obchodzi", mówisz "po prostu powiedz mi, czy Gears 2 to lepsza gra!"

To w przeważającej części. Wciąż jest to ta sama gra, ale mniej problemów pierwszego z nich. Wciąż grasz jako facet, który zgrzyta jak palacz z trzema paczkami dziennie, biegając z małymi składami po trzy lub cztery przez zakryte nieprzejrzystymi środowiskami, szukając miejsc, w których można ukryć znaczną masę. Wciąż grzęźniesz w ruinach ludzkich miast i garbisz rozbite samochody lub pocięte betonem ściany, stukając w przycisk, rozglądając się po rogach, aby rozładować amunicję lub bełkotując głowy, szturchając niemądrze przez barierki. Nadal musisz patrzeć w obszary przekreślone przez ogień znacznika i znaleźć najlepszy sposób, by skroplić sprzęgło zakopanych wrogów, wypłukując je ogniem szczypcami.

W złowieszczych przerywnikach między bitwami, zwiadowisz szczątki na nowe bronie lub kawałki amunicji i rzadki kawałek materiału tła w postaci nieśmiertelników, wpisanych wiadomości i skrawków papieru. Potem wraca do pracy, przysiada za czymkolwiek, na co możesz się przeskoczyć, wyskakuje, szuka zdjęć, przesuwa się wzdłuż twojej płaszczyzny ochrony, by zmienić kąt w bitwie, flanując gdzie to możliwe, zapewniając, że nie zostaniesz oskrzydlony w tym procesie. Jest to napięta i taktycznie delikatna przygoda, bardziej "czołganie się i bójka" niż "bieganie i strzelanie".

Pierwsze Gears często wysyłały cię na niezbyt niewidzialne autostrady z arbitralnie wymyślonymi spotkaniami, które wyzwoliły się dopiero po potknięciu się o druty fantomowe. Najszersze przestrzenie były szeroko otwarte, ale często czuły się funkcjonalnie klaustrofobiczne. Ataki na pozycje wroga często miały "prostą" trasę "mięso-ziemniaki" obok haniebnej, "bocznej" alternatywy. Podczas gdy poziomy gry wieloosobowej zostały zaprojektowane tak, aby pozwolić ci stanąć za swoimi wrogami z ostrożnym manewrowaniem, w grze solo, wróg nigdy tak naprawdę nie próbował cię okrążyć.

Pięciokrotna kampania gry w efekcie bardziej przypominała szpiegowanie mocno broniony tunel. Plusem było to, że wciąż trzeba było wielu umiejętności, aby iść do przodu, na tyle, że często nie zauważyłeś ścian tunelu. Wadą było to, że rzeczy nigdy nie wydawały się taktyczne taktyczne, jak powinny, coś, co wielu krytyków przeoczyło lub po prostu źle się zrozumiało.

Ostrzejsi wrogowie, inteligentniejsze tempo

Gears 2 wciąż wciąga się w akty, a te akty w rozdziały i same rozdziały na cele mikro-taktyczne, ale miejsca, w które jedziesz, wydają się bardziej odkrywcze i tym razem mniej restrykcyjne. Od ogłuszonych szczątków ludzkich miast po oszałamiająco fungoidalne piękno podziemnej pustki Locust tutaj, większość obszarów jest po prostu większa, z większą osłoną do przylgnięcia (iw kilku intrygujących przypadkach, nubs of cover możesz wyczarować siebie). Struktury lub podziemne tunele mają zwykle wiele wejść i wyjść, a wybór alternatywnych tras wykracza daleko poza trzy lub cztery scenariuszowe momenty, w których Gears 2 zatrzymuje się jak poprzednik i prosi o wybranie drogi, wysokiej lub niskiej.

Wróg lepiej rozumie, jak wykorzystać te trasy, co jest szczególnie widoczne w nowym trybie gry "Horda" w trybie multiplayer, w którym komputer diabelnie rzuca na ciebie do 50 fal coraz potężniejszych wrogów. Po każdych 10 falach, które przebijesz, wrogowie zadają więcej obrażeń, a bez solidnej grupy rozłożą cię w czasie krótszym niż potrzeba, by odegnać idealne przeładowanie.

Nawiasem mówiąc, warto umrzeć celowo w "Hordzie", ponieważ możesz cofnąć się i obserwować, co się dzieje z poręcznymi znacznikami, identyfikującymi złych facetów po imieniu (jak w ich funkcjach, takich jak "grind", "boom" i "burn" - zgadnij co oni robią). Obserwowanie nowego i ulepszonego wroga Gears 2, szybko i inteligentnie zmierzającego do flanki lub ataku SWAT-a, jest zarówno oświecające, jak i zimne. Spędź tu trochę czasu. Dużo się nauczysz.

Wydaje się, że Epic tym razem lepiej radzi sobie z grą, interweniując w bitwach z sekcjami bez walki, które dają szansę na proste przesuwanie i skanowanie atrakcyjnej architektury lub chwilę, by zastanowić się nad dramatem. Innym razem, po przebiciu się przez nieczęsto wyczerpujące sekcje, w których zobaczycie, jak umierasz i przeładowujesz wiele - jak jeden z inspirowanych poziomów, gdzie ostry jak brzytwa grad wylewa się z nieba, gdy maszerujesz z oddziałami Szarańczy i próbujesz nawigować naprzód, nie opuszczając górnej pokrywy - - gra nagle zaprowadzi cię do pojazdu z niszczycielską bronią i da ci trochę miejsca do mrugnięcia i rozciągnięcia i wleje ten ucisk pod wpływem ciśnienia do roju łatwo wypatroszonych wrogów. To proste i być może drobnostka nieletnia, ale oczyszczająca i celowa oraz dowody solidnego projektowania gier w pracy.

Super Gears Bros.

Nie chodzi o to, że gra jest łatwiejsza w tych momentach. Jeśli już, to jest to trudniejsze z powodów wymienionych powyżej, ale czasami także dla kilku złych. Na końcu jest niesamowicie niezdarna sekwencja latająca, na przykład, gdy musisz obsadzić parę zamontowanych dział, przełączając się między dziobem a rufą. To samo w sobie nie stanowi problemu, ale gra - która do tej pory widziała cię na płaskich powierzchniach rzadko strzelających ponad 45-stopniowym martwym centrum - nie przygotowała cię do celowania w 360-stopniach, nie mówiąc już o jednocześnie unikając śmiercionośnych napływających przedmiotów, które mogą cię zabrać w mgnieniu oka. Jest to luźna wada projektowa, zaostrzona przez fakt, że grasz w odrażającą grę na pamięć: Leć do miejsca, zgiń, zdaj sobie sprawę, co musisz zrobić nie do, cala naprzód do następnej śmierci, dodaj zakładkę do obejścia, powtarzaj, aż skończysz. Czy to wygląda fajnie? Heck tak, ale jesteś zbyt zajęty walką z kontrolkami i mucking ich i wiesz, umierania i przeładowywania, aby szczerze się tym przejmować.

Inne kwestie są godne uwagi, ale nie łamią gry. Wrogowie czasami nie potwierdzają twojej obecności, stojąc na długość ciała lub dwie, albo głupio wychodzą z osłony w zamieć strzelaniny. Można argumentować, że czyni to bardziej realistycznym, bardziej odzwierciedlającym rodzaje błędów popełnianych przez ludzi w grze wieloosobowej, ale wątpię, by były celowe. Jest też sekwencja w kierunku środka gry, która celebruje miłość projektanta Cliffa Bleszinskiego do Shigeru Miyamoto. Jest względnie nieszkodliwy, prawdopodobnie dlatego, że części do biegania i uniku są łatwe do pokonania wystarczająco szybko. Większość graczy zapamięta go długo po tym, jak odłożą grę na bok, ale z zupełnie innych powodów.

Prześlij, Wingman

Wspomniałem już tryb "Horde" w grach wieloosobowych, ale wszystkich zabójstw - lub zabijane konkurencyjne warianty tutaj, najjaśniejsze są prawdopodobnie "Zgłoszenie" i "Wingman". "Zgłoszenie" wygląda jak schwytanie flagi, tyle że flaga ma ramiona, nogi i broń. Jest on również nazywany "flagą mięsa", a pomysł polega na tym, aby uchwycić go jako wrogą tarczę, styl zakładnika (funkcja również w kampanii, ale ta, którą uważam za funkcjonalnie bezużyteczną, dla nagrania), a następnie przeciągnąć go do ringu. Trzymaj się wystarczająco długo w ringu, a twoja drużyna wygrywa.

"Wingman" umieszcza ciebie i identycznie wyglądającego członka drużyny przeciwko czterem dodatkowym drużynom dwuosobowym w zawodach polegających na zabijaniu z regułami wysokich stawek: aby zabić przeciwnika, musisz wykonać manewr w bliskiej odległości lub zabicie jednego strzału. Jest to niesamowicie napięta gra, która pozwala graczom wyjść z zakrętów na mapie i ukryć spacje, a także wykorzystać szanse w zbliżeniu.

Dołącz lub odejdź w dowolnym momencie, gdy gra kooperacyjna powraca, online lub nie, i kontynuuje pracę to sprawia, że ​​chcesz machać palcem w innych grach, które "łamią" kampanie lub kalekują swoje historie, kiedy składasz partnerów. Tak, nadal możesz przekształcić grę dla pojedynczego gracza w klatkę lub odwrotnie, co powoduje, że zastanawiasz się dlaczego Epic nawet przeszkadzał w rozdzieleniu tych dwóch elementów, ponieważ byłoby równie łatwo dodać opcję "solo" do "prywatnych" lub "publicznych" znaczników zaproszeń na Xbox Live w trybie współpracy.

Do góry Twój arsenał

Ulubione nowe Bronie? Nic nie wyróżnia się. Przez większość czasu jestem karabinem i snajperem, ale od czasu do czasu stukałem w nowy miotacz ognia, aby odeprzeć wrogów w kilku sekcjach, gdzie tłoczyli się w tobie (zdolność do strzelania dalej za każdym razem, gdy trafiłeś idealne aktywne przeładowanie, szczególnie dogadzający). Granaty atramentowe, które wyrzucają chmurę trucizny, są pomocne, jeśli chcesz kogoś spłukać, ponieważ efekt obszaru jest szerszy niż promień wybuchu frakcji. Kilka miejsc pozwala ci używać armaty moździerzowej, która strzela nieprecyzyjnie, dokładnie tak, jak powinna, i nagradza strzelanie z kilku próbnych ujęć, dając lepszy wgląd w to, jak licznik czasu przycisku odnosi się do odległości rzucania.

Najbardziej pomocny nowy broń, zwłaszcza pod koniec, to prawdopodobnie tarcza boomshield, którą trzymasz w lewej ręce, a drugą w pistolecie. Używanie tarczy działa jak osłona, ale pozwala ci posuwać się powoli do przodu, pozwalając odważnym kątom na okopanych wrogów i dając ci przyspieszenie, ponieważ możesz maszerować i strzelać jednocześnie. Możliwe jest też zasadzenie tarczy i hunkera za nią, choć jest to taktyka, której jeszcze nie znalazłem.

"Die, Oo-mahn!"

Gears of War 2 nie jest dla osób o słabym sercu i łatwo sfrustrowany. Jest to również bardziej dzielnik niż uniter. To nie jest wystarczająco interesujące, aby wyleczyć śmiertelnie alergików na strzelanki, a biorąc pod uwagę ich twardą demografię, która nie jest wystarczająco przyjazna w sieci, wystarczy odwołać się do jedynej przypadkowej rywalizacji. Ale w przypadku serii, która już sprzedała się w milionach egzemplarzy, i tak zawsze były to wartości odstające. Jeśli jesteś fanem Gears, Gears 2 to krok naprzód, gra, w którą gra się na najwyższych poziomach trudności, ciągle dokucza "Bet you can not". Do której jedyną odpowiednią odpowiedzią jest "Po prostu patrz na mnie."

Wynik PCW: 90%