Android

Protesty w Iranie: Narzędzia techniczne w pracy

Być kobietą w Iranie - GDZIE BĄDŹ #31

Być kobietą w Iranie - GDZIE BĄDŹ #31
Anonim

Wraz z rosnącym napięciem politycznym w Iranie, społeczności internetowe zwiększają wysiłki opozycji. Rząd irański nadal ogranicza dostęp do sieci, ale wielu zwolenników opozycji nadal może dzielić się wiadomościami i informacjami online.

Zdjęcie dzięki uprzejmości Shahrama Sharif.

W odpowiedzi na rozgłos wokół protestów opozycji, podobno rozpoczął się Iran proces ograniczania ruchów zagranicznych dziennikarzy. Ale kiedy jakikolwiek obywatel irański niosący telefon komórkowy lub aparat fotograficzny może stać się natychmiastowym dziennikarzem, jak ważne jest rozprawienie się Iranu z zagranicznymi mediami?

Oto zestawienie aktualnych narzędzi internetowych używanych w Iranie.

Twitter

Pomimo fakt, że rząd próbuje powstrzymać Irańczyków przed korzystaniem z Twittera, blokując witrynę i blokując dostęp do usług SMS w kraju, a technicznie doświadczeni demonstranci wciąż szukają sposobów na dostarczenie wiadomości o długości 140 znaków lub mniej.

Twitter stał się ważne dla irańskich demonstrantów, lub przynajmniej tak postrzegane, sieć mikroblogowania przełożyła planowaną godzinę konserwacji na poniedziałkową noc czasu pacyficznego. Zamknięcie spowodowałoby, że Twitter stał się niedostępny w ciągu dnia w Iranie, odcinając ważne narzędzie wykorzystywane przez zwolenników opozycji do rozpowszechniania informacji. Współpracując ze swoim partnerem hostingowym, firmą NTT America, Twitter był w stanie przełożyć tę konserwację na wtorek w godzinach od 2 do 3 pm. Pacyfik, który jest 1.30 rano środa w Iranie

W blogu współzałożyciel Twittera Biz Stone przyznał, że "rola Twittera jest obecnie ważnym narzędziem komunikacji w Iranie". Trudno powiedzieć, jak skuteczny i powszechny jest Twitter jako narzędzie organizujące, ale sieć mikroblogowania wyraźnie stała się sposobem, w jaki protestujący dzielą się informacjami ze sobą i ze światem.

Moc Twittera nie ogranicza się do ulic Teheranu zarówno. Sprawdź nasze poprzednie doniesienia o tym, jak oburzenie na Twitterze spowodowało, że niektóre amerykańskie sieci kablowe zwiększyły zasięg swoich problemów w Iranie.

Facebook

Uważaj, że kandydat opozycji Mir Hossein Musawi Muszawi używał Facebooka do zorganizowania swojej kampanii, irański rząd odciął, a następnie przywrócił dostęp do Facebooka pod koniec maja.

Po piątkowym głosowaniu dostęp do Facebooka ponownie został odcięty dla Irańczyków, a bieżące doniesienia wskazują, że sieć społeczna jest wciąż niedostępna w Republice Islamskiej.

Proxy

Ponieważ irański rząd nadal blokuje określone witryny, w szczególności sieci społecznościowe, Irańczycy używają serwerów proxy, aby ominąć regionalne ograniczenia. Serwer proxy może zamaskować Twoją prawdziwą lokalizację i umożliwić oszukanie regionalnych filtrów cenzury, umożliwiając dostęp do stron zablokowanych lokalnie.

Mimo skuteczności tego obejścia, dostęp do serwerów proxy staje się większym wyzwaniem dla Irańczycy. The Wall Street Journal donosi, że działacze starają się być o krok przed cenzorami rządowymi, którzy aktywnie blokują nowych pełnomocników.

Blogger Phillip Weiss mówi, że Irańczycy zaczynają tracić dostępne serwery proxy i wydali zarzut dla tych, którzy są " technicznie zdolne "do skonfigurowania proxy dla Irańczyków. W odpowiedzi bloger z San Francisco, Austin Heap, zamieścił poradnik "zrób to sam", jak stworzyć serwer proxy.

Częściowo powodem, dla którego Irańczycy kończą się proxy, są działacze spoza Iranu, którzy chętnie udzielą pomocy publikuj dostępne serwery proxy za pośrednictwem Twittera. Użytkownik Twittera manukaj ostrzegł, że transmisja tych informacji na Twitterze pomaga irańskim urzędnikom w szybszym blokowaniu nowych serwerów proxy.

DDOS

Podczas gdy niektórzy użytkownicy są zadowoleni z organizowania wieców i rozpowszechniania informacji w Internecie, inni wykorzystują swoje techniczne umiejętności do uruchomienia seria cyberataków na strony internetowe rządu irańskiego.

Anonimowy użytkownik stworzył publiczny dokument online, którego celem jest tworzenie ogólnoświatowych, rozproszonych ataków typu "odmowa usługi" na strony internetowe irańskiego rządu. Dokument wymienia jako cele 43 różne strony internetowe, w tym kontrolowane przez państwo agencje prasowe, strony agencji rządowych i własną stronę internetową prezydenta Ahmadineżada.

Zamierzeniem ataków DDoS, zgodnie z listem, jest "zablokowanie [sic] Ahmadinjeada] przepływ informacji przez rządy w wielu jego kluczowych komponentach. "

Dokument wykorzystuje narzędzie Ponowne uruchamianie strony, narzędzie odświeżania automatycznego, jako narzędzie do ataków na irańskie witryny internetowe. Ale reakcja była tak przytłaczająca, że ​​Page Reboot musiał się zamknąć. W rzeczywistości ataki mogły spowodować, że witryna przestała działać. Według strony docelowej znajdującej się obecnie w witrynie wzrost natężenia ruchu zwiększył koszty serwera do tego stopnia, że ​​właściciel nie może pozwolić sobie na ponowne uruchomienie strony.

YouTube i Flickr

Dostęp do względnie niedrogiego sprzętu nagrywającego na całym świecie został włączony ciągły przepływ nieruchomych obrazów i wideo, które wyjdą z Iranu. Przedstawiciele służb bezpieczeństwa w Islamskiej Republice mają podobno zabraniać zagranicznym dziennikarzom objęcia dzisiejszych protestów w Teheranie. Tymczasem obywatele Iranu nadal rejestrują i przesyłają obrazy wylewności demonstrantów, a także brutalność irańskich urzędników ds. Bezpieczeństwa.

Jeśli są Państwo zainteresowani oglądaniem niektórych filmów pochodzących z Iranu, zobaczcie kolekcję YouTube filmy na The Atlantic's The Daily Dish prowadzone przez blogera i krytyka nowych mediów, Andrew Sullivana. Ostrzegam jednak, że te obrazy graficzne mogą być niepokojące.

Jeśli chodzi o obrazy nieruchome, sprawdź fototapety Flickr z Mousavi1388, Parsaoffline i Sharif.

Czy Web 2.0 opowiada całą historię?

Według większości raportów, Obrońcy irańskiej opozycji są młodzi i wykształceni, koncentrują się na obszarach miejskich i są dobrze zorientowani w sieci. Zwolennicy prezydenta Ahmadinejada są podobno ubożsi i koncentrują się na obszarach wiejskich.

Ponieważ zwolennicy Ahamdinejada najprawdopodobniej nie mają równego dostępu do Internetu, powszechne korzystanie z sieci społecznościowych i innych narzędzi internetowych, przedstawiający jeden pogląd na temat kontrowersji wyborczych. Niezależnie od tego, protesty w tym tygodniu w Iranie są przykładem tego, jak trudno oprzeć się rządom opresyjnym, aby ograniczyć populację technologiczną.

Dzięki narzędziom takim jak Twitter, YouTube i Flickr zwolennicy opozycji mogli zbudować własne narracja wokół zawirowań politycznych pomimo prób ingerencji rządu.

Połącz się z Ianem Paulem na Twitterze //twitter.com/ianpaul).