Car-tech

Google powraca do trybu Street View Prowadzenie pojazdu: więcej problemów z wyświetlaniem?

See the way with Live View in Google Maps

See the way with Live View in Google Maps

Spisu treści:

Anonim

Spór o prywatność Google związany ze śledzeniem sieci Wi-Fi nie został rozwiązany, ale to nie powstrzyma firmy przed wznowieniem zbierania zdjęć Street View w czterech krajach od przyszłego tygodnia. Krok ten następuje po usunięciu sprzętu do gromadzenia danych Wi-Fi ze swoich samochodów Street View, które wprowadziły Google w światowe centrum ochrony prywatności w swoich politykach zbierania danych.

Google w piątek ogłosił na swoim blogu na temat europejskiej polityki publicznej, że wznowi zbieranie danych zdjęcia i obrazy 3D dla usługi Street View w Irlandii, Norwegii, Republice Południowej Afryki i Szwecji - tylko tym razem bez wglądu w informacje Wi-Fi.

Kraje te sfinalizowały zapytania dotyczące gromadzenia danych Google, a Street Widok jazdy wznowiłby się w większej liczbie krajów, ponieważ trwają dochodzenia.

[Czytaj dalej: Najlepsze pudełka NAS do strumieniowego przesyłania multimediów i kopii zapasowych]

Gigant szukający w maju odebrał dane o obciążeniu Wi-Fi z niechronionych sieci bezprzewodowe na całym świecie, podczas gdy samochody Street View przemierzały ulice, aby zebrać zdjęcia do usługi mapowania. Google twierdzi, że incydent był błędem i obwinił stary kod oprogramowania w swoich systemach.

Google twierdzi teraz, że usunął sprzęt do skanowania Wi-Fi z samochodów Street View i twierdzi, że niezależna firma ochroniarska zatwierdziła nowy sprzęt Zainstalowane na zdjęciach samochodów zbierających zdjęcia.

Firma z naciskiem podkreślała, że ​​nie jest jedynym, który zbiera zdjęcia z poziomu ulicy, wskazując palcem na Microsoft, który współpracuje z NavTeq, dostarczając obrazy do Streetside map Bing i TeleAtlas.

Snooping Controversy Not Over

Gdy samochody Street View przejeżdżały przez niezabezpieczoną sieć Wi-Fi, Google potencjalnie gromadził części wiadomości e-mail, tekst lub zdjęcia. Dane, które zostały zebrane, nie są jeszcze znane, ale władze kilku krajów zwróciły się do firmy z prośbą o zbadanie danych.

Nonprofit Consumer Watchdog twierdzi, że odzyskał część tras przejętych przez Google Street View i odkrył, że cztery rezydencje członków amerykańskiego Kongresu, które sprawdził, ma podatne na zagrożenia sieci, wynika z raportu BBC. Jednym z nich był kongresmen Henry Waxman, przewodniczący Komitetu ds. Energii i Handlu, który sprawuje jurysdykcję w sprawach związanych z Internetem.

Władze australijskie poinformowały również w piątek, że podsłuchiwanie Wi-Fi przez Google złamało krajowe prawo dotyczące prywatności. Google nie będzie ponosić żadnych kar, ponieważ Ustawa o ochronie prywatności Australii nie zezwala na nałożenie przez komisarza sankcji lub grzywien. Google przeprosił na swoim oficjalnym australijskim blogu za błąd.