Android

Google jest nastawiony na walkę z tym krytycznym problemem zdrowotnym

Pierwsze subtelne objawy depresji

Pierwsze subtelne objawy depresji

Spisu treści:

Anonim

Google, wyszukiwarka dla ponad 70 procent użytkowników internetu na całym świecie, rozszerzyła swoją zdolność do udzielania pomocy użytkownikom, ponieważ teraz pomoże zdiagnozować depresję, gdy ktoś jej szuka.

Teraz, gdy użytkownik wyszuka „depresję kliniczną” w Google na telefonie komórkowym, zobaczy „Panel wiedzy”, który umożliwi im sprawdzenie, czy są one klinicznie obniżone za pomocą kwestionariusza internetowego.

Google używa PHQ-9, klinicznie potwierdzonego kwestionariusza, który pomaga w sprawdzeniu poziomu depresji. Gigant z Doliny Krzemowej nawiązał współpracę z National Alliance on Mental Illness (NAMI), aby zapewnić, że informacje udostępniane w kwestionariuszu są dokładne i użyteczne.

Ta funkcja jest obecnie rozwijana w USA.

National Alliance wspomniał również, że około jeden na pięciu Amerykanów cierpi na depresję i tylko 50 procent przypadków jest leczonych.

„Depresja kliniczna jest bardzo częstym stanem. Jednakże, pomimo powszechności, tylko około 50 procent osób cierpiących na depresję faktycznie otrzymuje leczenie ”- stwierdził NAMI.

Więcej w wiadomościach: Masz płonące pytanie? Zapytaj Google Maps lub Search

„Aby zwiększyć świadomość tego warunku, połączyliśmy siły z firmą Google, aby zapewnić bardziej bezpośredni dostęp do narzędzi i informacji osobom, które mogą cierpieć” - dodali.

Użytkownicy mogą skorzystać z kwestionariusza PHQ-9, który jest dostępny bezpośrednio w wynikach wyszukiwania Google, aby uzyskać bardziej świadomą opinię na temat swojej depresji, zanim skontaktują się z lekarzem w tej samej sprawie.

„Depresja kliniczna to stan uleczalny, który może wpływać na wiele aspektów życia człowieka. Mamy nadzieję, że udostępniając te informacje w Google, więcej osób dowie się o depresji i będzie szukać leczenia w celu odzyskania i poprawy jakości życia ”- podsumowuje NAMI.

Jak to pomaga?

Wspomniane wcześniej Google jest najpopularniejszą wyszukiwarką na całym świecie, a także w USA. Główną kwestią związaną z depresją wydaje się brak diagnozy, co powoduje, że liczne przypadki pozostają niewykryte, a także poważnie, ponieważ ludzie traktują to jako błahe zagadnienie.

NAMI wspomniała również, że średnio osoby, u których występują objawy depresji, doświadczają opóźnienia o 6-8 lat w leczeniu po pojawieniu się objawów.

Czytaj także: Znudzony wyszukiwarką Google? Wypróbuj jego wyszukiwanie tajemnicze

Interwencja Google w tej sprawie może pomóc zwiększyć widoczność problemu i skłonić większą liczbę osób do samodzielnej diagnozy.

Ta funkcja nie ma negatywnych skutków, jest to sytuacja korzystna dla wszystkich. Osoby cierpiące na depresję kliniczną zostaną poinformowane o swojej sytuacji, a ci, którzy nie są, będą prawdopodobnie bardziej poinformowani niż przed wypełnieniem kwestionariusza.