Android

Polityka Google Books Polityka dotycząca praw autorskich może powodować sondę w Europie

Czy mogę legalnie użyć zdjęcia z Google Grafika? ☞ Ewelina Muc

Czy mogę legalnie użyć zdjęcia z Google Grafika? ☞ Ewelina Muc
Anonim

Ministrowie rządu z krajów członkowskich Unii Europejskiej spotykają się w czwartek i oczekują, że wezwą do zbadania sposobu, w jaki Google Books zajmuje się prawami autorskimi. Książki Google zawierają wyciągi książek chronionych prawem autorskim, a także pełnych utworów, których prawa autorskie wygasły. Autorzy i wydawcy muszą zrezygnować z usługi, aby usunąć tytuły. Niemiecki rząd podejrzewa, że ​​ten model biznesowy jest nielegalny w Europie. Zaproponuje, aby Komisja Europejska, organ wykonawczy EZ, otworzyła zapytanie, czy Google Books jest zgodne z europejskim prawem autorskim. "W niektórych krajach członkowskich serwis Google Books budzi obawy", powiedział czeski dyplomata, który poprosił o anonimowość. Republika Czeska zajmuje obecnie sześciomiesięczne przewodnictwo w EU.

Inne kraje, o których wiadomo, że podzielają obawy Niemiec, to Francja. Francuska ustawa uchwalona w tym miesiącu pozwala rządowi na ograniczenie dostępu do Internetu osobom, które nielegalnie pobierają materiały chronione prawem autorskim trzy razy.

Orzeczenie za wnioskiem o sondę jest "prawdopodobnym wynikiem dzisiejszego spotkania" powiedział dyplomata. "Prawo w Europie bardzo różni się od prawa w USA, więc musimy przeprowadzić tutaj kontrolę zgodności". W zeszłym roku w USA Google rozstrzygnął pozew zbiorowy, obiecując utworzenie "rejestru praw do książek", aby zapewnić, że właściciele praw autorskich otrzymują rekompensatę za zdigitalizowane dzieła chronione prawami autorskimi. Skutki porozumienia są testowane, co pozwala obu stronom na zgłoszenie sprzeciwu do września 2009 r.

[Więcej informacji: Najlepsze usługi transmisji telewizyjnej]

Uważa się, że sprzeciw wobec amerykańskiej ugody narasta, co zwiększa poczucie pilności w niektórych częściach Europy znaleźć tutaj praktyczne rozwiązanie, powiedział dyplomata.

Google nie był od razu dostępny do komentowania, ale wcześniej powiedział, że zawsze chętnie porozmawia z właścicielami praw autorskich na temat problemu. Argumentowano również, że ugoda USA stworzyła nowy rynek dla dzieł autorów i zwiększyła dostępność milionów książek.

Dyplomata powiedział, że jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć, jakie działania mogą prowadzić w wyniku dochodzenia Komisji. "To są pierwsze kroki, jakie podejmujemy w tej sprawie." "Kto wie, co spowoduje?"